Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
O zespole słyszałem, ale jakoś nigdy nie pamiętałem, żeby ich odsłuchać. A sama piosenka wpada w ucho !
„zespół rockowy” to prawie jak One Direction :p
The Vamps na koncertach grają na swoich instrumentach: jest perkusista, basista, gitarzysta i vokal. One direction składało się z 4/5 chłopaków co tylko śpiewało(czasami Niall grał na niepodłączonej gitarze). Więc The Vamps ma bliżej do zespołu rockowego niż One Direction :p
ten dodatek bedzie really beautiful <3
Oj jakie słodkie dzieciaczki 😀
Poszperałam w sieci. Za moich lat młodzieńczych, to żeby być zespołem rockowym, to trzeba było grać CO NAJMNIEJ coś w stylu Aerosmith albo Guns N? Roses a takie zespoły nazywało się boysbandami a nie zespołami rockowymi. Szybko to się pozmieniało 🙂
Aerosmith i Guns N’ Roses bardziej podchodzi mi pod hard rock, nawet w balladach w stylu „I don’t wanna miss a thing” czy „Crazy” słychać ostrzejsze nuty. 🙂 Taki typowy rock to raczej np. nasz rodzimy Perfect. 🙂 Szczerze powiedziawszy pierwszy raz słyszę określenie „boysband” na zespół rockowy, kojarzy mi się to z Backstreet Boys 🙂 , ale może i tak jest. 😀
Bądź co bądź, Wikipedia uznała ich za pop-rock, więc no, siła wyższa. 😉
Ten najwyższy fajnie wygląda na tym zdjęciu, taki zdziwiony, zawstydzony, jakby go przyłapali na słuchaniu Biebera. 😉 Sama piosenka całkiem fajna, jak dla mnie z gatunku tych, w których nie ma się co nie podobać, ale i żaden szał. 🙂