Na stronie Electronic Arts pojawiła się nowa informacja dotycząca współpracy z influencerami, czyli twórcami powiązanymi z ich grami. Jako DOTsim zawsze staramy się informować w swoich ostatnich recenzjach o pochodzeniu danego kodu i braku wpływu marki na naszą ocenę.
WSPÓŁPRACA Z INFLUENCERAMI
Obserwowane w ostatnich latach działania w ramach tzw. influencer marketing (marketing wykorzystujący wpływowe osoby) stały się ważną częścią kampanii komunikacyjnych, w szczególności w branży gier, i tym samym oczywiście są istotne także dla EA. Dotyczy to np. sesji Let's Play na YouTube, transmisji na żywo na Twitch.tv oraz Stories na Snapchacie i Instagramie.
W zakresie tych działań obowiązują te same zasady, które dotyczą innych działań reklamowych, tj. gracze i oglądający muszą wiedzieć, czy dane treści są całkowicie niezależne i redakcyjne, czy też stanowią wspierane finansowo przez reklamodawcę komunikaty lub reklamy. Duża część osób wpływowych (ang. influencers) i ich sieci już teraz działa bardzo profesjonalnie, pod własną marką, co samo w sobie tworzy przejrzyste środowisko dla użytkownika. Nie jest to jednak jeszcze ogólną praktyką i czasami istnieją różne możliwości interpretacji danej sytuacji.
Firma Electronic Arts wprowadza obecnie własny system oznaczania kampanii i treści publikowanych w mediach społecznościowych. Każdy YouTuber, Streamer lub inna, aktywna osoba wpływowa, która rozpoczyna współpracę z Electronic Arts i nie posiada jeszcze własnego systemu tagowania, zostanie poproszona o używanie naszych hasztagów i znaków wodnych. W tym celu będziemy stosować dwa przejrzyste typy tagów:
#sponsorujeEA – dotyczy wszystkich treści, których proces tworzenia lub realizacji wspierany był przez EA, np. w formie pokrycia kosztów podróży na imprezy EA. W przypadku wszystkich treści oznaczonych tagiem #sponsorujeEA oglądający mają pewność, że firma EA nie wpływała na treści redakcyjne ani nie stworzyła wytycznych dotyczących ich publikacji. Mówiąc w skrócie: w takim przypadku treści są niezależne, jednak proces ich tworzenia wspierany był przez EA.
#reklamaEA – odwrotnie niż w przypadku tagu "sponsoruje EA” ten hasztag/znak wodny wskazuje, że są to treści, na które firma EA miała wpływ lub które sama stworzyła.
W przypadku treści tekstowych i wizualnych, np. na Twitterze, Instagramie i Facebooku, odpowiednie hasztagi zawsze znajdować się będą w danym poście. Jeżeli chodzi o treści wideo lub transmisje na żywo tagi wyświetlane będą jako znak wodny na początku materiału albo osoba wpływowa bezpośrednio wspomni o współpracy na początku wideo.
Dlaczego podejmujemy te działania na rzecz przejrzystości? Jak wiecie nasze motto – „gracze przede wszystkim“ (ang. „Players first”) oznacza, że zawsze poważnie traktujemy obawy graczy i fanów oraz odpowiadamy na nie. Wprowadzając te tagi chcemy stworzyć przejrzyste środowisko pozwalające natychmiast zidentyfikować reklamy i treści wspierane przez firmę.
Nie na temat ale mam pytanie. Czy w Tarasach Zen ( San Myshuno; Dzielnica Mody ) są mieszkania jednopoziomowe? Polecacie mieszkania tam?
Nie ma, ale polecam 😉
Acha…
Po 1. Pisze się aha, a nie ,,acha” ( nie wierzysz to sprawdź w necie )
Po 2. Co masz na myśli?
Tak jest panie profesiozie.
Po pierwsze, piszemy „Po pierwsze”, a nie „Po 1”.
Po drugie, po „Po pierwsze” stawiamy przecinek, a nie kropkę.
Po trzecie, przed znakiem nawiasu (i po nim) nie stawiamy przerwy.
😉
Akurat w przypadku liczb, jeżeli chodzi o „pierwszy” bądź „drugi” kropka jest jak najbardziej wskazana 🙂 Jednak sama forma „po 1.” nie wydaje mi się poprawna.
Mam pewne pytanie, co prawda nie na temat. Zauważyłam, że niektórych cech mieszkań, np. ciche, nie można wybrać na panelu informacji o parceli. Czy istnieje jakiś sposób żeby można było ich używać?
Można pobrać mod na cechę parceli „do remontu”.
Jeśli motto „gracze przede wszystkim” dotyczy EA to ja jestem mistrzem świata w piłce nożnej…
EA zależało na graczach kiedyś (Za czasów TS2 kiedy była tworzona ta część i treści poboczne jak TS Historie i MySims i wychodziło wszystko dobrze), teraz to tylko hajs…
Bez przesady – Titanfall 2, Mirrors Edge, Unravel, Battlefield, Fifa 17 – tyle świetnych gier wyszło w tym roku z rąk EA 😛
Mogę w sumie przesadzać, ponieważ tych gier dobrze nie znam… Muszę się przyznać, że gram w same Simsy… ?
Mirrirs Edge jest od DICE, EA tylko ją wydało. Nie mieli udziału przy jej tworzeniu. Zresztą wszystkie gry, które tutaj podałeś poza Fifą 17 nie są tworzone przez EA, a przez niezależnych producentów, czyli EA ręki do nich nie przyłożyło, jedynie wydało.
To samo tyczy się naszych Simsów. Maxis zajęło się ich tworzeniem.
EA już dawno nie wydało żadnej gry samodzielnie i to chyba lepiej dla nas, graczy.
Z The Sims to tak nie do końca- EA współpracuje z Maxis i tworzą je razem, więc ma coś nie coś do powiedzenia w ich sprawie 😛 Chociaż jedyne Simsy w jakie aktualnie gram to TS3 i TS2, więc mogę nie być w temacie obeznana 🙂
@Lamia
Maxis już przecież nieistnieje. Zostalo zamknięte w 2015 w ramach restrukturyzacji wewnątrz EA.
@lukasz, chodziło mi o to, że Maxis zrobiło podstawę TS4 we współpracy z EA, a pragnę przypomnieć, że czwórka została wydana w 2014 roku 😛
Nie, teraz, to jest tylko hajs i szajs. A tak byłam optymistycznie nastawiona do tej odsłony 🙁
Myślisz, że ja nie byłem?!
Pamiętam jak kiedyś odinstalowałem TS3, bo uważałem, że to jest tragedia na rzecz TS4… Obecnie TS4 jest odinstalowane, mam z powrotem TS3 i TS2 (cały czas, bo w tą część najwięcej gram)
Gdy widzę jak dzielą rzeczy na jak najdrobniejsze DLC to chce mi się płakać i śmiać… Nawet pakiety rozgrywki, które i tak są najlepszymi pakietami to gry są czymś dla mnie głupim – Normalnie był kiedyś dodatek o wakacjach, a teraz jest osoby pakiet rozgrywki o lasach i biwakowaniu… Nie wyobrażam sobie teraz dodatku o wakacjach, gdzie trzeba kupić osobno pakiet o campingu, więc pewnie będzie osobny o plażach, górach itd…
Tak, to jest to, co tej grze koniecznie potrzeba. Wincyj „gwiazd” widzących grę pierwszy raz na oczy, wincyj!!!
Co tam grafika rodem z filmów o Barbie i grywlność na poziomie gierek przeglądarkowych.
Obawiam się, że akurat „gwiazdy” mają bardzo mało do powiedzenia w stosunku do tworzenia gry 🙂
Przecieru nawet gry przeglądarkowe mają lepszą grywalność…