Nowe grafiki koncepcyjne od SimGuruSarah!

W ramach kolejnej odpowiedzi na prośby fanów, producentka SimGuruSarah udostępniła nowe grafiki koncepcyjne z The Sims 3. Pokazane przez nią szkice to projekty ostatniego dodatku od Maxisa, czyli Skoku w przyszłość. Na obrazkach nie znajdziemy wiernych kopii wystroju z nowoczesnego pakietu, ten jednak i tak oferuje sporą ilość ciekawych obiektów i urozmaiceń 🙂 Wasi Simowie często korzystają z udogodnień Skoku w przyszłość?

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

8 KOMENTARZE

  1. imho SwP to najsłabszy dodatek ever! Pojechałem do przyszłości dokładnie 3 razy (do zwykłej przyszłości, utopijnej i dystopijnej) i na tym moja przygoda z dodatkiem się skończyła. Nawkurzałem się na to rozszerzenie ile wlezie i o dziwo nie z powodu błędów, a jednej wielkiej pustki, jaka jest w grze. Latałem po pustyni z 5 dni simowych, aby zebrać części klucza do tych piekielnych drzwi z miejsca katastrofy i co? Gucio – pod ziemią znalazłem bodajże 3 elektroniczne pupilki i 2 (niekompletne) nakręcane zabawki… Szlag mnie trafił… Budowa botów nie zachwyca – po co podwyższać poziomy umiejętności, skoro można (chyba najważniejszy i dający najwięcej frajdy element) chipy cech – ukraść botom z ulicy? Okolica wydaje się być po prostu jedną długą aleją, kariera astronoma nie zachwyca, utopia i dystopia nie ma w sobie nic szczególnego, nic nie zmienia (poza czczymi 2/3 interakcjami)… Arena botów – mnie znudziła po pierwszym razie. Wkurzające są też (przynajmniej dla mnie) te wszystkie udogodnienia, które upraszczają i tak już nader banalne potrzeby – podajnik jedzenia, cyfrowy prysznic… Słowem dodatek-klapa… Żeby nie było jednak tylko negatywnie to powiem też co mi się podoba. Jet-packi, latające metro i ruro-winda. Tak to wszystko… A do niedawna byłem pewny, że to ZG jest trochę niedopracowane i czegoś tam brakuje… Czekam na hejty i sorki za interpunkcję, ale pisałem szybko…

    • Kameleonix, ja akurat nie mam zamiaru cię hejtować… Po prostu muszę się zgodzić. Jedna z większych wad tego dodatku to właśnie to, że na zwiastunach i takich tam wszystko wygląda bajecznie i o mało co nie uległam pokusie, aby zakupić ten dodatek. Na szczęście przedtem obejrzałam sobie parę let’s play’ów oraz zagrałam z koleżanką. Na początku był szał w stylu „oooo matko można latać na jetpackach! Te deski jeżdżą po schodach!” A po pewnym czasie wszystko zaczęło jakoś nudzić. Myślałam, że przenoszenie się w przyszłość będzie takie jak podróżowanie w WP – dużo tajemnic i nierozwiązanych zagadek. Tymczasem tam jest odwrotnie, w wielu przypadkach zamiast zdobywać różne rzeczy można je np. ukraść. Teraz nie trzeba robić jedzenia, bo przygotuje się samo. Przy wykorzystaniu obiektów z tego dodatku gra traci cały swój urok dochodzenia do pewnych rzeczy krok po kroku, takie jakby kody bez kodów. Oczywiście, dla mnie może to być coś, co psuje pewne rzeczy, ale myślę, że dla fanów „szybkiej rozgrywki” może to być nielada gratka. Muszę też pochwalić twórców za ciekawe ubrania i ładne meble, to wielki plus tego dodatku. Można się np. pobawić w odtworzenie postaci z Kapitolu z Igrzysk Śmierci. 🙂 Dla mnie w normalnej rozgrywce ten dodatek jest zupełnie niepraktyczny, ale znam wiele osób, którym się bardzo podoba.

      • dokładnie! Nie sposób się tam po prostu bawić, bo wszystko się odkrywa w jeden dzień. Poza tym tzw. „legalne” kody dodatkowo psują zabawę. Teraz dostajemy jedzenie prosto do buzi i dzięki jet-packowi można się praktycznie teleportować w ułamek sekundy. Jak na dodatek wieńczący serię, to „bida z nędzą” :C

        • Niestety dodatek trochę nie wyszedł 🙁 Syntezatory Żywności i JetPacki mi nie przeszkadzają. Ale do Oasis Landing można wyjechać tylko raz. Moi simowie pojechali jeden raz, mogli być ile chieli, wszytko zwiedzili, zobaczyli i wrócili. Kolejny raz nie ma po co jechać bo i tak wszytko widzieli za pierwszym. W WP jechało się na początku na 3 dni i trzeba było się spieszyć, żeby uzbierać punkty wizy na przedłużenie kolejnych wyjazdów. Gdy mieliśmy już zapewniony dłuższy pobyt nadal mieliśmy masę zwiedzania i oglądania przeróżnych światowych cudów. A do OL można jechać na raz wszystko pozwiedzać i przyjechać. Nie trzeba jeździć kilka razy i odkrywać nowych rzeczy bo już wszystko mamy zwiedzone. Nawet po zamianie na Dytspię i Utopię prawie nic się nie zmienia. Kilka nowych interakcji trochę złomu lub kwiatów tu i tam. A samo OL jest małe i puste. Na szczęście nie wszystko jak dla mnie jest nie zadowalające. Są całkiem ciekawe meble i stroje. Budowa Botów to też fajny pomysł, chcoiaż Plumboty można stworzyć bardzo łatwo (nie to co SimBoty). Ale doatek niestety nie jest zbyt udany 🙁

        • I znowu muszę się zgodzić… Jak mówiłam, może komuś się to podoba, ale chyba przecież cała zabawa z Simsami polega na osiąganiu sukcesów krok po kroku, jak to jest w prawdziwym życiu. No fakt, nie wiemy, co będzie w przyszłości, może wtedy będzie można mieć wszystko na wyciągnięcie dłoni. Skoro jednak nie wiemy, co będzie za jakieś 100 lat, a to jest tylko gra polegająca na OSIĄGANIU tego, co sobie wyznaczyliśmy za cel, to wprowadzając, jak to nazwał Kameleonix, „legalne kody”, w sumie psuje się charakter samej gry.
          Teraz, jeśli pozwolicie, przyczepię się do Oasis Landing. Jak dla mnie miasto jest ładne pod względem architektonicznym, niektóre parcele wyglądają naprawdę ciekawie i pasują do futurystycznego stylu. Niestety, jak wspomniał Kaspian, można je zwiedzić w kilka dni. Co tu dużo mówić, to małe otoczenie w porównaniu do niektórych takich jak Isla Paradiso (wydaje mi się, że jest dosyć spore, ale nie jestem pewna, grałam tam ostatnio w grudniu). Poza tym nie kryje ono żadnych tajemnic, ale co mnie najbardziej boli – przygód. Zadania w OS są w stylu „lataj na jetpack’u”, a tymczasem, podajmy za przykład Chiny, bo je najbardziej lubię, nieźle trzeba było pobłądzić po grobowcu, aby ukończyć misję, np. tą z Toporem Pangu.
          Nieco przeszkadzające jest również to, że większość ubrań pasuje tylko do przyszłości. Simowie, którzy się przebiorą w futurystyczne ciuchy są troszkę nie na miejscu w takim otoczeniu jak stare, dobre Sunset Valley. :struggle:

  2. Zdaje się, że dwa dni temu miał pojawić się długo zapowiadany i wysławiany magazyn DOTsim. Jak zwykle obietnica niedotrzymana. 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories