Recenzja: Witaj w Pracy

Minął już prawie miesiąc od premiery dodatku The Sims 4: Witaj w Pracy.

Pora na opublikowanie mojej recenzji. Zostanie ona dodana do działu z grą.

The Sims 4: Witaj w Pracy
Wprowadzenie

Gra na pokazie w Electronic Arts Polska wydawała się być spełnieniem marzeń każdego fana The Sims, który pogrywał w The Sims 2. Niestety, pokaz był po prostu za krótki, aby móc wyłapać błędy, które znacznie utrudniają rozgrywkę. Przez ostatnie trzy tygodnie wstrzymywałem się z recenzją, ponieważ miałem nadzieję na jakąś szybką aktualizację do gry. Póki co nie ma żadnej konkretnej aktualizacji zawartości, pora więc ocenić dodatek, jaki mamy na swoich komputerach dzisiaj.

Jestem zdruzgotany tym, jak zepsuto idealną szansę na odkupienie win podstawy The Sims 4. Dodatek wprowadzający biznes, koniec króliczych nor, aktywne kariery i mnóstwo nowych elementów rozgrywki. Te cechy mogły sprawić, że do Czwórki wrócą starsi gracze, a na buzi wszystkich osób zawiedzionych brakami, pojawi się uśmiech. Tak się nie stało. Z góry przepraszam, iż zaczynam od minusów, aczkolwiek zawiodłem się na biznesie. To na niego czekałem od Własnego Biznesu z nadzieją, że pojawi się kiedyś jego odpowiednik w formie dodatku. Do dzisiaj się nie pojawił.
 

Zakładamy swój sklep

Założenie sklepu jest dość proste, co pozwala nam szybko zabrać się za tworzenie wymarzonego miejsca pracy. Postanowiłem stworzyć cukiernię, ponieważ mój Sim jest idealnym kucharzem, a dodatkowo pojawiła się nowa umiejętność pieczenia, która daje nam możliwość upieczenia i dekoracji różnych słodkości.

Po zbudowaniu pięknego lokalu, zdecydowałem się stworzyć strój dla moich pracowników, przy okazji zatrudniając Małgosię. Jej umiejętności w sprzedawaniu były najlepsze, więc pokonała innych kandydatów. Kiedy słodkości były już wypieczone, Małgosia zatrudniona, a lokal gotowy, przyszedł czas na otwarcie biznesu.

Zajarany niczym pochodnia z Wymarzonych Podróży, czekałem na pierwszych klientów mojej cukierni. Nie musiałem długo czekać, aby lokal wypełnił się gośćmi. Odwiedzili mnie Basia, Bella, Borys oraz Łucja, którzy spacerowali po sklepie, z nadzieją na znalezienie idealnego tortu. Krótką rozmową namówiłem ich na zakup moich wypieków. Wtedy zaczął się horror.
 

Zemsta nadzianego pączka

Okazało się, że po zakupie wypieków, klienci opuszczają lokal. Bella skusiła się na świeży chleb, po czym zapłaciła za niego przy tablecie i wyszła sobie gdzieś w świat. Simowie nie jedzą zakupionego posiłku przy stolikach. Wszystkie zwiastuny, zdjęcia promocyjne i gameplay’e po prostu kłamały. Później opowiem o innych elementach, które sprawiają, że cały zwiastun powinien być nazwany filmem o grze bez faktycznej rozgrywki.

Zdjęcia, artwork i filmy pokazywały Simów kupujących jedzenie i przedmioty przy kasie. Niestety, w grze Simowie obsługiwani są za pomocą tabletów. Nie ma kolejek do kas. Same kasy są zrobione bardzo dobrze, ponieważ pełnią rolę naszego centrum dowodzenia. Możemy kupować reklamy, zarządzać pracownikami i tak dalej. Co do obsługiwania gości przez pracowników, ta opcja sprawia wrażenie nigdy nie testowanej. Pracownicy nie pracują. Rozmawiają z klientami o pogodzie i zainteresowaniach, kiedy powinni obsługiwać klientów. Jeśli sam nie wziąłem się za obsługę, klient wychodził bez niczego.
 

Nie ma to jak w domu

A raczej nie ma to jak w sklepie. W grze brakuje opcji blokowania drzwi (wiem, że powstał taki mod, ale za grę odpowiedzialne jest studio, nie fani). Klienci chodzą sobie, gdzie ich tylko nogi poniosą. Moja cukiernia zmieniła się w muzeum, gdzie goście zwiedzili kuchnię w piwnicy, pokój na piętrze, zaplecze i łazienkę. Byli wszędzie. Po chwili zaczęli oglądać wypieki zza lady. Normalnie dzień otwarty w cukierni. Zapamiętajcie też dobrze twarze Belli, Łucji, Borysa oraz Basi, bo gra nie będzie generować nowych klientów. Będziecie widywać ich codziennie, kiedy kupują swój dziesiąty już telewizor i siedemnaste z kolei brownie.

W sklepach z ubraniami możemy kupić ciuszki, które i tak znajdują się w naszych szafach za darmo. Nie widzę wiec żadnego sensu w wydawaniu Simoleonów. Same manekiny są rewelacyjne, możemy zmieniać ich pozy i dowolnie edytować rozmiary dokładnie tak, jak w Stwórz Sima. Liczne ozdoby sprawią, że Wasz sklep nabierze szyku i stanie się eleganckim miejscem do zakupów. Świetną opcją jest fakt, że możemy sprzedać dosłownie wszystko!
 

Będzie mandacik

Policjant to kariera, której poświęciłem najmniej czasu. Po prostu nie jest to mój klimat, aczkolwiek rozwiązywanie spraw było dość interesujące, a zabawa w detektywa i łączenie faktów było dla mnie przyjemnym doświadczeniem. Wypisywanie mandatów innym Simów było moim ulubionym zajęciem, ponieważ mój Sim miał cechę zły. Wymyśliłem więc, że będę czepialskim gliną! Jestem na tak, jeśli chodzi o tę karierę. Szkoda, że w grze wciąż nie ma złodziei, którzy pod osłoną nocy podkradną nam lodówkę… mam nadzieje, że kiedyś się to zmieni.
 

Mariola, to chyba ebola

Tuż po instalacji dodatku, zagrałem Meredith Grey – chirurgiem z serialu Grey's Anatomy. Pomimo kilku błędów, grało mi się świetnie. Mer zaczęła od diagnozowania pacjentów, których zaprowadziła na kozetkę. Jej zadaniem było analizowanie próbek i rozmowa z lekarzem o wynikach badań. Skomplikowane operacje, skanowanie i pyszne obiadki czekają na pacjentów w Witaj w Pracy.

Podoba mi się to, że kariera naszego lekarza cały czas się rozwija. Od mało ważnej osoby aż po najlepszego na świecie chirurga. Niestety, Mer miała ten sam strój na każdym swoim stanowisku, ponieważ raz wylosowany strój zostaje z nami na zawsze. Nie znalazłem opcji zmiany szpitalnych ciuszków na młodej pani doktor.

Szpital nie jest budynkiem pokazanym na zwiastunie. Jest to zupełnie inny budynek, który znajduje się w tym samym sąsiedztwie, co komisariat policji. Na miejscu pracuje tylko dwójka dodatkowych pracowników – lekarz oraz stażysta.

Świetnym pomysłem jest przyjmowanie porodów. Nasza ciężarna Simka może wybrać urodzenie dziecka w szpitalu lub tradycyjnie, w domu. Po odwiedzenia szpitala, zajmuje się nią lekarz kierowany przez komputer. Po porodzie Simka wraz z dzieckiem wraca na parcelę mieszkalną. Nie zabrakło tutaj zabawnego, simowego humoru – np. poród odbierany jest za pomocą maszyny do operacji, a nazwy chorób często wywołają u Was uśmiech.
 

Szalone wynalazki

Pograłem także z naukowcem, który jest trzecią aktywną karierą w dodatku. Niestety, ponownie spotkały mnie nieprzyjemności, tj. brak opcji zmiany stroju i zupełnie inny wygląd laboratorium.

Naukowcy tworzą różne wynalazki, które dodadzą dodatkowe opcje do Waszej rozgrywki. Promienie zamrażające, maszyna klonująca, specjalna antena i wiele więcej. Sim może zająć się też tworzeniem specyfików, które różnie wpływają na Sima, który go wypije. To wszystko dostępne jest po godzinach ciężkiej pracy, ponieważ musimy zachęcać naukowca do częstego myślenia. Nazywa się to momentem Eureki, który Sim osiąga podczas interakcji wymagających myślenia. Każdy moment Eureki daje nam możliwość stworzenia nowych specyfików i więcej opcji podczas tworzenia wynalazków. Super sprawa, że nie wszystko podane jest na tacy "na dzień dobry". Naukowiec to zdecydowanie postać, która warta jest polecenia.

Ku gwiazdom

Ciężka praca naukowca się opłaca! Ma on możliwość stworzenia specjalnego portalu, który przeniesie nas na nową ukrytą parcelę – Sixam. Jest to planeta zamieszkała przez kosmitów.

Na Sixam znajdziemy przepiękny krajobraz odległego świata. Oprócz kilku księżyców, w tle zobaczymy też większą bazę kosmitów. Sixam pełne jest nowych obiektów kolekcjonerskich takich jak geody czy dziwne rośliny. Nie z tej ziemi są też nowe kryształy, które przydają się do tworzenia specyfików.

Kosmici z pozoru sprawiają wrażenie niedopracowanych, ponieważ ich umiejętności nie są jasno oddzielone, a paski potrzeb są takie same, jak dla innych Simów. Po czasie jednak uda nam się odkryć nowe elementy, którymi kosmici zaskoczą przeciętnego Borysa. Wrednych Simów straszyłem sondą, a innym prałem mózgi i rozmawiałem o ludzkim jedzeniu. Co więcej, kosmici mogą teraz mieć swój kamuflaż. Wystarczy kilka kliknięć, aby stworzyć ludzką postać, pod którą ukrywać się będą obcy, jak w starym serialu V (Goście).

Niestety, obecnie nie ma możliwości wyłączenia generowania kosmitów przez grę. Możemy więc stworzyć ich zarówno w Stwórz Sima, jak i spotkać na ulicy.
 

Promenadka Magnolii

Tak na poważnie – Promenada Magnolii. To nowe sąsiedztwo, które zawiera trzy sklepy i jedną pustą parcelę. Promenada, choć oznaczona jest jako nowy świat, powinna być traktowana jako część Wierzbowej Zatoczki, ponieważ jej stylistyka związana jest właśnie z Zatoczką. Patrząc na to z tej strony – Promenada ma taki sam rozmiar, jak inne sąsiedztwa w Wierzbowej.

Boli jednak fakt, że dostaliśmy łącznie 4 nowe parcele do edycji. Wyobrażałem siebie takie rozszerzenie jako nowy element na mapie z Wierzbową Zatoczką, coś na wzór powiększonej okolicy w The Sims Zwierzaki. Wtedy rozmiar Promenady byłby w pełni uzasadniony i zrozumiały. Sama dzielnica wygląda bardzo ładnie i estetycznie, idealnie nadaje się do zdjęć w plenerze. Simowie mogą łowić ryby na pomoście, spacerować po dużym parku i przysiąść na ławeczce przy stawie.
 

Podsumowanie

Dotarliśmy do końca mojej recenzji. Dodatek był idealną okazją na rzucenie lepszego światła na Czwórkę, tak się niestety nie stało i potencjał został zmarnowany. Ciężko jest mi też ocenić jednoznacznie dodatek jako dobry bądź  zły, ponieważ oprócz masy błędów, ma też pełne garści świetnych elementów, przy których spędzicie całe dnie.

Otrzymaliśmy sporo obiektów, które ozdobią mieszkania Simów. Nowe kariery i otwarte miejsca pracy są fascynujące i można tutaj śmiało mówić, że jest to zupełna nowość w serii The Sims. Wiele nowych elementów rozgrywki pomoże nam w tworzeniu nowych historii z Simami w roli głównej.

 

Z drugiej strony, biznes w dodatku biznesowym jest dodany na siłę. Sprawia wrażenie, iż nigdy nie wpadł w ręce testerów. Pracownicy nie pracują, sklepy i zasady w nich panujące są źle przemyślane. To po prostu nie działa. Zasmuca mnie też fakt, że zwiastuny i zdjęcia nas oszukały. Rozumiem ideę, że to dodatek z biznesem a nie restauracjami, ale po co reklamować rzeczy, których nie ma? Brak nowych aspiracji sprawia, że pogrywanie z nowymi zawodami nie ma konkretnego celu.

The Sims 4 Witaj w Pracy jest dodatkiem, który mimo wszystko powinien znaleźć się w Waszej kolekcji. Jest świetny, jeśli nie macie w planach swojego sklepu. I to tyle ode mnie. Bardzo dziękuję też Electronic Arts Polska, za kod na grę do recenzji. Z pewnością przyda się do tworzenia kolejnych poradników.
 

Ocena

Grze daję ocenę

3+

na 5 możliwych.

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

73 KOMENTARZE

  1. Przepraszam za to, że część zdjęć nie jest mojego autorstwa (to oficjalne screeny). Jestem poza domem i nie mam dostępu do swojej gry. Jak tylko wrócę do swojego komputera, zrobię odpowiednie foteczki. Ślę miłość. :serce:

    • Porządna, szczera recenzja :tak: gratuluję! Dodatek zrobił na mnie spore wrażenie, co prawda pracownicy są niedorobieni, po co się ich pytać jak się im pracuje skoro nie wpływa to w żaden sposób na rozgrywkę. Gdy musiałem skrytykować sprzedawce za rozmawianie, on po prostu się zwolnił. A czy dla twórców było takie trudne wprowadzenie szpitala ze zwiastuna? Wygląda on o wiele lepiej niż ten umieszczony w grze. Moim zdaniem dodatek zasługuje na nadciągną 4. Daje zabawę, ale to jeszcze nie to czego oczekują starzy wyjadacze. Mimo że byłem zwolennikiem tego dodatku, to po dłuższej zabawie z nim również przekonałem się że jest w nim sporo błędów. Kusi mnie żeby na próbę zainstalować samo The Sims 3 z pierwszym dodatkiem, po to by zobaczyć jak podobna gry była zrobiona 6 lat temu 🙂

        • Też zainstalowałam ostatnio trójkę. Pamiętam jak bardzo ją hejciłam, a teraz gram w nią non stop O_o

        • Trójka już od kilku dni na moim pulpicie <3
          Teraz czas wziąść się za instalowanie do niej dodatków…

        • Też bym pograła w trójkę ale niestety nie mogę grać z Rajską Wyspą, która wywala mi grę przez co nie chce mi się grać w ogóle 🙁

      • ja to już zrobiłem podstawa+kariera, sam zobaczysz , dzień do nocy aż chce sie grać ale szkoda że TS4 tak zrypali. gra z jednym dodatkiem i już kosztuje ponad 400 zl nieżle prawda? 🙂

    • W większości zgadzam się z recenzją. Choć nie miałem (nie)przyjemności prowadzenia cukierni, to prowadzenie butiku też ma wady. Klienci śpiący w moim łóżku w piwnicy, ciągłe chodzenie do klientów, żeby mogli zapłacić, zamiast oni do kasy jak w normalnym, ludzkim świecie, pracownicy tylko zdzierajacy dzienny zysk. Z aktywnych karier najbardziej spodobał ki się policjant, a najmniej do gustu mi przypadł naukowiec. Komisariat to jedyne miejsce ukazane w zwiastunie takie samo, jak jest w grze. Klimatyczny wystrój ze starych filmów kryminalnych tylko zwiększa przyjemność detektywistycznej pracy. Najmniej grałem doktorem, głównie dlatego, że nie zgrywał się z moim storytellingiem, ale byłem rozczarowany widząc szpital zrobiony „na odwal się”. Najbardziej nużyła mnie kariera naukowca, mało zadań, brzydkie miejsce pracy, oprócz przydatnych wynalazków nic nie ma. Nawet podczas jednego z czatów z EA help zgłaszając błąd „wiecznego klienta” ośmieliłem się zwrócić uwagę „czemu nie umiesciliscie miejsc ze zwiastunów (szpital, laboratorium) w grze, skoro widać, że były gotowe i ładnie zrobione?” W Promenadzie jedyne czego żałuję, to jej rozmiar. Jest pięknym otoczeniem, ale mieszkać tam można niewieloma Simami. Wg mnie mogliby przesunąć datę premiery i wszystko dopracować, a nie zostawiać grę odwal się. Nawet mapa otoczenia taka pusta. No i chyba lepiej Promenada wyglądałaby jako styczna z plażą i morzem, a nie bagnami.

    • Jak w samej recenzji jest napisane PROMENADA MAGNOLII jest traktowane jako część wierzbowej zatoczki a nie jako nowego otoczenia. 🙂

      • To niczego nie usprawiedliwia. W pierwszym dodatku do trójki doszło nie jedno, a TRZY pełne otoczenia, to samo w dwójce. A jeśli chodzi o dodatek o tej tematyce – w dwójce masz całe otoczenie – Lazurową Promenadę, a w trójce Twinbrook. Nadal uważasz, że nie jest to regres względem poprzednich części gry?

        • Dokładnie. Nawet okolice które dochodziły w poszczególnych dodatkach do The Sims miały więcej parcel niż to coś :tak: Promenada jest ładna ale nie kupuję gry, żeby sobie na nią tylko popatrzeć.

          Zresztą w ogóle jak widzę podgląd otoczenia i samo otoczenie w 4, to mam wrażenie, że jakiś koleś robiący w ea grafikę do gier na konsole podpadł szefowi i za karę pracuje teraz przy sims 4 😀

        • Co do ostatniego- zespół pracujący przy The Sims 4 ma wiele osób, które pracowały wcześniej przy konsolowych wersjach Simów i MySims np. SimGuruJill. ^^

        • A w dwójce jak wychodził Własny Biznes to też dodali duże sąsiedztwo : Lazurową Promenadę

  2. Super recenzja, wyłapałeś wszystkie te rzeczy, które mi się podobają w dodatku i które mnie od niego odrzucają.Dobrze, że napisałeś także o tym jak różni się rozgrywka w grze od tej ukazanej na trailerach, no ale to nie nowość 🙂

  3. Dzięki twojej recenzji jeszcze mniej żałuję, że nie kupiłem tego dodatku. Do wakacji poczekam, nawet mnie nie ciągnie, a w tym czasie może kupię o wiele bardziej dopracowaną Ucieczkę w Plener 😉
    Ech, tak bardzo chcę sobie poprowadzić biznes jak w dwójce 🙁 :smutek:
    Co do samej formy recenzji, to bardzo super i w ogóle :serce: :diament:

    • Ucieczka w plener wnosi baaaaardzo mało do gry. Gdyby nie nowa umiejętność „zielarstwo” – byłaby bezużyteczna. Praktycznie w ogóle nie jeżdżę na urlopy do Granitowych Kaskad bo najzwyczajniej w świecie nie ma tam praktycznie nic do roboty. Moja zielarka tylko zbiera tam owady (wszystkie rośliny uprawia już u siebie w szklarni), które pojawiają się w tych samych miejscach (swoją drogą gdzie są PATYCZAKI? nie mogę ich znaleźć).

      • Jeśli nie jeździsz na urlopy, to faktycznie Ucieczka w Plener wprowadza dla Ciebie bardzo mało nowości. O ile pamiętam, dałem Ucieczce 5/5 i do dzisiaj nie zmienię tej oceny. Ucieczka w Plener jest świetnie dopracowana pod względem zawartości. Dostajemy nowe cele, obiekty i ubrania związane z tematyką pakietu oraz nowe opcje rozgrywki. Co do patyczaków, strasznie ciężko je znaleźć. 😉

      • To, że do tej pory nie ukończyłemś wszystkiego w Ucieczce w Plener, świadczy o tym, jak przemyślana i bogata jest ta gra. Nowa umiejętność, całkiem nowa kolekcja, stare kolekcje rozszerzone, nowa aspiracja, cecha, nowe ubrania i meble pasujące tematyką, urokliwa okolica (po prostu kocham te tajemnicze lasy), nowe NPCety nowy rodzaj przyjęcia, nowe miejsce bara-bara. Można wymienić jeszcze wiele, no i nie zapominajmy, że nic z owych nie było zbugowane.

        • Nie mówię, że Kaskady nie są urokliwe… ale naprawdę nie wiem co w nich robić? Uganiać się za robakami, żabami i nie wiadomo czym jeszcze? Średnio pasjonujące. Odwiedzenie pustelnika, który nie ma żadnych wyjątkowych cech. Bara bara w namiocie, pieczenie przy ognisku, gapienie się w gwiazdy. Wszystko to fajne ale wciąż nie odpowiada na podstawowe pytanie – co u licha robić na takim urlopie 🙂
          Tak nawiasem mówiąc to niech twórcy już wyeliminują te durne pisanki z gry bo szlag człowieka trafia. Zwłaszcza ogrodników, którzy przy każdych zbiorach mają w wyposażeniu od groma jajek.

          Mam dwa pytania:
          – Czy zawartość wyposażenia sima da się sprzedać za jednym kliknięciem. Np. właśnie zbiory ogrodnika. Czy mogę wszystko jakoś zaznaczyć tak aby sprzedać na raz albo wwalić wszystko na raz do lodówki?
          – Nigdy jeszcze nie sprawdzałem tego ale czy „śpiewu” simowie się mogą nauczyć jeśli śpiewają dużo piosenek, czy śpiew poprawia się wraz z rozwojem nauki gry na gitarze… czy też wszyscy tak beznadziejnie fałszują przy ognisku. To jest śmieszne przez moment ale gdy mój sim, który z założenia jest gwiazdą muzyki country fałszuje jak totalny amator to robi się to wkurzające.

  4. To prawda, że simowie nie jedzą zakupionego jedzenia przy stolikach, ale jest to możliwe, aby jadły w sklepie, więc zwiastun nie kłamał. Klienci mogą jeść w sklepie. Wystarczy ustawić stoliki i postawić gdzieś porcję jedzenia nie oznaczonego jako „na sprzedaż”. Klienci, gdy zgłodnieją, będą częstowali się potrawą i jedli przy stolikach. Sprawdziłam to, na dowód zdjęcia z mojej gry.
    http://vpx.pl/i/2015/04/07/07.04.2015_16-47-2.png
    http://vpx.pl/i/2015/04/07/07.04.2015_16-47-3.png
    Mam wrażenie, że jako jedyna na świecie to odkryłam ;P

      • Karol, zgadzam się, ale mimo wszystko, zwiastun nie kłamał. Nawet na zdjęciu, które zamieściłeś widać rozstawione jedzenie poza lodówkami i na stolikach, nie można więc zarzucać twórcom kłamstwa. Pokazali to co możliwe jest w grze, a reszta to już kwestia naszej (graczy) wyobraźni. No chyba że mi coś umknęło i faktycznie mówili, że simy będą mogły kupować i spożywać kupione produkty na miejscu.

        Pamiętam jak za czasów TS2 nie miałam internetu i każdy dodatek był dla mnie nowością. Nie oglądałam filmików promocyjnych, nie czytałam ciekawostek, nie miałam żadnego wyobrażenia na temat dodatku. Po prostu kupowałam go i się nim cieszyłam. I tak samo teraz staram się podchodzić do czwórki. Ciężko co prawda nie czytać nowinek, dlatego część z nich czytam powierzchownie. Wtedy mam sporo do odkrycia w grze i mogę wyrobić sobie na jej temat własne zdanie, nic nie psuje mi zabawy.
        Dlatego dodatek oceniam wyżej niż niż na 3+. Choć nie sprawdziłam jeszcze wszystkich opcji i możliwości, uważam, że jest znaczenie lepszy niż dodatki do TS3, jest mnóstwo nowych obiektów, a nowe kariery dają wiele nowych możliwości rozgrywki.
        Z obszerniejszymi wywodami na temat czwórki poczekam na forum 🙂
        Pozdrawiam.

        • Zdjęcie wyraźnie sugeruje, że Simowie zakupili jedzenie w danej cukierni. Widizmy Sima stojącego przy kasie oraz sprzedawcę, teoretycznie niosącego jedzenie do klientów. Prawda jest taka, że jedzenie podał klientom gracz, sprzedawca niesie porcję, którą zje sam, a Simowie przy kasie po prostu rozmawiają, co nie ma związku z zakupami. Owszem, wyobraźnia jest ważna. Dzięki niej wraz z modami oszukuję dodatek i siebie. Często ustawiam jedzenie blisko lady, aby klienci jednak stali blisko tej kasy. Modem na blokady ustawiam zamknięcia tak, aby wyglądało to jak na jednym z moich zdjęć wyżej (Sim za ladą, klienci poza lodówkami.) 😉 Wolałbym jednak ufać prezentowanym opcjom w i po zakupie nie liczyć na wyobraźnię.

        • W odpowiedzi na odpowiedź z 02:10 ;P
          Zgadzam się, że zdjęcie sugeruje pewne rzeczy. No ale właśnie sugeruje, a nie przedstawia. Nadal wiec uważam, że pisanie o kłamstwie jest niesprawiedliwe. Ja użyłabym określenia „minięcie się z prawdą” 😀
          No ale to Twoja strona i Twoja recenzja 🙂
          Dzięki za miłą dyskusję :słodziak:

        • Może i sugeruje, ale wątpię, by producenci mieli na celu sugerowanie komuś, że klienci będą jeść tylko to, co jest darmowe i niekupowane przez nikogo. Czy widząc to zdjęcie pomyślałaś „O jak fajnie! Będę gotować, żeby odwiedzający moją cukiernię brali jedzenia za darmo, żeby wyglądało jakby jedli kupione”?

        • Kłamstwo byłoby wtedy, gdyby powiedzieli jasno i wyraźnie „simy będą mogły jeść na miejscu kupowane przy kasie produkty”. Ani ja nie przekonam Ciebie, ani Ty mnie.
          Domon0310 oczywiście, że tak nie pomyślałam, ale nie pomyślałam też „o super, klienci będą mogli jeść na miejscu zakupione przez siebie produkty”. Pomyślałam jedynie, że będą mogli jeść w sklepie i faktycznie mogą. Być może dlatego nie mam z tym problemu jak większość graczy i zamiast skupiać się na wadach gry (które widzę przecież wyraźnie) staram się skupiać na pozytywach i cieszyć się grą. Po prostu dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna 😀

      • No dokładnie, ja swój sklep sprzedałam a Simowie zwolnili się z prac lekarza, detektywa i naukowca, strata czasu na to, ten dodatek to porażka! :nie:

  5. Recenzja świetna, jednak nie do końca się z nią zgodzę, moja ocena tego dodatku do 1+ gdyż zupełnie mnie nie porwała. Prowadzenia własnego sklepu nawet nie będę komentować bo Karol to już dokładnie wyjaśnił…żenada po prostu, ja swój zamierzam sprzedać i dać sobie spokój ze sklepami, cukierniami itp, kariera lekarza jest najciekawsza według mnie aczkolwiek też po jakimś czasie jest już nudna, następna kariera detektywa to już w ogóle porażka, nic ciekawego, wieje nudą i te przeklęte ekrany ładowania co chwilę od razu zniechęciły mnie od dalszej gry w tym zawodzie, co do naukowca, no jest ciekawsza aczkolwiek fajerwerków też nie ma. Dodatek wprowadza kilka fajnych dekoracji i sprzętów typu komputer, telewizor, jednak zakup tego dodatku to jakaś pomyłka i strata pieniędzy, producenci robią wszystko na odwal, nie starają się zupełnie jak to było w przypadku TS3, nie wróżę im dłuższego sukcesu z Simsami jeśli nie zmienią kierunku, czy kupię następny dodatek? zależy…akcesoria? wątpię, to samo się tyczy mini dodatków. Całe TS4 to jedna wielka porażka, później nie dziwota, że ludzie wolą na piratach grać, bo szczerze, to ta gra nie zasługuje na wsparcie :nie: :nie: :nie: :nie:

    • Nie przesadzajmy … Dodatki do TS3 W porównaniu do tego są mega dopracowane 😉 Co tam dodatki, nawet „Bazar Piekarza” z TSS działał lepiej niż to (z tego co pamiętam simowie jedli te tarty i bułki cynamonowe), a i tak był zbugowany jak cholera 😛 Poza tym w pełni się z tobą zgadzam, chociaż widzę że nie próbowałeś jak (nie)dopracowana jest umiejętność fotografowania (srsly 5 poziomów,a żaden z nich nie wprowadza nic nowego? To już mogli zrobić że 2 nowe filtry co poziom, a dopiero na 10 dać możliwość zmiany filtrów już na gotowych zdjęciah – ogólnie umiejętność zrobiona bez pomysłu jak z resztą cały dodatek)

      • Fotografowałam trochę ale nie wgłębiałam się w to aż tak bardzo, zgodzę się z tobą, ze TS3 miało dużo błędów, dajmy na to Rajska Wyspa sypała grę, najbardziej mi przypadł do gustu, no ale niestety musiałam grać bez niego i znowu kasa w błoto, jednak mimo to gra w trójkę dawała więcej frajdy, nawet sama podstawa a ta cała czwórka zrobiona jest na odpie…..rdziel :p

  6. Mi dodatek nawet się podoba, ale dałbym mu -4, a może nawet 4 😉 Jednak bardzo podobają mi się kosmici, ale mam nadzieję że wszystkie bugi zostaną poprawione w jakiejś aktualizacji 😯

  7. Mnie się cukiernie bardzo spoko prowadzi i granie detektywem też mnie bardzo wciągnęło :).
    Osobiście dałbym dodatkowi ocenę 4-. Fakt, że zawiera dużo błędów, ale mnie to nie przeszkadza – nie warto marnować nerwów na ich wymienianie i pisanie w stylu ”niech to naprawią”, chociaż ten ostatni błąd, o którym pisałem w innym poście trochę mnie zdziwił, ale już zażegnałem kryzys.
    Szkoda też, że twórcy oszukali graczy pokazując w trailerze to czego nie ma.
    Natomiast ogromnym plusem jest oczywiście kierowanie Simem w miejscu pracy :). Bardzo ciekawe są również wyzwania w karierze detektywa oraz lekarza, naukowiec mnie jakoś nie przekonał i chociaż uwielbiam chemię, to jednak jest jej tutaj bardzo mało, a tworzenie wynalazków, czy czegoś innego nie przypadło mi do gustu.
    Ogólnie no to każdy ma inne odczucia co do tego dodatku, ja uważam, że jest dobry.
    Recenzja spoko :).

  8. I moja ocena:
    *Sklepy: Idealnie napisane =D
    *Lekarz: Do którego poziomu doszedłeś? Ja mam 6 i co 1-2 poziomy ubrania zmieniały się, mi kariera lekarza najbardziej odpowiada
    *Detektyw: Nawet nie zaczynałem 🙁
    *Naukowiec: Też moim zdaniem dobrze opisana (tak jak ja widzę tą karierę z mojego punktu widzenia 🙂 )

    • Tak. W karierze lekarza co 1-2 poziomy ubranie robocze się zmienia, ale… Nie pamiętam na którym to było poziomie, ale tak mi przebrali moją simkę, że wyglądała jak klaun (białe spodnie, granatowa koszulka, różowe okulary, beżowy czepek- MASAKRA), więc w CAS jako strój dzienny zrobiłem sobie strój doktora (taki sam tylko dopasowany kolorystycznie i bez okularów, które nie były dostępne w CAS) i po przyjściu do pracy się przebieram, bo nie mogę patrzeć na moją simkę 🙂

  9. Już wiem, że nie kupię! Zawiodłem się na samej podstawie, chociaż początkowo byłem zachwycony. Teraz widzę, że to będzie kolejna seria, której nie ma sensu kupować, bo twórcy już dawno stanęli w miejscu. Nowa seria to powinien być duży krok do przodu (nie mam na myśli grafiki)

  10. Chyba jednak też zrezygnuję z zakupu dodatku, aż do pojawienia się jakiejś mega promocji na Origin albo spadku cen w sklepach. I niech ktoś mi teraz powie, że gra jest warta 119,99?:P

  11. Ciekawe, w mojej cukierni część simów wychodzi, a część siada przy stoliku i zajada się tym co kupili, jak i tym co mogą wziąć bez kupowania (uczę się marketingu, wiem jak zachęcać ludzi do kupna. :D). Do tego, oprócz objadania się makaronikami simowie po prostu siadają i rozmawiają, zawsze jest ich pełno. 😉

    • Ym.
      Jak ty pojedziesz simem do cukierni, aby coś kupić to nie będziesz mógł wyjąć zakupionego jedzenia z wyposażenia i go zjeść.
      Już fakt, że klienci tego nie robią – no trudno, ok… ale że Twój sim, na którym masz kontrole nie może tego zrobić… no nie…

    • Ciekawe, bo rzecz zakupiona przez niezależnych Simów po prostu wyprowuje. To jedzenie nie trafia do ich wyposażenia, nie ma więc możliwości żeby je wyjmować i zjadać. 😉

    • Akurat to jest dobra decyzja twórców. Wolę, żeby przychodzili ci sami klienci, niż żeby wieszala mi się gra przez 5000 nowych klientów, a tym samym mieszkańców świata simow.

  12. Ja oceniam dodatek tak:

    PLUSY:
    :szczęśliwy: kariera lekarza
    :szczęśliwy: kariera naukowca
    :szczęśliwy: umiejętność pieczenia
    :szczęśliwy: fotografowanie

    MINUSY:
    :smutek: kariera detektywa (te nudne patrole, ekrany ładowania)
    :smutek: kosmici (w ts3 nie musieli spać, mogli szybciej naprawiać sprzęty, teraz mają tylko ok. 10 interakcji z simami…)
    :smutek: umiejętność fotografowania
    :smutek: brak nowych cech i tym bardziej aspiracji bo mogło by ich być w tej tematyce sporo
    :smutek: cas – ubrania jak z Skok w Przyszłość… nie do pracy
    :smutek: własny biznes…
    :smutek: nowa okolica

    Ja daję 2-, znowu jest to samo, zabierają coś co było wcześniej: większe miasto, kasy, przymierzalnie, interakcje z kosmitą…

  13. Cześć, słuchajcie mam „problem” [?] Grając w TS4 w trybie budowania wyskakuje mi czasem przy górnym rogu ekranu coś w stylu tekstury.. na może 1 sekundę. To jest jakaś figura z rozmazaną teksturą 😛 Nie przeszkadza ona mocno ale niekoniecznie mi się to podoba :d Czy ktoś wie jak sobie z tym poradzić?

    Jeśli to ma jakieś znaczenie to pojawia się to w biednej dzielnicy w Oazie Zdrój :słodziak:

  14. Karolu, a jaką byś dał ocenę gdyby pracownicy pracowali, w kawiarni simowie siadali przy stolikach, a w szpitalu byli by jacyś simowie? ❓ ❓

  15. Z oceną dodatku się zgadzam, ale ogólnie uważam że seria się cofa, no i te liczne błędy! :p Dzieje się tak dlatego, że Maxis spektakularnie powrócił, tylko po to żeby spektakularnie zginąć! :bangbang: Odszedł SimGuruRyan, który był odpowiedzialny za najlepszą jak do tej pory „trójkę”. EA może być jednak spokojna o The Sims, bo nie spotka jej to co Sim City, dlatego że na tym świecie jest mnóstwo Simomaniaków, którzy mimo wszystko i tak ją kupią! 😀

  16. Ten dodatek to ”pic na wodę, fotomontaż” ….
    :szczęśliwy: w TS3 kariera lekarza może nie była ”aktywną karierą” ale to nie przeszkadza bo i tak się fajnie grało.
    :szczęśliwy: kariera detektywa [TS3 Kariera] była o ciut lepsza niż tą którą dodali w 4.
    :szczęśliwy: kariera naukowca – najlepsze co dodali w tym dodatku, chociaż zawiodłem się na kosmitach – wolę tych z 3
    :szczęśliwy: Sklepy….DNO i 10 metrów mułu! Już w trójce można było stworzyć kurort [TS3 Rajska Wyspa] a dzięki pakietom store sklep [Północna Grota], restaurację [Bar ”Biznes jak Zwykle”]n piekarnię [Piekarnia ”Cudowna Obfitość”] i były to na prawdę dopracowane rzeczy [ chociaż store miał to do siebie że czasem trzeba było fixy pobierać bo nie wszystkie obiekty chciały współpracować :/ ]

    Moja ocena WWP –> 1/6

  17. Ten dodatek szybko się nudzi. Każdy dzień w pracy jest taki sam. Miejsca pracy są brzydkie, szpital wręcz tragiczny. Nie ma nowych cech ani aspiracji, co mnie bardzo zdziwiło. Kosmici mają mało opcji, ale fajnie, że mogą mieć przebranie. Prowadzenie sklepu to też upierdliwa sprawa – sklep nie może być otwarty, jeśli nie ma nas na parceli, chociaż jeśli mamy pracownika, to przecież mógłby sam być w sklepie w określonych godzinach. Takie to wszystko niedorobione. Niby fajnie, ale jednak czegoś tu brakuje.

  18. Dziękuję za tę recenzję! Rozwiała moje wszelkie wątpliwości dotyczące kupna dodatku. Prosto z mostu opisałeś jak beznadziejny jest biznes, a informacji o biznesie szukałem właśnie najwięcej. Teraz już wiem, że to nie to samo co ten „dwójkowy”. Wstrzymam się z kupnem i poczekam parę miesięcy na jakieś przeceny w Origin. Na razie nie jest to wszystko warte swej ceny. Pozdrawiam.

  19. Ja również poczekam na przeceny, mimo że kariery się udały to biznes, który jest gdzieś połową dodatku – jest zawalony.

  20. Jeśli chodzi to co napisałeś o własnych sklepach to muszę się z tobą nie zgodzić. Dla mnie prowadzenie sklepu jest cudowne. ,,Pracownicy nie pracują” jak grałem o pracowali bardzo dobrze, jak ich zagoniłem że mają odpowiadać na pytania klientów to odpowiadają, dzięki temu to mi ułatwia prowadzenie sklepów. Jak oni to robią mój sim może podliczać, uzupełniać towary i sprzątać nie smucić się o paski simów które kupują. Pisałeś że simowie kupują jedzenie i idą. Dla mnie najpierw spróbowali i kupili (któremu czasami przyszli łakomczuchy, zjedli i chociaż im smakowało nie kupili co mnie bardzo mnie rozbawiło). xD (Dwóch simom smakowało i kupili, a jednemu nie i nie kupił 🙂 ) i. Tylko przez to mój sim musiał sprzątać. Dla mnie że simy idą w wszystkie strony to mnie nie przeszkadza. Ja oceniam własny biznes w The Sims 4: 8/10.

    PS. Co to tego że szpitale i laboratorium wyglądają inaczej niż w zwiastunach to chyba mam pomysł jak to tego doszło:Po prostu przylecieli kosmici do szpitala i laboratorium, porwali simów, zmieniło laboratorium i szpital, zrobili pranie mózgów simom żeby nic nie wiedzieli i odesłali z powrotem (prawie) wszystkich simów 😯

    • Spróbuj sprawić, żeby podliczali klientów. Wtedy zaczną się schody. Z Twojego opisu wynika, że Twój Sim zajmuje się wszystkim w takim razie: uzupełnia towary, podlicza klientów i sprząta. Rozmowy i ploteczki nie zawsze są odpowiadaniem na pytania, więc upewnij się, czy oby na pewno ten pracownik wykonuje przydzielone mu zadanie. W grze nie mam możliwości „próbowania” jakiegoś dania, aby je kupić. Najwyraźniej nie ustawiłeś danego jedzenia na „Na sprzedaż” lub był to błąd. 

  21. Codziennie sprawdzam galerię licząc na to, że ktoś zbuduje szpital albo laboratorium podobne do tego ze zwiastuna :nicniewidze: Więc gdybyś ktoś znalazł taki budynek to prosiłabym o link 😀
    + zauważyłam, że mogę edytować laboratorium będąc w pracy, a szpitala już nie.. :nie:

    • Edycja laboratorium to najwyraźniej błąd. Po wpisaniu kodu można edytować każdą parcelę. Jesteś pewna, że go nie wpisałaś? + Będe mieć coś dla Ciebie jeszcze dzisiaj. 🙂

      • Ja też tak mam. Tak to na pewno kolejny błąd, tak też własnie pomyślałam kiedy to zobaczyłam. Plus moje nowe dzisiejsze odkrycie – niemowlęta nie dorastają samodzielnie, a gdy dam postarz to dorastają podwójnie tak więc niemowlak staje się od razu nastolatkiem 🙂 do tego zauważyłam (jak narazie jednorazowo), że niemowle nie płakało, nie zgłaszało żadnych potrzeb a pojawił się komunikat że jest wygłodzone i że zaraz mi je zabiorą. Za to zniknął mi pojawiający się przy każdym bara-bara komunikat że to pierwsze bara-bara simów- i to na dobre, teraz nie pojawia się wcale nawet przy pierwszym bara-bara ❓ za to gdy jakaś simka skorzysta z urlopu w sprawach rodzinnych to praktycznie przed każdym pójściem do pracy pojawia się komunikat, że teraz już urlopu nie dostanie bo jest oczekiwana w pracy (pomimo iż urlopu wcale nie miała zamiaru brać), nie wiem czy to celowe czy kolejny błąd…. 😀

        • Ty przynajmniej masz nastolatki 😀 a mi niemowleta czasami po prostu znikaja. Wybieram opcje postarzania i ? nie ma dzieciaka 😀 rozplynal sie w powietrzu. Tylko miniaturka niemowlecia zmienia sie na miniaturke dziecka. Musze wtedy wylaczac gre bez zapisu i probowac jeszcze raz, za drugim razem poki co, dziala poprawnie. Ten blad odkrylam niedawno gdy chcialam robic wielopokoleniowa rodzine i czesto rodzily sie dzieci, wczesniej dziecmi gralam baaardzo sporadycznie wiec albo przeoczylam blad albo Tworcy przy okazji ostatniej aktualizacji grzebali cos w kodach niemowlat i stad te anomalie u nas.

  22. Twórcy naprawdę się postarali…. stworzyć dobre zwiastuny :] Nie dam się więcej nabrać i kolejne dodatki kupuję po premierze.

    Mnie też najbardziej interesował własny biznes, a to to jakaś porażka… Stworzyłam sklep z rękodziełem i obrazami ale otwieram go tylko od czasu do czasu. Moi pracownicy nie robią tego co im każę. Oczywiście gadają z klientami o dupie maryni, bawią się telefonami, tańczą albo idą na zaplecze pooglądać telewizję lub pograć na kompie (zaplecze już usunięte :/) W dodatku upominają się o awans! Pomyślałam, że dam simce, a co mi tam, mimo że w ogóle nie zasłużyła i wiecie co? Ona tego samego dnia się zwolniła. Śmiech na sali. Kupiłam dodatek tylko dla własnego biznesu i jestem bardzo rozczarowana. Pozostałe kariery mnie nie interesują bo wiążą się z ekranami ładowania i koniecznością zostawienia pozostałych członków rodziny samym sobie. A rodzinę mam dużą, 6 osobową z dwójką dzieci, o które muszę zadbać.. Do tego wszystkiegoo jeszcze bezsens promenady magnolii z 4 parcelami i sklepami odzieżowymi, których nie ma sensu odwiedzać, bo ciuchy mamy za darmo. Już mi tak nawet tej kasy nie szkoda, którą wydałam na dodatek, tylko po prostu smutno, bo pewnie kolejne będą na tym samym, żałosnym poziomie… Sims 3 po 2 to był mega pzełom a czwórka okazuje się coraz gorsza 🙁

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories