The Sims 4 – dlaczego?

Chyba najwyższa pora na ten wpis. Wraz ze znajomymi z SimsCamp oraz innymi fanami The Sims, rozmawialiśmy ostatnio o Czwórce. Wszyscy zgodnie uznaliśmy, że z każdym newsem o grze jest gorzej i gorzej. Przez długi czas The Sims 4 było kotem w worku. Sami nie wiedzieliśmy co zamawiamy, czy włączymy to na swoim komputerze i jak właściwie będziemy w to grać. Ale po co się tym martwić? Przecież to nasza ukochana seria The Sims… No nie do końca.

ROZWIŃ ARTYKUŁ…


Na samym początku nie podobały mi się grafiki, które wyciekły krótko przed SimsCamp. Nie chciało mi się wierzyć, że tak będą wyglądać Simowie nowej generacji. Szybko jednak zmieniłem zdanie i całokształt gry przekonał mnie do siebie. Pomyślałem, że może z tego powstać coś naprawdę interesującego i wciągającego. Od zawsze chciałem, żeby Simowie byli bardziej kreskówkowi oraz aby wróciła ta lekkość gry, którą mieliśmy w The Sims 2.

Do pierwszych filmików, pewnie tak jak Wy, byłem głodny każdej informacji dotyczącej The Sims 4. Nowe zdjęcia, wow. Nowe filmiki, wow. Informacje o Galerii, przecudownych opcjach budowania i masa nowości dotycząca tworzenia Simów. Bajka, idealna bajka.

Każda dobra bajka kiedyś się kończy. Moja zaczęła się kończyć z każdym dniem, kiedy to codziennie pojawiały się jakieś nowinki dotyczące The Sims 4. Z każdym przeczytanym artykułem czy wpisem na Twitterze, zacząłem myśleć, że coś tutaj idzie w złą stronę.

Półotwarty świat, czyli okolica która posiada pięć części, gdzie w każdej znajdować się będzie tylko 5 parcel – w tym 4 mieszkalne oraz jedna parcela dla społeczności. Oprócz tego, jeden z „sektorów” miasta będzie sektorem całkowicie publicznym. Dodatkowo, w każdej części sąsiedztwa dostępne będą różne obiekty poza parcelami, z których będziemy mogli korzystać. Niestety jednak, nie będziemy mieli możliwości edycji tej wolnej przestrzeni. Do tego wszystkiego – wróciły ekrany ładowania między parcelami i częściami sąsiedztwa. 🙂

Usunięto Stwórz Styl, czyli narzędzie, które było rewolucją w The Sims 3. Pozwalało ono na tworzenie dowolnych stylów ubrań, mebli, a nawet wystroju i większości obiektów. Fani szachownicy mogli mieć kanapę w kratkę, samochód, a nawet ściany i lodówkę. Te czasy jednak minęły, Stwórz Styl zostaje w The Sims 3 i nigdzie poza tę grę się nie wybiera.

Włosy Simów, które wyglądają jak żywcem zdjęte ludzikom LEGO. Wcześniej było o wiele gorzej, więc cieszę się, że producenci popracowali nad ich wyglądem. Szkoda tylko, że znowu będziemy uzależnieni od ustalonych już wcześniej kolorów. Zniknie też opcja dostosowywania pasemek, bo to przecież część aplikacji Stwórz Styl.

Nie widziałem też basenów na żadnym z filmików i zdjęć. Czyżby producenci pozbyli się basenów z podstawowej wersji gry? A może nie rozpracowali tego, jak je do niej dodać? Mają jeszcze dwa i pół miesiąca. Może coś zdziałają.

Dochodzimy do punktu, w którym The Sims 1 jest po części bardziej pełną grą niż The Sims 4. Trójka na długo po premierze będzie grą oferującą więcej opcji, niż Czwórka da nam do minimum pierwszego dodatku. Miał być postęp, kolejna generacja, a mamy to.

Dlaczego Electronic Arts i Maxis nie słuchają fanów? Zarówno fani odwiedzający strony, komentujący na różnych forach, jak i uczestnicy SimsCamp tak zwane Sims VIPy – zgadzają się w jednym, że The Sims 4 zmierza w bardzo niepokojącym kierunku. SimCity miało być godnym następcą poprzednika. Masa wywiadów, wydarzeń związanych z grą, a nawet wywiady z Willem Wrightem, od którego to wszystko się zaczęło. Co dostaliśmy po premierze, sami wiecie.

Jeżeli producenci nie zaczną słuchać fanów i nie wprowadzą proponowanych zmian, to The Sims 4 zawiedzie ogromną liczbę ludzi. Wszyscy twórcy, budowniczowie, fani opowiadający historie i zwykli gracze, zostaną z pewnością przy The Sims 3, a nawet przy The Sims 2. Ja sam będę mieć pretensje do producentów, którzy mimo skarg, próśb i głosów fanów – postawili na projekcie, który stworzyli bez większego kontaktu ze społecznością. Będę mieć żal do każdego z nich, jeśli tym projektem zniszczą serię The Sims.

W przypadku SimCity – zamówiłem edycję kolekcjonerską, w końcu jestem „fanem Simsów”, a prawdziwy fan musi mieć na półce pudełko i to nie byle jakie. Jednak zawartość tego pudełka szybko okazała się być przereklamowanym półproduktem. Zamówiłem The Sims 4, Edycję Kolekcjonerską, której koszt to obecnie około 300zł. Czy jest to suma warta rozczarowania? Ocenę pozostawiam Wam, bo swoją grę kupuję tak czy siak.

Jaki sens ma wprowadzanie nowej generacji serii The Sims, skoro nie wprowadza ona właściwie niczego nowego ani zaskakującego? Same emocje niestety do mnie nie przemawiają. Jeśli te wszystkie opcje są ceną za „mądrzejszych Simów”, niestety ale to nie dla mnie. 🙁

Disappointment like never before, in The Sims 4.

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

41 KOMENTARZE

  1. Jeśli pojawią się jeszcze 3 newsy o TS4, negatywne newsy, to nie kupię tej gry tak sobie postanowiłem :/.

    Sorry no ale wydawać kase na coś co jest gorsze od poprzednich części? ?:-)

    Żyłem w świecie iluzji, cieszyłem się na nową generację, ale coś czuję, że to będzie jedno wielkie G… :/
    Chyba zamiast TS4, kupię sobie dodatek do Diablo 3 i dziękuję EA za spierniczenie nowej generacji Simsów ( narazie jest spierniczona w 70% jak dla mnie ).

  2. Niedawno mówili, jak to „gracze są najważniejsi”.
    Opóźniali datę premiery (czyżby miało być jak z Watch_Dogs?), może i przyznają się do porażek, ale kurde, EA to jest ogromna firma, chcą niby, żeby to było na słabsze komputery.
    Mam rozumieć, że nadeszły takie czasy, gdzie każdy niby ma smartfona (ja mam cały czas swój pierwszy telefon z przyciskami, ale i tak go lubię), a komputer to nadal luksus?
    Lizusostwo, ignorancja. Żenada.
    Nie wiem co robić: czy mieć jednak tą edycję kolekcjonerską, bo kryształek niby no i taniej, czy zostawić naprawdę gdzieś to komercyjne ścierwo, co traktuje graczy jak kretynów.

  3. Ja już zastanawiam się nad anulowaniem zamówienia.. niestety ale praktycznie nic do mnie nie przemawia z nowej generacji, a jak ją zapowiedzieli to tak się cieszyłem 😕 Włosy gorsze niż w The Sims 2 grze z 2004, która chodziła bardzo płynnie więc czemu lepsze tekstury włosów miałby spowolnić grę 10 lat później jak technika poszła do przodu? Brak rzęs tak samo. Na dodatek ta bajkowość, jaskrawe kolory, grafika rodem z gry na facebooka. Szafki nawet nie wyglądają jakby były z drewna tylko z plastiku, a chmury to chyba żart. Półotwarty świat masakra… podlizują się ludziom ze słabymi kompami okej ale czemu mają cierpieć ci którzy mają lepsze? Powinno to dać się wyłączyć. Poza tym 5 stref po 5 parcel chyba sobie w kulki lecą naprawdę.. taki mały świat zaraz się znudzi, nie będzie tam co robić… dodatkowo to, że simowie jadą do pracy poza mapę, już wolałem widzieć przynajmniej budynek ich pracy, a nie tak.. widać, że nie chce im się tworzyć nowych budynków. Próbują przyciągnąć ludzi emocjami ale tak naprawdę nie oszukujmy się.. każda nowość teraz jaką zapowiada EA w swoich grach tak naprawdę sprowadza je na dno więc przeczuwam, że tak będzie z TS4 i emocjami, że to będzie mega denerwujące. TS4 mogłoby być świetną grą gdyby słuchano się fanów i np do robienia ubrań i przedmiotów brano moderów, którzy robią to o wiele lepiej niż twórcy ale niestety moim zdaniem 4-ka zatopi i zniszczy całą serię tak jak EA zniszczyło SimCity i dąży to zniszczenia innych serii….

  4. Trafne podsumowanie na końcu. Czwórka to po prostu rozczarowanie.
    Ja też z każdym kolejnym newsem coraz bardziej w nią wątpię. Czy czwórka jest w ogóle godna miana następcy trzeciej generacji? Wątpię.

    EAxis, dlaczego nam to robicie? ?:-)

  5. Swietny artykul opisujacy sama prawde, uwazam tak samo, ts4 idzir w bardzo zlym kierunku, zapowiada sie gorzej niz przypuszczalam. Oczywiscie nabede egzemplarz, chocby z ciekawisci ale licze na ogromne rozczarowanie 🙁 nie wiem dlacczego producenci nam to robia, wydaje mi sie, ze to glownie chodzi o jak nsjlepsza funkcjonalnosc gry na gorszych komputerach…ale jakim kosztem? :

  6. No i utknęliśmy w martwym punkcie, zaraz po obejrzeniu zwiastuna CAS chciałem tą grę kupić, zwiastun trybu budowania też był niczego sobie, ale nagle coś zgrzytło i nagle cała chęć na czwórkę odeszła 🙁 Mimo tego, że siedziałem oczekując informacji od pierwszych grafik wielce „FANUJĄC”, teraz już nie wiem, ale jak zobaczyłem jak ma wyglądać rozgrywka (półotwarte małe otoczenia), chyba tylko włączę czwórkę dla CAS, bo to na razie mnie tylko w niej pociąga, a kupie dopiero rok po premierze, bo cena którą sobie życzy empik od podstawowej wersji znacznie przewyższa to co gra nam oferuje. Na razie serdecznie dziękuję EA za dla mnie wspaniałą trojkę przy której na razie zostaje 😀

  7. Mi tam czwórka pasuje, widać że nie którzy nie doceniają ich ciężkiej pracy , prawdziwi fani tak nie mówią , nie wszystko mi pasuje , ale nie narzekam bo i tak kupię The Sims 4 , a tym co nie pasuje niech grają sobiew 2 lub 3 -,-

    • „Ich ciężkiej pracy”? A w czym to oni się tak natrudzili? Przecież rzeczy, których brakuje fanom to tak naprawdę drobnostki, kupowanie ciuchów, małe dzieci w CASie, animacje wsiadania do samochodów, baseny. To nic nowego. Właściwie, to żałosne, że musimy się prosić o takie podstawy, które były w poprzednich generacjach.
      Jak dla mnie to odwalili fuszerkę. Nie zależy im na fanach i na tym co mówią, nie robią tej gry ludzie, którzy ją kochają tylko tacy, którym zależy na kasie. A Ci, którzy może chcieliby coś wprowadzić dla nas, są tak nisko w drabinie EA, że nie mają prawa głosu, co się w tej grze znajdzie a co nie.

    • Prawdziwi fani.. haha i na takich 'prawdziwych fanach’ jak ty zabulą sobie mnóstwo kasy, bo naiwni ludzie kupią kota w worku :DD :laugh:
      widać, że to 10-latka pisała 🙂
      ciężką pracę to mieli przy dwójce, od tego czasu cofają się w rozwoju.. baseny były już ile, 10 lat temu?? a teraz w podstawowej wersji usuną je, za co twoja mama zapłaci ciężko zarobione pieniądze. Byś mogła potem zakupić za 'symbolicznego dolara’, razem z lampą, dywanem, gnomem ogrodowym i pewno jeszcze powietrzem do oddychania.
      EA wykiwało swoich prawdziwych fanów, pogrywa sobie na waszym zaufaniu, tworząc sztuczne emocje dokoła nowej, niesamowicie 'wypracowanej’ serii. Co za naiwność.
      Wiedziałam, że tak będzie, od kiedy zobaczyłam nowe logo 'the sims 4′ – a to było z rok temu. Wygląda jak zrobione w paincie, już mniej się nie mogli postarać. Wtedy było to śmiechem na sali i wiedziałam, że spieprzą tę grę.

  8. Ja jestem bardzo zadowolony z TS4 pół otwarte otoczenia też wydają się dobrym pomysłem. Ja znowu uważam ze TS3 to wielkie rozczarowanie. Grafika brzydka, a cała gra nudna jak flaki z olejem. Do tego te ubogie dodatki które nie wprowadzają tyle do rozgrywki jak dodatki w TS2 i TS3. Wszystko było zrobione na szgbko i byle jak mam takie wrażenie od pierwszego dodatku.

    To tak właśnie wygląda jesli chodzi o narzekanie na TS4 😛 a prawda jest taka ze najlepiej wstrzymać się z zakupem aż do recenzji i filmików na yt. Ja kupilem SimCity za 190 zł a teraz mało kiedy w to gram bo mimo tego ze gra oferuje dużo fajnych opcji to jest nudna i zrobiona jak dodatki do TS3 na szybko i byleby była 🙂

  9. Rzeczy na których mi zależało w The Sims 4 to tak naprawdę możliwość zmiany wysokości simów – już na początku powiedzieli, że to niemożliwe, no dobra, najlepsze rzeczy, które były z poprzednich części gier The Sims ( jak np. stwórz styl), duże miasta – na tym najbardziej mi zależało, bo granie tymi miasteczkami w The Sims 3 bardzi mnie nudziło. Niestety jak już pisaliście wyżej EA nie zrobiło nic nadzwyczajnego w tej częci The Sims 4 (za wyjątkiem emocji – super mój sim będzie wiecznie niezadowolony, że mieszka w małej okolicy, że nie może zminić koloru włosów na taki jakby chciał i że wszędzie będzie musiał na mnie czekać min. 30 sekund). Jak do tej pory cały czas broniłem The Sims 4, bo przecież jak można oceniać grę, której jeszcze nie ma, tylko jeśli twórcy zabrali całą rewolucję z The Sims 3 to nawet nowy tryb stwórz sima niestety ale nie ratuje sytuacji. Jedyne co mnie powstrzymuje przed anulowaniem zakupu The Sims 4 EK to to, że zamówiłem ją jeszcze po niższej cenie…
    P.S. Jestem fanem tej gry od samego powstania The Sims, i przepraszam bardzo, ale widać jak EA ma w nosie wiernych fanów The Sims, zabierając wszystko co starsi gracze pamiętają i uwielbiają.

  10. W sumie to jedyne co mi się naprawdę spodobało póki co w TS4 to tryb budowania bo faktycznie jest bardziej intuicyjny. Cieszyłam się z półotwartego otoczenia bo myślałam że każda część będzie wielkości co najmniej 1/3 całego świata z TS3 no ale te 5 parcel mnie w tym momencie zabiło.

  11. Jak dla mnie to lekka przesada.Widzicie same wady! Nawet jeszcze nie graliście w tą grę a już tak nisko ją oceniacie.Przyznaję czwórka ma wady ale też zalety! Myślę że Ci którzy zdecydują się ją kupić nie będą żałować.

  12. Początkowo czwórka mi się w ogóle nie podobała. Po obejrzeniu filmu z CASu i trybu budowania byłam zachwycona i zamówiłam grę. Teraz zastanawiam się czy wydanie 150 zł ma jakikolwiek sens i czy nie lepiej kupić sobie za to jakąś ciekawą książkę… Poczekam jeszcze, do premiery zostało trochę czasu, może jeszcze coś naprawią :-((

  13. Na początku grafika też do mnie nie przemawiała ale się przyzwyczaiłem i teraz nawet spoko wygląda. Przeszkadza mi to ograniczenie w kolorach włosów i ubrań (bardziej włosów bo z ubraniami jakoś nigdy nie męczyłem). Najgorzej dobiła mnie informacja o sektorach i ekranach ładowania, czyli o tym czego tak bardzo nienawidziłem w poprzednich częściach. Zgadzam się z przedmówcą, ok jeśli chcą żeby było na słabsze komputery ale czemu te lepsze mają przy tym cierpieć. No i praca poza miastem… to jakby Willow Creek było tylko osiedlem a nie miastem. Mniejsza ilość cech i lekkie braki w wyglądzie Simów mi nie przeszkadzają. No i brak basenów 🙁

    • PROSZĘ WAS! Tłumaczenie się słabszymi komputerami jest po prostu ŻAŁOSNE. Jakoś twórcy innych gier na to nie patrzą (nawet EA- tworząc serię „Crysisów”). No przepraszam bardzo, ale technologia idzie na przód, a urządzenia (np komputery! ;/) są ulepszane po to, by mogły na nich chodzić lepsze programy, gry!. Nie można stać w miejscu. To co?, może niedługo będziemy tworzyć gry w 2D by ludzie mający „prototypy” komputerów sprzed 15 lat mogli sobie pograć?

      • To twórcy tłumaczą się słabymi kompami (ja akurat mam dobry). I zgadzam się z Tobą Justyna. Technologia idzie naprzód, nawet już starsi panowie korzystają z tabletów Apple’a więc pytanie kto ma te „stare komputery”.

        • Yhym, sorry, niechcący napisałam pod twoim postem, moja wypowiedź nie nie miała być skierowana bezpośrednio do cb 🙂

  14. Wszystkim wydaje się to okropne. Może i mają rację. Ale to niekoniecznie złe nowości tylko inny tryb. Włosy mogłyby być bardziej spujne ze sobą, a świat większy i bardziej mobilny, ale to co jest złe jest brakiem przyzwyczajenia. Osoby, które grały w 3 na konsoli pewnie nie mają żalu. Technologia idzie w przód, ale dzisiejsze komputery nie pozwalają, żeby mieć i 4 i Assasina i Minecrafta i czegoś tam jeszcze jednocześnie. Czwórka nie spełnia naszych wymagań, ale czy to wina EA? Czy może technologii? Komputery klasy OK są faktycznie OK przez 4-5 lat. Być może twórcy planują coś większego na dodatki i nie chcą robić kłopotu komputerom gorszej jakości lub większego wieku. Może to technologia tu wini? I tak czy siak przyzwyczaimy się do tego wszystkiego. To nie EA tu wini, a przynajmniej nie tylko oni. ?:-) 🙂

    • Ale lepiej by było gdyby nie planowali czegoś wielkiego na dodatki, tylko dali w podstawie i robili grę z PASJĄ, a nie z CHĘCIĄ ZAROBIENIA KASY. A zresztą, jak ktoś już tu napisał:
      „PROSZĘ WAS! Tłumaczenie się słabszymi komputerami jest po prostu ŻAŁOSNE. Jakoś twórcy innych gier na to nie patrzą (nawet EA- tworząc serię ?Crysisów?). No przepraszam bardzo, ale technologia idzie na przód, a urządzenia (np komputery! ;/) są ulepszane po to, by mogły na nich chodzić lepsze programy, gry!. Nie można stać w miejscu. To co?, może niedługo będziemy tworzyć gry w 2D by ludzie mający ?prototypy? komputerów sprzed 15 lat mogli sobie pograć?”

  15. A! I co do grafiki, też niedawno zaczęłam się przekonywać. Myślałam, że zostanie to wynagrodzone przynajmniej rozbudowanym światem, super sztuczną inteligencją, dużą ilością parcel i simów (a nie limit 25 parcel i 20 simów na jednej- HAHA). Zgodziłam się z tym, że aktualnie- na dzisiejsze czasy po prostu połączenie realnej grafiki z rozbudowanym światem było niemożliwe, czy też wymagało jakiś… wojskowych komputerów ;P Po prostu- to albo to. Jak widać- zawiodłam się, nie mamy „ANI TEGO, ANI TEGO”.
    <Zrozumiałabym jeszcze te ograniczenia, paski ładowania, o których się dowiadujemy- gdyby grafika wyrywała z butów, była podobna do crysisa, Wiedźmina czy chociaż GTA (a jest, żeby brzydko nie powiedzieć- ZŁA).

  16. Mi się wydaje że to podstęp EA mówią nam żę tego nie będzie że będzie tak a gdy zainstalujemy grę będzie to gra będzie bardzo fajna a to co misło być złe to tego nie będzie. A tak wogóle nie pokazali na żadnym filmiku żę będzie pół otwarty świat.

  17. „Półotwarty świat, czyli okolica która posiada pięć części, gdzie w każdej znajdować się będzie tylko 5 parcel ? w tym 4 mieszkalne oraz jedna parcela dla społeczności.”

    Nie za bardzo rozumiem.
    5 części po 5 parcel to daje tylko 20 parcel mieszkalnych i 5 publicznych.
    To jakaś kpina?

    A gdzie miejsca pracy? I co nie będzie można ustawić swoich własnych parcel, wybrać położenia w mieście, gdzie ma się znajdować i na nie budować swój nowy dom?

    Można przeboleć, że grafika nie powala, a wygląd simów nie zachwyca (o tragicznych włosach już nie wspomnę) ale jeszcze takie ograniczenia?

    Szczerze, boję się, że będzie to taka klapa jak SimCity

    Ludzie i tak kupią grę, bo wiadomo, że kupią. Już wiele osób zamówiło, jak by miała im zniknąć z półki i wyparować.

    Po premierze rozpoczną się dopiero narzekania, jak wszystko wyjdzie na jaw. Tak jak było przy SimCity. EA i tak zarobi i nie będzie widzieć problemu. Przekonają się dopiero jak dodatki będą się słabo sprzedawać.

    Oczywiście, mam nadzieje, że wszystko będzie ok i gra okaże się dobra, lecz jeśli im się nie uda, to przyjdzie nam poczekać dobre parę lat, na następną generację.

    Pamięta ktoś SimCity Społeczności? To była dopiero klapa. Przy tworzeniu nowego SimCity również się nie popisali (zwłaszcza jeśli chodzi o wielkość map). Oby TS4 nie było kolejnym tworem, który skończy, jako najgorsza generacja.

    Szczerze, to najlepiej grało się w The Sims 2 (pomimo zamkniętego świata) The Sims 3 było również świetnie grywalne, lecz jak na razie przy The Sims 4 widzimy same kroki wstecz. Zero nowości, nic innowacyjnego. Nawet funkcje które były doceniane przez fanów przy wcześniejszych generacjach zostały usunięte.

    Mam swoje lata, grałem w Simy jeszcze przy podstawie The Sims 1 i widzę od początku jak ta gra się rozwija. I jak na razie czekam na The Sims 4. Kupić kupię, ale czy będę grał i sięgnę po dodatki? O tym się przekonamy.

    Jeszcze tylko czekać, aż EA i przy tej wersji będzie żerować na graczach sprzedając parę mebelków tej Galerii za cenę niczym, za prawdziwe meble (gdyby ceny były chodziarz dostosowane do portfela graczy z danego regionu/kraju)

  18. No cóż ja mam mieszane uczucia bo ten brak basenów mnie naprawdę zniechęca do kupna 4, ale zobaczymy . Pół- otwarty świat też jakoś za bardzo mi nie pasuje bo w 3 przyzwyczaiłam się, do całego otwartego świata coś mi się widzi, że zostanę przy 3 jak tak dalej pójdzie. 😕 EAxis sobie po prostu z nas kpi .

  19. Wiem, że bardzo dużo osób narzeka na tryb budowania w TS3 ale ja go właśnie tak bardzo kocham!!! Uwielbiam budować wymarzony dom przez kilka dni, dopracowując każdy najmniejszy szczegół. To samo z simami i ubraniami, nie wiem jak będzie wyglądać gra bez kreatora stylu. No i oczywiście otwarta okolica.. w tej chwili grając w TS2 czułabym się jak w klatce, nie chciałoby mi się nigdzie wychodzić z domu bo wszystko musi się ładować. Uwielbiam w trójce okolice, której ok nie można całkowicie zmieniać, ale przecież można zmieniać tak dużo.. Mimo swoich wielu mega denerwujących błędów trójka jest fantastyczna, im bliżej 4 tym bardziej ją doceniam. Smutne

  20. Gratuluję autorowi za świetny artykuł jestem pod wrażeniem.
    Ciekawi mnie tylko co twórcy serii The Sims będą mieć do zaoferowania po tym jeśli faktycznie gra będzie nie wypałem … :-$

  21. Jak EA znowu popisze sie tyloma błędami w grze i „nieudaną inicjalizacją usługi” lub „błędem w uruchamianiu, sprawdz szczegóły w dzienniku” to ja dziękuje. Glossy kupujesz przed premierą? Podzielisz się swoim zdaniem o grze w dniu premiery? 😀
    Naprawdę nie wiem czy kupić przed premierą czy czekać na kilka opinii ?:-) ?:-)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories