Akcesoria The Sims 4 Małe dzieci wprowadziły do naszej gry 24 obiekty w tym 2 – komplet ogrodzenia z furtką – do Trybu Budowania oraz pozostałe 22 do Trybu Kupowania.
PRZEGLĄD
Nowa zawartość skupia się w głównej mierze na jednej grupie wiekowej – małych dzieciach – co można łatwo wydedukować po nazwie pozbawionej jakiejkolwiek krzty wyobraźni, lecz w przeciwieństwie do podobnego tematycznie Pokoju dzieciaków, nie otrzymamy żadnego wystroju wnętrz, pozbawiając tym samym maluchy szansy na między innymi nowe łóżka. Akcesoriom bliżej do Zabawy na podwórku, która tak samo jak Małe dzieci skupia się na rekreacji poza domem. Znajdziemy tu zjeżdżalnię, basen z piłeczkami czy też domek z tunelami – czyli typowe wyposażenie placu zabaw.
Nie dajcie się zwieść magicznej liczbie 24 obiektów, jako że w rzeczywistości otrzymaliśmy ich zaledwie 19, a to za sprawą umieszczenia jednego pniaka – elementu dekoracyjnego – w aż 4 różnych zestawieniach, 2 domków do zabaw (z tym, że to jeden i ten sam obiekt ale w połączeniu z trzema dostępnymi osobno) oraz sznuru lampek – podobnego typu co znane nam z Miejskiego życia – oddzielonego od masztu świetlnego. Poza ubogą ilością, znajdą się i takie smaczki, które wpadną niejednej osobie w oko. Mam tu na myśli urocze siedziska ułożone ze stosu poduszek w kilku wesołych wariantach kolorystycznych, interesujący baldachim, czy też balony, które idealnie uzupełnią imprezowy wystrój Simowych wydarzeń towarzyskich. Lecz czy jest to warte swojej ceny?
Smuci też fakt, iż z takich elementów placu zabaw jak wyżej wymienione tunele czy basen z piłeczkami mogą korzystać jedynie małe dzieci, pozbawiając przy tym pozostałą grupę wiekową – dzieci – możliwości korzystania z nowych interakcji. Co prawda, nie pozostają one z niczym, gdyż wśród dostępnej zawartości można znaleźć nowy domek dla lalek oraz skrzynię na zabawki dostępne również dla nieco starszej dziatwy.
Basen wypełniony po brzegi piłeczkami poza główną atrakcją akcesoriów jest też największym rozczarowaniem i nie ma to związku z żadnymi interakcjami. Obiekt ten, potraktowany w zupełności po macoszemu, diametralnie odbiega od graficznej stylistyki całej gry ze względu na teksturę 2D niskiej rozdzielczości. Trójwymiarowe, wystające z basenu piłeczki można policzyć na palcach – pozwólcie, że wyręczę Was w tym zadaniu i zdradzę, że jest ich okrągła dziesiątka. Może gdy zmrużycie oczy i odejdziecie parę kroków od monitora, basen będzie wyglądał korzystniej?
Grę dostarczył wydawca – Electronic Arts Polska
Tak bardzo prawdziwe <3
Ten basen z piłeczkami to porażka, jak można robić takie dziadostwo????
Spoko. Moderzy w pół dnia poprawią.:)
Sid, żebyś się nie zdziwił, scena modderska TS4 jest znacznie bardziej ospała niż TS3 😛 Apartamenty też mieli zrobić tak, żeby można było je samemu budować i do dziś tego nie ma 😀
Levkoni – co Ty opowiadasz? Do TS4 powstało wiele rewelacyjnych modów, są jednak granice możliwości modderskich. Apartamentów nie da się przerobić tak by sobie je budować samemu gdzie się chce.
Michale, czy ja dobrze naliczyłem 3 nowe obiekty grywalne, czyli tunele, basen i zjeżdżalnie? Czy któraś z tamtych animacji już była wcześniej?
Orzeszku, jak zwykle Twoje bystre oko nie zawiodło. Więcej informacji o obiektach grywalnych w przeglądzie rozgrywki, który pojawi się już wkrótce 🙂
Pytam się, bo 3 obiekty grywalne to sporo na Akcesoria… I sam się dziwiłem…
Zatem wyjaśnia to niską jakość i niewielką ilość obiektów niespecjalnych.
Też do tego dochodzę… No bo choćby ten fitness, to niby też były 3 rozgrywki, ale nie można tego porównywać, bo aerobic może ma nową animację (choć mówią, że są z podstawki i SS), ale słuchawki w ogóle nie mają żadnej… Z kolei w Fitnessie są ładne obiekty niegrywalne.
Ilość obiektów w akcesoriach coraz bardziej mnie przeraża.
Takie… Przecież to całkowicie nieopłacalne ._. Jeszcze w dojczlandzie przejdzie, bo to tak jakby się kupowało za dychę, ale no… no po prostu nie.
1. W czym????
2. Zobacz moją dyskusję z Michałem powyżej. Chyba doszliśmy do tego, czemu jest tak mało obiektów… 🙂
1. W Niemczech 😛 Deutschland, „dojczland”.
2. I tak bieda z nędzą
Ten basen z piłkami wygląda jak placek lub jak dywan masakra jakas nie podoba mi się to daje to 0/10
Modderzy już to poprawili 😉
Ok, nie każdy musi to kupić, bo to zawartość dodatkowa, ale kurde, za taką cenę, to niech to będzie chociaż porządnie wykonane 😉
No i kolejne akcesoria z meblami DO OGRODU. Ok, EA, moje czwórkowe ogrody prezentują się już wystarczająco doskonale, może czas przejść do serii zestawów łazienkowych (Perfekcyjny Sedes, Romantyczna Kąpiel, Zabawa Pod Prysznicem)?
Gdyby wzbogacić to rozszerzenie o meble dla małych dzieci to byłoby naprawdę o wiele lepiej i aż tak bardzo by to nie bolało, bo obiekty z CAS są naprawdę niezłe. No a ten cały basen z kulkami… no proszę was, nie chcę nawet wiedzieć jak on wygląda na najniższych ustawieniach graficznych. Tak samo te kule do kręgli, które są kanciaste. Nie potrafią przyłożyć się do obiektów, które w danych akcesoriach są najważniejsze – i sry, argumenty „przecież to jest trudne tak mebelki tworzyć” odstawcie na bok.
Niestety, w pakiet się nie zaopatrzę, mimo że zawsze zależało mi na pełnej kolekcji.
Bardziej powiedziałabym, że do parków niż ogrodów. Najważniejsze rzeczy nie zmieszczą się za bardzo do średniej wielkości ogródka, a jeśli już to go zagracą. Ale to i tak mało co zmienia :C
Tym gorzej, bo chciałoby się mieć obiekt u siebie i nie musieć ciągle chodzić do parku poprzedzonego ekranem ładowania notabene trochę już przydługawym.
No ale przecież masz dzięki temu ogólnie płynniejszą i mniej bugującą się grę! A ekrany ładowania przecież trwają tylko góra 30sec!
Jak tylko usłyszałam o tych ekranach ładowania, to byłam przekonana, że te 30 sekund zaraz się przemieni w prawie, ponad i kilka minut. No i utrudnia to poruszanie się po mieście, kiedy masz chwilę by pograć i chcesz pograć, a nie diamencik oglądać.
Niby fajnie, że 3w1 zrobili, ale to i tak jest masakrycznie duże.
Szczerze powiem, że jestem trochę rozczarowana. Spodziewałam się, że będzie także trochę obiektów do domu, np.: nowe zabawki, maty interaktywne czy coś takiego albo chociażby łóżko, nocnik i krzesełko.
Ehhh, marzenia…
A jakieś łóżka piętrowe z animacjami za tę cenę może?
Animacja windy, Palpatine… 😀
Jeżeli będą łóżka piętrowe to pewnie będą mieć animację jak windy… xDDD
Oh, poduski!!! Kocham poduski!!! (napisałam specjalnie poduski) ?
Pamiętasz, Babeczko, jak pisaliśmy, że pakiet Rodzinny będzie między innymi po to, aby dopieścić małe dzieci?
Haha, dobry żart
Te kulki to taka mozaika, tylko, od dłuższego patrzenia oczy bolą – przynajmniej mnie, ale pewnie dlatego, że mam słaby wzrok.
Za dużo gleb oglądasz i siada ci na wzroku 😀
Mam nadzieję, że przez glebę nie zaliczę kiedyś gleby 😉
Albo próchnicy nie złapiesz 😀
W idziecie, twórcy dają Nam piękny zalążek sztuki w akcesoriach i cieszą oko zagorzałych artystów.
Może niektórzy mogą patrzeć na te kulki i odczuwają inspirację, by rzeczywiście coś stworzyć.
Ja odczuwam inspiracje żeby coś zniszczyć. 😀
Ja odczuwam inspiracje, żeby kupić coś przydatnego, w przeciwieństwie do tych akcesorii .
Ja czekam na szaleńców, którzy zrobią konkurencje Simsom… I stworzą takie Simsy 18+ o wyższym poziomie trudności.
Shakuahi, a co chcesz niszczyć? Tylko nie płytę od akcesoriów! Bo jeśli ktoś Cię nagra jak to będziesz robiła, i wyśle do EA….. Oj, lepiej nie wiedzieć. Dadzą akcesoria pt. Płyta, dające tylko płytę do instalacji! A wtedy fani Simsów wsadzą Cię do wiezienia bo sprowokowałaś EA do zrobienia kolejnych bezsensownych akcesorii?
Przecież Akcesoria nie mają płyty… 🙂
Artyści miewają różne pomysły i czasami jest ciężko się z artystą dogadać. Nawet artysta z artystą ma z tym problem. Ale przecież takie piłeczki śmiało można uznać za coś inspirującego – kolorowe to i małe. Coś przyjemnego dla oka mogłoby z tego wyjść.
Orzech, wybacz, ale nie wiedziałam że w Akcesoriach nie ma płyty. Nigdy nie kupowałam, rozumiesz?
Witam……mam pytanie trochę odbiegające od tematu – czy tylko ja nie mogę wykąpać małych dzieci inaczej niż w narożnej wannie ??? bardzo to upierdliwe zwłaszcza w niewielkich mieszkaniach
dzięki za odpowiedź
Ja tak miałam u jednej rodziny – dwójka dzieciaków, prysznico-wanna i Simowie tylko wkładali dzieciaka do wanny i wyjmowali. Dotyczyło to nie tylko rodziców, ale też krewnych, czy nianię. Musiałam z domu wychodzić, żeby dzieci się samoistnie myły. Niestety pomogło to, że dzieciaki po prostu podrosły – kolejną dwójkę maluchów w tej rodzinie mogłam kąpać normalnie.
Dzięki wielkie…..mam nadzieję, że niedługo naprawią ten problem i będzie można kąpać małe dzieci w każdej wannie i prysznico-wannie
Przeczytałam, że niska rozdzielczość kulek wynika z tego, że duża by bardzo obciążała komputer – ponoć im więcej wielokątów (polygons?) ma obiekt tym większym jest obciążeniem dla komputera. Nie znam się na tej dziedzinie wcale a w sumie chciałabym zrozumieć trochę temat. W związku z tym dwie prośby – 1. Czy ktoś z komentujących byłby w stanie przybliżyć temat? Tu proszę o powstrzymanie palców jeśli ktoś ma w głowie tylko „bo twórcom się nie chce”. Interesuje mnie tylko aspekt techniczny. 2. Myślę, że nie jestem jedyną osobą, która z chęcią przeczytałaby na dotce taki artykuł – poświęcony technikaliom, które nie tyle by wybielały twórców co tłumaczyły czemu komuś w EA zrobienie tak brzydkiego obiektu wydawało się sensowne albo dlaczego niemożliwe jest na tym etapie rozwoju gry wprowadzenie pewnych zmian.
O artykule z technikaliami to świetny pomysł, może by wreszcie wszyscy zrozumieli, czemu nie można dodać Stwórz Styl dla sima, albo otwartego świata. Na pytanie z piłeczkami, też się wypowiem, a co. Jeśli się mylę, to mi wybaczcie, bo ja tak to biorę na logikę bardziej, niż na informatykę. Dla mnie to wygląda problem tak, że im więcej piłeczek, tym trudniej to obliczyć, każda piłeczka oddziaływuje na następne piłeczki. Piłeczki się wypychają i popychają. Jest to po prostu mega trudne do obliczenia, masz za dużo obiektów i tyle. I to nie jest coś, co EA obliczy raz, i animacja tych piłeczek będzie się powtarzać, tylko piłeczki inaczej wyglądają przy jednym użytkowniku, inaczej przy dwóch, już nie mówiąc o tym, gdzie wejdą dzieci (z której strony). Czyli EA musiałoby zrobić animację piłek jedną, tylko obiekt, gdzie przy każdej piłeczce musieliby uwzględnić siłe uderzenia, grawitację, siłe „wypychu” itd.. Nie tylko mój stary lapciak by się na tym zaciął, ale byłby to problem większości komputerów, jeśli nie wszystkich.
To jest moja teoria, wiem, że prosiłaś o kogoś kto się zna. Jednak mam nadzieję, że coś udało mi się wytłumaczyć i że napisałem z sensem. Wydaje mi się, że wiem o co chodzi, ale nie potrafię tego wyrazić, dlatego też artykuł od profesjonalisty przeczytam z ogromną przyjemnością.
„słowa animację piłek jedną” zmieńcie na „nie obiekt o określonej animacji” i teraz powinno być ok.
W pełni popieram pomysł z profesjonalnym artykułem.
Co do piłeczek w basenie – to nie musiałoby być wszystko ruchome i dynamiczne. Wystarczyłoby takie 3d jak w tym baseniku z modów + te kilka latających piłek, co teraz dodali i to by uratowało efekt. No kurczę cokolwiek, byleby to aż tak ordynarnie nie wyglądało. 🙁
Orzeszek – Twoje logiczne wytłumaczenie miałoby sens w rzeczywistości. W grze nie ma czegoś takiego jak siła uderzenia, grawitacja, czy jak to nazwałeś siła „wypychu”. Jest to obiekt dostępny tylko dla małych dzieci, a małe dzieci mają identyczną budowę ciała (różnią się tylko karnacją i rysami twarzy), czyli nie ma znaczenia czy do baseniku wskoczy Kasia czy Asia.
Shakuahi – nie wiem czy dobrze rozumuję, ale płaski kwadrat ma tylko cztery wierzchołki, sześcian ma już osiem. Jeśli tworzy się obiekt to „koło” tak naprawdę nie jest kołem tylko wielokątem (im więcej wierzchołków tym bardziej obiekt przypomina koło. Nie mam pojęcia ile obiekt musiałby mieć wierzchołków, żeby dodatkowo przypominał kulę, ale zgaduję, że gdyby te wierzchołki miały się jeszcze poruszać to sporo komputerów mogłoby tego nie wytrzymać. Do tego dochodzi jeszcze kwestia załadowania samego basenu z kulkami 3d. Ekrany ładowania trwałyby dobre kilka minut dłużej.
Chodzi o to, że każda bryła w grafice stworzona jest z trójkątów – jest to jedyna płaszczyzna, która będzie płaska w jakimś wymiarze, niezależnie od tego, gdzie jego trzy wierzchołki ustawimy. Nawet jak tworzysz sześcian, to nie tworzysz go z 6 kwadratów, tylko z 12 trójkątów. Poligony to właśnie te trójkąty, czyli wielokąty – im więcej wierzchołków, tym więcej trójkątów, im więcej trójkątów na bryle o tej samej wielkości, tym ta bryła będzie gładsza (np. kula – z kilku trójkątów mamy kanciastą kulę, z nieskończonej ilości będziemy mieli gładką jak pupcia niemowlaka). Dlatego twórcy gier chwalą się, że np. główna postać (przy Wiedźminie na przykład), złożona jest z iluśtam trójkątów, albo poligonów. Niestety każdy taki wierzchołek i płaszczyznę karta graficzna (teraz to już na 100% karta graficzna, kiedyś to się na procku opierało) musi obsłużyć i policzyć (np. musi wiedzieć, gdzie one się znajdują, jak dojdzie do kolizji – czy obiekt może przejść między innymi obiektami, czy miecz/kula cię trafiła itp. ale jest to też potrzebne do wyświetlenia i pokrycia teksturami). Dlatego też kule nie są wdzięcznym tematem w grafice. Im więcej kul, tym bardziej się je robi kanciaste, żeby komputera nie zarzynały. Są jednak różne techniki, które pozwalają iść na skróty – zrobić sztuczną gładkość, czy dodać „szadery” – shadery sprawiają, że coś, co jest płaskie, wydaje się być trójwymiarowe – powiedzmy, że to taki odpowiednik malowideł na ścianie, czy ulicy, które udają 3d – tyle tylko, że te malunki tylko pod odpowiednim kątem są 3D, dla shaderów pod prawie każdym kątem widzisz 3D. Za pomocą shaderów, na płaskiej powierzchni, możesz stworzyć wklęsłą piramidę – jak będziesz na nią patrzeć z góry, to będziesz widzieć, że „wchodzi do środka – normalne 3D. Jeśli jednak spojrzysz na nią od spodu – będziesz widzieć tylko płaski kwadrat. Mózg rozj… walony.
Podsumowując – im mniej poligonów, tym mniejsze zeżarcie ramu i karty graficznej. Im mniejsze zeżarcie – tym większa płynność gry. ALE można mieć mało poligonów, a mieć efekt gładkości, bądź 3D.
W przypadku basenu mogli użyć shaderów – na własne oczy się nie przyglądałam, ale z tego co widziałam na First Lookach to nawet tego na basenie nie zastosowali. Możliwe, że uznali, że rzadko patrzymy na basen pod odpowiednim kątem, żeby wypukłości było widać, ale z drugiej strony: w grze Life is Feudal można sobie ścieżkę kamieniami wysypać – podczas normalnej gry uważasz, że to płaska tekstura, kiedy jednak masz przybliżenie na ścieżkę, widzisz, że kamienie są tak jakby wypukłe. Dla mnie jest to efekt na plus, a nie na minus i z chęcią bym coś takiego zobaczyła na tym basenie.
Orzeszek w sumie wiele się nie myli – można było zrobić płaską teksturę z shaderami, albo właśnie prawdziwy basen z kulkami. Tylko właśnie przez te obliczenia poligonów, zależności kulek od siebie i wpadającego Sima, plus nakładanie tekstury zarżnęło by ci kompa. Jakbyś miała tylko taki basen, bez reszty gry – w porządku. Jeśli jednak masz grę, a basen jest jednym z elementów… No właśnie 🙂
A obliczenie nie jest takie trudne – fizykę się do tego wpisuje (głównie chodzi o sprężystość przedmiotów, wagę i prędkość początkową), ale zauważcie że w Simsach nie mamy swobodnej fizyki – rozchlapywanie kałuży to po prostu animacja. Krople wody zawsze lecą tak samo, a nie w zależności jak Sim tupnie. Więc też przy basenie EA nie kombinowałoby ze swobodnymi kulkami, które potem musiałoby usuwać, gdyby poleciały za daleko od basenu. Jakby nie znikały, to mamy dodatkowe zmienne liczące gdzie powinna być kulka, ile kulek zostało w basenie itp. – a i tego przecież w Simsach nie mamy zaimplementowane, tylko skokowo coś nam się opróżnia, albo zapełnia (np. karmnik dla ptaków, dzbanek na herbatę itp.).
Jeszcze parę razy takich i zmienię nick na „Kocham ściany tekstu”.
Ja takie ściany tekstu z dech kocham – dzięki za odpowiedź, która w pełni wyjaśniła temat, przynajmniej mi. 🙂
Ina – nic nie mówiłem o Kasi czy Asi. Mówiłem o ilości małych dzieci w basenie i ich położeniu. Z siłą wypychu chodziło mi o to, że jeśli x piłek napiera na jakąś piłkę, to gdzie ona poleci, z jaką prędkością, itd. Mówiłem, że wiem o co mi chodzi, ale nie potrafię tego nazwać. 😛 I jeśli mielibyśmy do czynienia z takim basenem jaki opisywałem, (czyli każda kulka osobno) to musiałaby być grawitacja, bo jak bez grawitacji…
Ginewra – Ogromne dzięki za słowa „Orzeszek w sumie wiele się nie myli”. Nie wiesz, co to była za ulga. :*
Czyli shader, jeśli dobrze rozumiem, to jest to oszukiwanie, tak? Czyli komputer widzi co innego, a my co innego? Tak jak futro psa w grze – gra widzi tylko jego „szkielet”, a my widzimy go razem z futrem i dlatego jak idzie przez ciasny korytarz, to jego futro „wchodzi” w ścianę, ale idzie, bo jego szkelet się mieści w tym korytarzu? Albo właśnie tu – komputer widzi piłki jako równą taflę, ale my widzimy wypukłe piłki? Krótko mówiąc, wypukła tekstura?
A mi chodziło o to, że gdyby gra opierała się o takie prawa jak w normalnym świecie to owszem byłoby to trudne – tak jak mówisz, jedna kulka wpływa na drugą. Ponieważ twórcy już dawno poszli na łatwiznę to nie ma znaczenia skąd i jak wskoczy dziecko. Animacja mogłaby być ta sama. Tak jak napisała Ginewra – nie ważne jak tupiesz, woda w kałuży rozpryskuje się tak samo.
Co do futra to nie jestem pewna – bo jest jeszcze w grafice coś takiego jak pole kolizji – możesz mieć np. sześcian o wymiarach 10cm, ale tylko jak dotkniesz/klikniesz w sam jego środek o wymiarach 1cm to coś się stanie. Pole kolizji to nie jest z automatu kształt bryły – to się liczy osobno. Stąd w starych grach zdarzało się, że ktoś strzelił ci np. koło głowy, a i tak obrywałeś, bo twoje pole kolizji to był graniastosłup obejmujący całe ciało, a nie bryła o kształcie twojej postaci (w sensie, że głowa jest węższa od ramion, więc obok głowy jest ta wolna przestrzeń, która w pole kolizji się wlicza, a w ciało postaci już nie). Stąd też np. nasze Simy mogą wchodzić w siebie czy w inne obiekty. Nie wiem jak to akurat jest rozwiązane, bo sami z siebie nie wchodzą, tylko w razie jakiegoś buga, bądź „niemożności przejścia”, jednak pewnie jest tam zastosowany jakiś skrót – Simy nie mają shaderów, pole kolizji nie jest mocno do nich „przyklejone” (też oszczędność na liczeniu), tylko jest bardziej kanciaste, a jednak potrafią przejść obok siebie w drzwiach, choć czasem powoduje to mocne spowolnienie ich ruchów. Mi to wygląda na „bądź solidny, jeśli wszystko w porządku” i „bądź niesolidny jeśli nie możesz przejść przez drzwi” (solidny = materialny, fizyczny; niesolidny = coś a’la dobrze widoczny duch) , ale jak to naprawdę wygląda to nie wiem.
Na szybkiego sprawdziłam i rzeczywiście można zrobić futro za pomocą shaderów i tekstury. Wtedy też się będzie zachowywał jakby miał gdzie indziej pole kolizji, a gdzie indziej ciało 😉
No i rzeczywiście wiele się nie mylisz, bo są np. programy, które pokazują potęgę pewnych rozwiązań graficznych na podstawie basenu z kulkami – decydujesz o rozmiarze, wadze itp., a potem ruszasz basenem. Przy odpowiednich ustawieniach mogą się poruszać jak woda – jakby był lekko lepliwe (woda to w ogóle osobny temat, choć coraz lepiej jest ona w grach odwzorowywana; ogień to kolejny trudny temat w grafice; lustra też są ciekawe 😉 ). Może kiedyś coś takiego dadzą nam w grach, jak NASA rozda wszystkim swoje komputery 😀 Choć nie daję głowy, że takich małych gier już nie ma.
Krótko mówiąc, tak – shadery to taka wypukła tekstura, która w rzeczywistości jest płaska. Jak obrazki 3D 🙂