Jak żyją celebryci? Nowy zwiastun Zostań Gwiazdą

Na oficjalnym kanale The Sims w serwisie YouTube pojawił się trailer przedstawiający nowy dodatek do gry. Mowa tu oczywiście o The Sims 4 Zostań gwiazdą, którego premiera już w przyszły tygodniu. Filmik prezentuje życie celebrytów, ich drogę do kariery oraz nowe miasto, którym jest Del Sol Valley. Premiera rozszerzenia odbędzie się już 16 listopada 2018 roku. Podoba Wam się wideo? Co najbardziej wpadło Wam w oko? Podzielcie się z nami Waszymi odczuciami w komentarzach. 😉

zobacz zwiastun

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

47 KOMENTARZE

  1. Witaj w Pracy – 9 zwiastunów
    Spotkajmy Się – 5 zwiastunów
    Miejskie Życie – 4 zwiastuny
    Psy i Koty – 4 zwiastuny
    Cztery Pory Roku – 3 zwiastuny
    Zostań Gwiazdą – 2 zwiastuny
    Zmienili taktykę jak widać xD

  2. Swoją drogą, to chyba jeden z najlepiej poprowadzonych zwiastunów. Bardzo fajnie po kolei przedstawili wszystkie elementy dodatku. Rozszerzenie prezentuje się chyba najfajniej ze wszystkich, choć tematyka nie należy do moich ulubionych.

    • Lektor to dla mnie coś fajnego, nie lubie filmów z napisami w zwiastunach bo musze pauzować by przeczytać po czym zobaczyć scene/obraz/kadr itp. A tu jeszcze jest bardzo fajny głos lektora.

  3. Psychofanka, bara-bara w kasie, oczko wodne i tygrysie motywy są super. Coraz bardziej mi się podoba. Jeśli będzie jeszcze coś do kolekcjonowania to pokocham ten dodatek 🙂

  4. No ale mam nadzieje, że nie będą tacy bezczelni, i dzielnice miasta przetłumaczą na polski… >,<
    Już wystarcza, że miast już nie tłumaczą, niestety…
    A o do zwiastunu, ciekawy, fajny lektor, spoko opowiedziane, co i jak.
    Lepiej jeden porządny zwiastun, niż multum chaotycznych.

    • Mam już przyzwyczajenie do tych nazw, San Myshuno – tego chyba nie ma w słowniku wiec jak mieli by to przetłumaczyć San Majszuno haha. Zatoka Brindleton brzmi spoko. Windenburg – Zamczy Wiatr, Wietrzysko Zamków haha.

      • San Miszuno, tak jak pewna ponoć zbugowana gra w the Sims 2
        No takie nazwy jak Windenburg, czy San Myshuno to okej, bo to nazwy własne, które nie mają jako tako przekładu.
        Ale własnie, Dolina Del Sol… Zatoka Brindleton… Zapomniana Kotlina…
        Problem by mógł być przy Newcrest, i tu można by zostawić, albo przetłumaczyć na coś w rodzaju Nowa Grań?

        No ale miasta miastami, tu jeszcze można mieć dozę zrozumienia.
        Ale nazwy dzielnic, jak dotychczas mogły być po Polsku, tak teraz zrobić taką chamówę?
        Można sobie połamać język, na tych z nowego miasta, zwłaszcza przez dzieci, lub osoby niezaznajomione z językiem angielskim.
        I w ogóle szkoda, że nie dali możliwości zmieniania nazw miast, chyba, że ja jestem tak głupia, i nie zajarzyłam jeszcze, jak to się robi. 😀

        • @Esmeralda Z tego co pamiętam to kiedyś Karol miał pomysł, aby przetłumaczyć Newcrest na Nowogród 😉 Albo ktoś inny, mniejsza – według mnie ta nazwa byłaby w porządku 🙂

        • Nie było polskiej wersji językowej z dodatkiem więc skąd wiesz że nie będą tłumaczone dzielnice. Chce powiedzieć także że moim zdaniem nie powinni tłumaczyć rzeczy które są takie: – Miasto, dzielnice, nazwiska i inne ważne :P. Po co? Zeby np. łatwiej było gadać z zagranicznymi i nie zastanawiać się jak to miasto brzmi po angielsku żeby angol mnie zrozumiał gdzie mieszka mój sim.

        • Ale Ja nigdzie nie napisałam, że one będą.
          To są tylko moje przypuszczenia, i oby błędne, no ale jak lektor tak ten, na polskim zwiastunie… to można się bać.

          A mógłby być i Nowogród, adekwatne do tego, że to miasto puste, czekające na inwencje graczy. 🙂

          Hmm… moim skromnym zdaniem, im więcej przetłumaczone na nasz język tym lepiej. Twój argument jest nijaki, mało kto gada z zagranicznymi osobami o takich rzeczach. A jak nawet, to chociażby na simspedii koło przetłumaczonych nazw, w nawiasach są ich oryginały. Więc można sprawdzić.
          Do tego nazwy polskich przekładów raczej są wierne oryginałom, więc z własnym tłumaczeniem nie powinno być problemów.
          A tak… takie coś strasznie psuję estetykę gry.
          I robi się taka nieprzyjemna kupa… która na myśl tylko przynosi lenistwo tłumaczy.
          Uwielbiałam ten zabawny klimat w simsach 2 z tymi imionami i nazwiskami.
          Za to nie cierpiałam nieprzetłumaczonych w simsach 3.
          Ale fakt faktem, był jako tako tam zachowany porządek.
          A skoro twórcy na początku obrali, poniekąd, drogę numer jeden, to powinni się jej trzymać do końca.
          I co najważniejsze, o wiele przyjemniej się gra w swoim języku, niż obcym.
          A gry mają być przyjemnością, a nie kolejnym sprawdzianem z angielskiego. 😀

        • A po lektorze, nie to na pewno będzie po angielsku. Albo sami moglibyśmy dodać nazwe miasta i stworzyć własne (Newcrest). Tobie lepiej by się grało w 100 % polskim jezyku jednak ja wole jak coś jest amerykańskie to amerykańskie, polskie to polskie i nie lubię jak coś jest tłumaczone w ten sposób (głównie mam na mysli miasta) bo jednak imiona nazwiska – gustuje w polskich a nie egzotycznych jak to jest teraz w 4. Ale Angielskie też są spoko. Słuchaj to brzmi bardzo patriotycznie co piszesz, rozmowy nie tylko są w rzeczywistości – Facebook, YouTube i inne. Ja nie oglądam tylko polskie simsy i śmiesznie by pisać do Amerykanina polskie nazwy, bo gra nie nauczyła mnie podstawowej wersji. Ostatecznie DLA MNIE to co typowe i podstawowe nie powinno być zmieniane, możesz się zgodzić lub nie.

        • Ja korzystam z moda na podmianę imion na anglojęzyczne oraz z moda podmieniającego nazwy światów, dzięki czemu mam wszystko ujednolicone. Też nie mogłem znieść tego rozwalenia 😛

        • @Hejkasz Zwróć uwagę na sytuację na tamtym rynku, a naszym. Jest to nieporównywalnie biedniejszy kraj od Polski.

          No i pamiętajmy, że Czwórka w Rosji jest od 18 lat ze względu na opcję tworzenia Simów trans-gender i par homoseksualnych. To też ma wpływ na cenę poniekąd 😉

        • Niby tak niby nie… ale pomimo takiej niechęci do Rosji… to jednak wszem i wobec mają lepsze ceny i w ogóle są traktowani wyjątkowo.
          Rynek krajów byłej Jugosławii jest na podobnym poziomie.
          A jednak po przeliczeniu w Chorwacji kosztują jakieś 200zł za podstawkę, a 170zł za dodatki. W Serbii ok. 190zł. W reszcie regionu podobne ceny. Za wyjątkiem Słowenii, która ma euro, simsy kosztują w sklepach jak na Origin, a płace są poniekąd wyższe od naszych. Patrząc głównie na najniższą krajową każdego.
          A te kraje jednak nie mogą liczyć nawet na własne wersje językowe!
          I są skazani grać po sr… angielsku!
          A Rosjanie rzeczywiscie mają te niecałe 90zł i mają swoją wersje językową!
          I gdzie tu sprawiedliwość…

      • @Hejkasz akurat na imiona pobrałam mod, że simy rodzące się w tle, npc i tak dalej, których gra tworzy w trakcie (nie już istniejący) dostają angielskie/amerykańskie imiona, bo bolało mnie to jak bardzo nic do siebie nie pasuje. W sensie, nawet mi jakiś Ziemowit przebrnął w tle i miał na nazwisko bodajże Kaliente. To po prostu źle wygląda. Nie mniej twórcy nie ogarnęli za bardzo co chcą a czego nie chcą tłumaczyć jak dla mnie, jest pomieszane na chybił-trafił.

  5. Przyznam ze lektor mnie rozbawił, a raczej sposób w jaki czyta chociażby takie słowa jak „Starlight…”. A tak to zwiastun przypadł mi do gustu, wszystko to tutaj naprawdę fajnie wygląda. Ino nie zmienia mojej decyzji co do kupna.

  6. W sumie to dodatek zapowiada się nieźle. Nigdy nie ciągnęło mnie do takich rozszerzeń, od zawsze wolałam coś dodającego grze trochę więcej codzienności ? pory roku, zwierzaki itp., ale ogółem to jak na razie bardzo mi się podoba!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories