Filmy na podstawie The Sims i SimCity. Tworzy je producent „Detektywa Pikachu”

Serwis Geeks WorldWide uzyskał informacje, które mówią o tym, że wytwórnia Legendary Pictures aktywnie rozwija projekt filmu ?SimCity?. Na tę chwilę o samym projekcie nie ma zbyt wielu informacji. Scenariusz napisał Mike Rosillio, a cały film ma być komedią z postaciami dwójki rodziców w średnim wieku, nastoletniego syna i włamywacza.

Informacje castingowe potwierdziły również, że trwają prace nad realizacją filmu opartego na serii The Sims. Grane postacie mają mieć podwójne życie, które będzie rozgrywane w grze i poza nią. Wczesne opisy postaci prezentują główną bohaterkę, Katie, której najlepszym przyjacielem jest Cliff, uroczy kujon. Pozostałymi postaciami są: Rick – wykonawca musicalu historycznego, Cora (Bella) – asystentka Katie, która jest sarkastyczna i zgorzkniała, Denis – wspólnik Katie w studio, Jared – kobieciarz oraz Amanda (Nellie), która spotyka się z Cliffem.

To nie pierwszy raz, kiedy Legendary Pictures pracuje nad przeniesieniem znanych gier na ekrany kinowe. Wcześniej pracowano nad takimi produkcjami jak Warcraft (2016), czy Pokemon: Detektyw Pikachu (2019). Należy jednak pamiętać, że powyższe informacje nie potwierdzono w żaden sposób przez studio filmowe lub EA.

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0

15 KOMENTARZE

  1. @ArtSim pewnie będzie wiele nawiązań do simsów typu Bella Ćwir, topienie w basenie albo np. simowie będą źli, że gracz nimi sterujący nie chce dać im spać etc xD

  2. @ArtSim – ale to nie byłby pierwszy raz, kiedy na podstawie gry bez fabuły powstaje film. Chociaż częściej jest to anime 😉 Ale np. taki Mortal Kombat – klasyczne mordobicie (chociaż może niekoniecznie „klasyczne”) bez jakieś fabuły, a filmy na jego podstawie powstały 🙂 Jeśli się nie mylę, to i wszelkie serie Fate/Stay Night (anime w tym przypadku) powstały na podstawie gry też polegającej na mordobiciu – ale tego nie jestem pewna. Ostatnio oglądałam anime Railgun, które też się okazało być oparte na tym samym typie gry. Wiem, że Simsy to nie mordobicie (wszak można się w tym typie doszukiwać fabuły „zostać najlepszym!”), ale spokojnie na ich podstawie można stworzyć coś w rodzaju Matrixa, czy Player One. Zresztą jak z Pikachu zrobili detektywa… Bohaterowie niekoniecznie muszą grać w Simsy, albo chodzić z kryształkami nad głową 😉

  3. @Ginewra – Jako psychofanka Mortal Kombat chciałabym tylko poprawić, że gra ma fabułę i to całkiem niezłą, tryb fabularny od dziewiątej części do jedenastej bardzo miło się ogrywa, polecam ? Swoją drogą Tekken, Soul Calibur i chyba też Street Fighter mają fabułę, fajnie skillować sobie postać i wiedzieć, że nie jest jakaś randomową kukłą ?

    Ja tam liczę na rodzinę Ćwir, fajnie byłoby zobaczyć parę rodzin z dwójki, ale na to specjalnie nie liczę :/ obawiam się tylko jak podejdą do tego tłumacze, bo domyślam się, że będzie dubbing…

  4. @PB – wiesz, moja przygoda z Mortal Kombat zakończyła się w zamierzchłych czasach, wtedy fabuły nie było, a film wręcz przeciwnie 🙂 Kurczę, nawet nie wiedziałam, że ta gra ma tyle części!

  5. @Ginewra też dowiedziałam sie tego po latach, ale już od pierwszej części była fabuła na której właśnie bazował film 😀 Fajnie wiedzieć że inni starcy też grają w Simsy ?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories