Blog o Oazie Zdrój!

Na oficjalnej stronie TheSims.com pojawił się blog o pustynnym świecie – Oaza Zdrój. Będzie on dostępny jako drugi świat w podstawie The Sims 4. SimGuruZephyr opowiada o zaletach i pokrótce przedstawia nam nowy świat. Dodatkowo, wiemy że w najnowszej części sagi The Sims wróci Don Lotario – romantyk, który uwiódł wiele Simek w The Sims 2. Jesteście ciekawi kto jeszcze powraca w Czwórce? Rozwińcie newsa i przeczytajcie wpis. :island:

.::ROZWIŃ NEWSA::. 


Cześć, Simomaniacy! Chcę Wam opowiedzieć więcej o żywych światach, w których Wy i Wasi Simowie będziecie tworzyli własne, wyjątkowe historie w The Sims 4.

Zaczniemy w Wierzbowej Zatoczce. To miejsce jest bardzo zielone, z bujną roślinnością i naszym wiernym fanom powinno wydawać się znajome. Chcieliśmy zestawić Wierzbową Zatoczkę z czymś całkowicie odmiennym i takim właśnie światem jest Oaza Zdrój. Skalisty krajobraz Oazy Zdrój wygląda niesamowicie. Przywołuje miłe wspomnienia o Księżycowych Jeziorach i Oazie Szczęścia. Przekonacie się, że nie tylko krajobrazy są wyjątkowe. Nawet style domów są unikalne dla danego świata.

W Oazie Zdrój odkryjecie obiekty, których nie da się znaleźć w Wierzbowej Zatoczce i odwrotnie. Powiedzmy, że chcemy przyrządzić smaczną zupę jarzynową – marchewki można znaleźć w Oazie Zdrój, ale po cebule trzeba będzie wybrać się do Wierzbowej Zatoczki. Aby danie było doskonałe, konieczne będzie odwiedzenie różnych światów w celu zebrania składników. Jednak przemieszczanie się między światami jest wyjątkowo proste.

Zarówno Wierzbowa jak i Oaza Zdrój mają po pięć otoczeń. W tych otoczeniach można budować nowe domy, a nawet lokale. Dzięki temu możecie dostosować świat do opowieści, jakie chcecie snuć. W otoczeniach istnieją także przestrzenie publiczne, które Simowie mogą zwiedzać, gdzie mogą spotykać się z innymi, bawić się, a nawet urządzić przyjęcie. Każdy świat będzie miał dwa otoczenia już wyposażone w lokale, więc jak tylko znajdziecie się w grze, możecie zabrać swoich Simów na imprezę, której długo nie zapomną.

Sprawiliśmy, by otoczenia były znacznie żywsze, zaludnione większą liczbą Simów, z których każdy ma wyjątkową osobowość. Nigdy nie wiadomo, co może się stać. Możecie łowić ryby w miejscowej zatoce, gdy nagle przebiegnie obok śliczna Bella Ćwir, a dwa kroki za nią Don Lothario. Możecie także zobaczyć Malcoma Landgraaba, który leży bez sił na parkowej ławce, wykończony po całej nocy dręczenia mieszkańców. Natomiast tutejsze dzieci będą radośnie bawiły się w pobliskim parku! Te małe historyjki opowiadają się same i sprawiają, że całe otoczenie naprawdę ożywa.

Pod gołym niebem

Parki i otwarte przestrzenie mają duże znaczenie dla historii opowiadanych w The Sims 4. Park w Oazie Zdrój ma malownicze dolinki, które można zwiedzać, a także absolutnie fantastyczną pustynię, doskonale nadającą się na grilla wśród ławek piknikowych. Prawdę mówiąc, park jest tak wielki, że musieliśmy dodać kolejną toaletę, aby Simom nie przytrafiła się wpadka z pęcherzem i nie zepsuła dobrej zabawy przy grillu!

Pustynia to nie tylko jedzenie, zabawa i piasek. Wśród skalistych urwisk możecie znaleźć starą, dawno zapomnianą wieżę ciśnień, która, o dziwo, tętni życiem. Gdy jest tak wiele miejsc do zwiedzenia, dobrze mieć możliwość bezproblemowego skakania między światami.

Łatwe podróżowanie

Jeśli pamiętacie, w The Sims 3 nie można było przenosić Sima z jednego świata do drugiego, ani utrzymywać związków z Simami mieszkającymi w innych światach. Teraz, jeśli mieszkacie w Wierzbowej Zatoczce, a Wasz Sim chce odwiedzić nikczemnego Malcoma w Oazie Zdrój, można to zrobić równie łatwo, jak odwiedza się sąsiada po drugiej stronie ulicy. Powiedzmy, że bardziej odpowiada Wam suchy upał i chcecie przenieść się do Oazy Zdrój? Żaden problem! Związki Waszego Sima, jego umiejętności i praca przeniosą się wraz z nim. Dzieje się to "w locie", bez Waszej ingerencji.

Macie zatem nowe światy i rozległe, otwarte przestrzenie. Dzięki tak wielu nowym możliwościom możecie teraz tworzyć własne, unikalne historie. Mamy nadzieję, że będziecie bawili się równie dobrze podczas zwiedzania Oazy Zdrój, jak my bawiliśmy się, tworząc ten świat!

-Sim Guru Zephyr

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

7 KOMENTARZE

  1. ,,(…) a nawet urządzić przyjęcie”
    Czy to jest jakaś nowość ? Mowa jest o rzeczach, z którymi już od dawna mamy do czynienia.

    Co myślę o TS4…

    Z jednej strony podoba mi się, a z drugiej załamuję nad tą grą ręce. Twórcy chcieli aby TS4 działało na słabszych komputerach, ale czy ktoś zna wymagania tej części ?
    Aby usprawnić działanie gry pozbawiono nas:
    – narzędzia ,,Stwórz styl”
    – małych dzieci
    – basenów (swoją drogą, jak można było dodać do gry tablety, a wyrzucić z niej coś tak normalnego i powszechnego jak baseny)
    – postępu historii
    PLUS – Nadal nie wiadomo nic w kwestii samochodów, oprócz tego, że będą. Czy simowie będą się do nich teleportować, czy po ludzku wsiadać ?
    Bardzo denerwuje mnie też brak króliczych nor, które w przeciwieństwie do wszystkich nawet lubiłem. Nie dało się ich obejrzeć wewnątrz, ale co z tego. Taki szpital, czy też stadion nadawał otoczeniu realizmu. A teraz ? Sim jadąc do pracy/szkoły będzie znikał w przestworzach ?
    Nie chcieliśmy króliczych nor – twórcy się posłuchali 😉
    Dodano nam też do gry jakże ukochane ekrany ładowania.

    Ok przeboleję to wszystko… ALE, po cholerę nam w grze jakieś płaczące roślinki, sposoby chodzenia, czy też rakiety, które nic do gry nie wnoszą. Takich bezsensownych rzeczy jest na pewno więcej, a zamiast nich można było zawrzeć w podstawie np. baseny.

    Mam nadzieję, że gra będzie działała płynnie, a simowie w końcu zachowywali się normalnie, dzięki milion razy już wspominanym emocjom. Chciałbym aby simowie nie zatrzymywali się przechodząc przez drzwi i aby przejście z jednego pokoju do drugiego nie zajmowało im w grze dwóch godzin.

    Od początku słychać tylko o nowym CAS i emocjach. Najwidoczniej to dwie najmocniejsze strony gry. Reszta pozostała taka sama, lub nawet gorsza. Niektórych ważnych rzeczy pozbyto się całkiem.
    Nie dowiadujemy się tak na prawdę nic nowego. Na każdym filmiku udostępnianym przez producentów mamy kilkoro simów gadających ze sobą, a następnie urządzających przyjęcie… I pierdzielenie o emocjach -_- Co z potrzebami, umiejętnościami, niespodziankami, karierami ? Co do tego ostatniego to mam nadzieję, że twórcy pozostawili w grze choć trochę realizmu i nie pozamieniali normalnych karier typu: lekarz, dziennikarz, sprzedawca na np. Łowce lam lub Zjadacza owoców :/
    Zapomniałem dodać, że liczyłem iż simowie będą przypominali wyglądem simów z The Sims Średniowiecze… Nic z tego, dostaliśmy pastelowe ludziki, bez rzęs (?), z dziwnymi włosami…

    Zaznaczam, że wyrażam tylko moje osobiste przemyślenia dotyczące gry, biorąc pod uwagę wszystko co do tej pory o TS4 wiem. Jestem fanem serii The Sims i chciałbym aby czwarta część okazała się wspaniała wbrew tego co tutaj napisałem. : )

  2. wyczuwam ból dy na temat basenów ;d
    małe dzieci i baseny mają dojść twórcy o tym mówili.
    co do króliczych nor zgadzam się 🙂
    rakiety, płaczące roślinki, sposoby chodzenia wnoszą nam do gry coś ;d
    miejmy nadzieję że przejścia między pokojami będą szybsze :d
    jakich bardzo ważnych rzeczy się wyzbyli?
    potrzeby twórcy mówili że będą takie jak w trójce ;D
    co do grafiki simów sądzę iż jest ona świetna, bo to jest gra ona nie musi być realna. Ona powinna wyglądać jak gra a nie prawdziwe życie ;D

  3. Mnie się bardziej Wierzbowa Zatoczka podoba :), chociaż to pustynne otoczenie nie jest złe, ale jednak wolę zieleń niż piasek :P.

  4. Landgraabowie są źli od The Sims na konsole i Bustin’ Out (czy jakoś tak). O ile pamiętam to tam Malcolm był wręcz głównym czarnym charakterem.

  5. Powiem szczerze, że nie lubię tłumaczenia nazw miast na polski (w większości przypadków). Poza tym jeśli naprawdę chcieli to spolszczyć, to człony powinny być zapisane z łącznikiem. Przynajmniej taka jest zasada pisowni tego typu nazw miast. 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories