Początki w nowej grze bywają trudne. Często jest tak, że po włączeniu nowej zawartości nie wiemy kompletnie jak zabrać się za granie lub od czego zacząć. Nie inaczej jest w przypadku serii The Sims. Odpalając po raz pierwszy długo wyczekiwany dodatek, zdarza się, że nie wiadomo, od czego zacząć i co przetestować jako pierwsze. Dziś z okazji ostatniej premiery dodatku The Sims 4 Ranczo postanowiliśmy nieco ułatwić Wam odkrywanie jego zawartości. Oto specjalny poradnik, który pomoże Wam postawić pierwsze kroki na własnym ranczu. Jeżeli jednak mieliście już okazję przetestować dodatek, to koniecznie dajcie nam znać, jak wyglądały Wasze pierwsze chwile w grze oraz co o nim sądzicie!
Zanim jednak przejdziemy do tego co najważniejsze, przypomnijmy, że premiera rozszerzenia odbyła się 20 lipca 2023 roku. Dodatek, jak sama nazwa wskazuje, skupia się na tematyce dzikiego zachodu oraz dodaje do gry długo wyczekiwane konie. Grę, jak zawsze, możecie kupić w sklepach stacjonarnych, internetowych EA App i Steam, a także w wersji na konsole. Jej cena wynosi 189,90 zł.
Stwórz Sima w The Sims 4 Ranczo
Pierwszą rzeczą, która czeka nas po załadowaniu nowej gry, jest oczywiście tryb tworzenia Sima. Tak jak zwykle wraz z nowym rozszerzeniem pojawiło się w nim sporo nowości. Są to między innymi nowe stroje czy fryzury, które idealnie wpisują się w tematykę dzikiego zachodu. Sporymi nowościami są także nowe aspiracje i cechy. W tym przypadku do czynienia mamy zarówno z dwoma nowymi cechami (Ranczer i Koniarz) jak i aspiracjami (Mistrz jeździectwa i Ekspert od przyrządzania nektaru). Jak zwykle w przypadku testowania nowej zawartości warto wybrać naszemu podopiecznemu nowe cechy jak i jedną z aspiracji. Ułatwia to późniejszą rozgrywkę i pozwala lepiej zorientować się wśród nowości.
Pora na konia!
Pozostając jeszcze w tzw. CASie warto zwrócić uwagę na największą atrakcję rozszerzenia, czyli konie. Tryb tworzenia zwierzaka to bowiem jedna z możliwości na jego zdobycie w grze. Zdecydowanie jest to opcja dla graczy, którzy lubią mieć pełną kontrolę nad grą, ponieważ jedynie w tym przypadku możemy w pełni zdecydować o cechach charakteru czy wyglądzie naszego czworonożnego przyjaciela. A możliwości jest naprawdę wiele, bo do wyboru mamy 35 ras, które możemy dowolnie mieszać i modyfikować między innymi za pomocą narzędzia malowania. Spore pole do popisu jest również w przypadku cech, których otrzymaliśmy 11.
Oprócz trybu tworzenia zwierzaka posiadamy również 2 inne opcje uzyskania konia. Możemy to zrobić za pomocą telefonu, wybierając funkcję „Zadzwoń na giełdę zwierząt gospodarskich” lub wybierając się do ośrodka jeździeckiego w nowym otoczeniu – „Kasztanowym Grzbiecie„. Wybierając obie opcje do wyboru mamy także dwa sposoby pozyskania konia. Możemy go kupić lub uratować. Druga opcja jest zdecydowania tańsza, ale wiąże się z pełną losowością zwierzęcia, które pojawi się na naszej parceli.
Mówiąc o nowym otoczeniu, warto także wspomnieć o wyborze odpowiedniej parceli dla naszych podopiecznych. Pamiętajcie, że dodając do rodziny konia, musicie mieć odpowiednio dużo miejsca na Waszej parceli, aby zmieścić potrzebne rzeczy. Na szczęście nowe otoczenie obfituje w kilka parcel o większych rozmiarach, które idealnie posłużą jako Wasze przyszłe ranczo.
Tryb budowania w The Sims 4 Ranczo
Rozpoczynając rozgrywkę z końmi, należy pamiętać o kilku podstawowych rzeczach. Najważniejszą z nich jest przygotowania odpowiedniego miejsca dla naszego kopytnego. W tym celu należy udać się do trybu kupowania i wybrać kategorię obiektów dla zwierząt. Niestety dodatek dodaje niewiele nowych rzeczy. Jest to kilka obiektów do ćwiczeń, poidło oraz legowisko dla konia. Co ciekawe, to ostatnie występuje jedynie w postaci rozłożonego na podłodze siana. Cały box dla konia musimy więc wybudować sami lub skorzystać z gotowych opcji w zakładce z gotowymi pokojami.
Sam dodatek dodaje jednak całkiem sporo, bo 220 nowych obiektów. Są to w większości meble, dekoracje oraz elementy trybu budowania w ranczerskim stylu. Wartą wspomnienia jest jednak dzika trawa preriowa. Jest to całkowicie nowy obiekt w świecie The Sims, nad którym musimy zapanować. Trawę taką możemy posiać sami za pomocą obiektu z trybu budowania lub dać jej samej rosnąć za pomocą nowego wyzwania parceli. Opcja ta jest jednak słodko-gorzka w użyciu. Z jednej strony trawa preriowa może stanowić łatwy pokarm dla nowych zwierząt. Z drugiej zaś rozprzestrzenia się ona sama na naszej parceli i bez naszego przycinania może zrobić z naszego rancza niezłą dżunglę. Koniecznie o tym pamiętajcie!
Pierwsze dni na ranczu
Gdy już zbudujemy ranczo marzeń pora zabrać się do pracy. A tej przy koniu jest całkiem sporo. Od podstawowego karmienia, czesania czy dbania o relację po treningi, które są kluczowe w nowym dodatku. Wszystko za sprawą nowej umiejętności dla Simów – jazdy konnej oraz aż 4 umiejętności koni (zwinności, skoków, wytrzymałości i temperamentu). Nowe umiejętności możemy rozwijać na kilka sposobów. Podstawowym jest oczywiście trening naszego pupila. Sporym ułatwieniem w grze jest możliwość wysłania naszego konia do ośrodka jeździeckiego i za drobną opłatą (2 poziom = 15 Simoleonów) poprawa jego umiejętności. Jeżeli jednak wolicie zrobić to na własną rękę, to z pomocą przyjdą nowe obiekty, które możemy umieścić na własnym ranczu lub poszukać ich w nowym otoczeniu. A znajdziemy je w naprawdę wielu miejscach, także bez obaw jeżeli Was na nie nie stać!
Poziom umiejętności naszego pupila możecie sprawdzić klikając opcję trening konia w ośrodku jeździeckim, lub za pomocą specjalnej funkcji po kliknięciu naszego czworonożnego. Co ważne, warto zwracać uwagę na dymki, które pojawiają się nad głową kopytnego, ponieważ dzięki temu będziecie wiedzieć, którą z umiejętności w danym momencie rozwija Wasz koń. Trening konkretnych umiejętności jest bowiem kluczowy, gdy chcecie wziąć udział w zawodach i zająć w nich przyzwoite miejsce. Im wyższy poziom danej umiejętności, tym większa szansa na podium.
- ZOBACZ WIĘCEJ: Lista kodów do dodatku Ranczo. Mamy je wszystkie!
Konie to jednak nie wszystko
Warto pamiętać, że konie to nie jedyna atrakcja w dodatku The Sims 4 Ranczo. Oprócz nich do wyboru mamy również dwa rodzaje nowych, miniaturowych zwierząt. Są to kozy i owce, które możemy zdobyć za pomocą wspomnianej już giełdy zwierząt gospodarskich. Niestety oba nowe stworzenia funkcjonują w grze na zasadzie obiektów, więc nie przestraszcie się jeżeli po zakupie wylądują one wyposażeniu Waszych Simów.
Wraz z kozami i owcami dostępnych jest kilka nowych interakcji towarzyskich, a także możliwość pozyskiwania mleka, a także wełny, które możemy sprzedać. Oprócz tego należy pamiętać o regularnym karmieniu tych małych zwierząt lub posianiu preriowej trawy, która posłuży za naturalny pokarm.
Kolejną nowością jest także opcja wyrabiana własnego nektaru przez Simów. W tym celu musimy zaopatrzyć się w specjalną maszynę, którą znajdziemy w trybie kupowania. Na jakość oraz dodatkowe opcje związane z nektarami wpływ ma oczywiście poziom nowej umiejętności wytwarzania nektaru, którą od teraz mogą rozwijać nasi Simowi. Warto wspomnieć, że również wraz z jej rozwojem pojawi się możliwość tworzenia coraz to ciekawszych nektarów wpływających na emocje naszych wirtualnych postaci, a nawet przywracające je do życia.
The Sims 4 Ranczo a inne dodatki
Należy pamiętać, że jak w przypadku każdego dodatku, tak i tutaj mamy możliwość ciekawego łączenia ze sobą pakietów. Naturalnym wydaje się oczywiście wykorzystanie dodatku Wiejska sielanka, dzięki któremu będziemy mogli stworzyć prawdziwe farmerskie imperium na miarę niejednego amerykańskiego rancza. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w połączeniu z tym dodatkiem możemy m.in. pozyskiwać od kóz i owiec produkty, które wykorzystamy przy gotowaniu czy dzierganiu wraz z akcesoriami Włóczkowe historie. Opcji jest naprawdę sporo i warto śmiało kombinować, tworząc ciekawe historie łączące w sobie funkcje z wielu rozszerzeń.
Poczekam mimo wszystko na patcha. Nie ma sensu kupować dodatków zaraz po premierze, jest tyle błędów, że nie chce się grać.
„Niestety oba nowe stworzenia funkcjonują w grze na zasadzie obiektów, więc nie przestraszcie się jeżeli po zakupie wylądują one wyposażeniu Waszych Simów. ” – poprawnie „Niestety oba nowe stworzenia funkcjonują w grze na zasadzie obiektów, więc nie przestraszcie się, jeżeli po zakupie wylądują one w wyposażeniu waszych Simów.”. Trochę baboli się znalazło.
😀 Dzięki za zwrócenie uwagi na ten jeden przecinek
No nie xDDD
u mnie koń mi zdechł z głodu mimo że miał siano i mnie rozwaliło to że konie mogą pić wodę a psy i koty już nie xD
Kochani, ktoś z Was kupował wydanie pudełkowe? Jeśli tak to w jakim sklepie i stacjonarnie czy przez stronę sklepu? Pytam, bo chciałbym się dowiedzieć czy mieliście problem z tym, aby odblokować zawartość zestawu „Relaks na ranczu”. Byłem w dwóch sklepach stacjonarnych i nic nie wiedzą o promocji, więc nie wiem gdzie miałbym szukać sklepu w którym ten zestaw dostanę.
Kupowałam w RTV Euro AGD – zamówiłam przez stronę internetową, żeby „za godzinę” mieć ją w sklepie. Przy ladzie zapytałam o kod do zawartości dodatkowej i cóż… potraktowano mnie jak idiotkę 😀 W sumie trzy osoby nade mną debatowały:
1. Oni tego w komputerze nie mają, więc to NIEMOŻLIWE, żeby oni mieli mi dać jakiś kod.
Tłumaczę, że dwa razy już u nich kupowałam, ale przez internet i z dostawą kurierem i jakoś zawsze otrzymywałam kody, ale jak grochem o ścianę.
2. Powiedzieli mi, że jak zainstaluję dodatek, to automatycznie odblokuje mi się ta zawartość, no bo skoro dodatek zarejestrowałam przed końcem promocji, to siłą rzeczy musiałam go kupić jeszcze wcześniej.
Tłumaczę, że to trzecia taka akcja EA i to NIGDY tak nie działało – ani razu automatycznie dodatkowa zawartość się nie odblokowała, ZAWSZE musiałam korzystać z kodu, ale jak grochem o ścianę.
3. Na koniec kobitka zaczęła mi tłumaczyć, że to działa tak, że jak zarejestruję dodatek, to potem w opcjach gry mam kliknąć „Zarządzanie dodatkami” i tam będzie ta zawartość dodatkowa, a obok niej przycisk „Pobierz”.
Odpuściłam wtedy, bo uznałam, że może kobitka ma rację – całkiem niedawno Epic wypuścił za darmoszkę kity do Simsów i rzeczywiście, żeby je mieć w grze, trzeba było wejść w dodatki i je po prostu pobrać. Więc a nuż widelec EA rzeczywiście zmieniło politykę i teraz tak trzeba odblokować zawartość?
Upewniłam się tylko (i to chyba ze cztery razy), czy na pewno ten mój zakup będzie na moim koncie klienta, żebym w razie czego mogła złożyć reklamację. Zapewniono mnie, że tak, po czym w/w kobitka podpowiedziała, że jeśli tego zakupu nie będzie, to wystarczy, że przepiszę kod z paragonu gdzieś na stronie mojego konta klienta i będzie ten zakup widoczny. Więc warto, żebym paragon schowała i go nie zgubiła.
W międzyczasie przyszedł jakiś szczyl (sorki za to określenie, ale serio, nie zdziwiłabym się, gdybym mogła być jego matką) i zaczął perorować, że oczywiście, że to się automatycznie odblokowuje, zawsze to tak działało, a klienci to wydziwiają i o jakieś kody pytają – nie stał koło mnie, nie mówił tego do mnie, tylko do faceta, który mnie obsługiwał, ale na tyle głośno, żebym słyszała. Profesjonalność obsługi – level japierdo…. Byłyby dno i wodorosty, gdyby nie ta kobitka, która rzeczywiście jakoś próbowała mi pomóc i coś tam niby ogarniała.
W każdym razie wyszło na moje – po zainstalowaniu dodatku i odczekaniu jednego dnia, nic mi się automatycznie nie pojawiło. W zakładce „zarządzaj dodatkami” są tylko dodatki, pakiety, akcesoria i kity, nie ma ŻADNYCH informacji o zawartości dodatkowej, ani tym bardziej możliwości ich pobrania. Ale zakup na koncie klienta miałam zarejestrowany, więc zareklamowałam produkt (na mojej tablicy na DotSim masz dokładny „przepis” jak dodatek zareklamować) i jakimś dziwnym cudem, bez problemu przyznano mi rację i przekazano mi kod, który – o matko, niemożliwe! – odblokował mi tę zawartość od strzała.
W reklamacji poskarżyłam się, że sprzedawcy wprowadzają w błąd, ale nie wiem, czy firmy to w ogóle obejdzie i coś z tym zrobi.
Więc spokojnie – kup w RTV Euro AGD, zadbaj, by zakup mieć na koncie klienta, a potem napisz reklamację i bez problemu zawartość dodatkową otrzymasz. Media Markt z tego co wiem, to działa tak samo, a nawet lepiej, bo niektórzy, jak zamawiali przez internet, dostawali potem maila z kodem do odblokowania zawartości dodatkowej. Nie wiem, czy w tym samym dniu, kiedy kurier przyniósł im dodatek, czy na następny dzień, ale „dość wkrótce” przychodziły.
Ja kupuję w Media Expert. Jeśli zrobię to przez stronę, to po jakiś trzech dniach od zakupy, na mejla na którym mam zarejestrowane konto, przesyłają mi kod.
Raz zrobiłem to stacjonarnie, to wtedy były przeboje z pisaniem do nich…
I takie jaja były, że pierw wysłali mi zużyty kod… a potem dali dwa xD
Także lepiej zamawiać przez neta, z dostawą do sklepu.
@Ginerwa @Gorgon Petronel Kochani, dziękuję za odpowiedzi. Myślę, że zamówię w Media Expert przez stronę. Zakładam, że nie ma znaczenia czy zamówię do salonu czy bezpośrednio do domu? Nie mam w swoim mieście Media Expert, więc chciałbym ten proces jak najbardziej ułatwić. Zobaczymy czy uda mi się to załatwić. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za pomoc 🤗🤗🤗
Powodzenia! 🙂
Nie powinno być problemu, bo to w sumie jest tylko inna metoda dostawy.
W sumie spojrzałem na datę… więc chyba już po akcji, mam nadzieję, że udanej 😀