-
Przedstawiam wszystkim moją Panią…. a raczej Panienkę Wiosnę
Jest jeszcze całkiem młodziutka, dopiero co jej żywot się zaczął, ale już jest pełna werwy, świeżości zapachu i kolorów kwiatów. Ktoś nieżyczliwy mógłby stwierdzić, że jest na bakier z gustem, bo jak to tak? Niebieskie pantofelki do zielonej skóry i fioletowych ubrań? Ale pamiętajcie z czego Panienka Wiosna wyrasta – z zaśnieżonej ziemi Pani Zimy! Nic dziwnego, że jakiś akcent źródła musiał się pojawić!
A od siebie jeszcze dodam, że uwielbiam jej fryzurę – jakby zielone kłącza z ziemi wyrastały
Profil Użytkownika
Poznaj mnie lepiej!
Odznaki i monety rozdane przyznane! 🙂 Dzięki za udział!