Strona Glówna Fora THE SIMS 4 Porozmawiajmy o grze Co można robić ze swoją rodziną?

ostatnio zaktualizowano przez Nierozlaczka 5 lat, 10 miesięcy temu
7 uczestników
6 odpowiedzi
  • Autor
    Odpowiedzi
  • #55445
    Pandini99
    Uczestnik

    Moja simka założyła już swoją rodzinkę – ma męża i córkę. Jednak nie wiem co mam z nimi robić aby mi się nie nudziło 🙁 Nie mam pomysłów co mogliby robić. A gdy chcę żeby coś zrobili to nie mają na to czasu! Chce aby sim trochę pobiegał, ale nie bo ma prace, albo musi się zajmować córką czy coś. Co wy zawsze robicie ze swoimi rodzinami? Dodam, że córka to małe dziecko xd

     

    #55450
    Hiruko
    Uczestnik

    Cóż, jak nie wiem, co robić, to albo rozwijam ich umiejętności/cele życiowe, albo uzupełniam kolekcje, albo robię na zdobycie osiągnięć. Małe dziecko, z racji, że mało może, z regóły zostawiam z zabakami lub tabletem (zależy od metrażu).

    Z tego, co widziałam, to wiele osób bawi się w wyzwania. Jest od metra blogów i kanałów na YT, gdzie możesz się z nimi zapoznać.

    Popularne też jest tworzenie historii, czy to w formie filmików, czy też na wzór komiksu lub kolażu, więc jak masz pomysł na to, to możesz zabłysnąć na tutejszych lub innych blogach 🙂

    #55471
    SimPaulina
    Uczestnik

    Ja zazwyczaj rozwijam umiejętności albo wychodzę na miasto, żeby poznawali nowych ludzi. Lubię chodzić na siłownię, do parku, na karaoke. Na początku w grze faktycznie nie było co robić, jednak uważam, że rozwija się w dobrą stronę.

    #55477
    Tokusa
    Uczestnik

    Od dwóch lat mam jedną rodzinę. Co prawda rok temu musiałam zacząć grę od nowa bo padł mi dysk twardy, a ja nie miałam zapisu na dysku przenośnym więęęc… Ok, liczmy ten rok.

    Przeprowadzałam ich w tym czasie dwa razy, dorobili się czwórki dzieci; trzech córek (najmłodsza urodziła się w tym tygodniu) i jednego syna. W międzyczasie zajmuję się pasjami rodziców.

    Matka głównie zajmuje się domem, pieli w ogrodzie, robi pranie, ale od czasu do czasu przyjmuje jakąś propozycję kariery. Była nawet tajną agentką! Teraz jest krytykiem kulinarnym, a patrząc na to jak świetnie gotuje, i że zna już wszystkie przepisy- jest to chyba dla niej pozycja idealna.

    Ojciec jeśli nie pracuje, to zajmuje się z dziećmi. Bardziej (sam z siebie też!) garnie się do pomagania im w lekcjach, do pilnowania ich czy bawienia się z nimi.

    Jest również byłym kulturystą! Codziennie dba o swoje ćwiczenia w domowej siłowni (w piwnicy), ale jego dusza romantyka czasem zaskakuje i wtedy, mimo kulinarnych zdolności matki jego dzieci, zabiera ją do restauracji na randkę.

    Dwoje z dzieci jest już dorosłych. Najstarsza, córka jest obecnie żoną Aleksandra Ćwira i ma z nim dwójkę dzieci. Śmiesznym jest to, że o ile synek wyszedł jako „Wrażliwy i dobry”, to córka jako „zła i snobka”.

    … Co do ćwirów. Matka z mojej rodziny specjalnie stała się wampirem, by ukąsić Mortimera, Bellę i Kasandrę, którzy są teraz nieśmiertelnymi wampirami.

    Aleksandra pominęłam celowo.

    Drugie z dzieci, syn, właśnie się wyprowadził ze swoją małżonką do pięknego, zielonego domu naprzeciwko- urodziła mu się mała, ruda córeczka!

    Dziadkowie są przeszczęśliwi. W miedzyczasie średnia córka próbuje poderwać pewnego wrednego przystojniaka, ale ciężko jej idzie zaprzyjaźnianie się z nim (jest z natury zły, przez co ciągle się obrażają).

    Sprawili sobie nawet ostatnio kota, który jak wcześniej był cały czas przy średniej córce, tak teraz nie opuszcza na krok najmłodszej, która uwielbia biegać po całym ogrodzie bez żadnego nadzoru.

    Rodzice wypełniają kolejno wszystkie aspiracje, sięgają niemal po każdą karierę, a i tak ciągle znajduję im coś nowego.

    Jeszcze nie byli ani w oazie ani w dżungli, ale chyba sprawię im niedługo taki rodzinny urlop.

    A skoro o rodzinnych spotkaniach mowa- ostatnio zgromadziłam wszystkie dzieci i ich rodziców na rodzinnej kolacji w restauracji.

    Zawsze jest sposób na grę. Ja jestem bardzo przywiązana do swojej rodzinki, i nie za bardzo mam ochotę na stworzenie nowej.

    Co prawda nie gram codziennie. Przez pracę czasami mam ochotę na simsy tylko raz do dwóch razy w tygodniu.

    A czasem gram codziennie, od godziny do trzech.

    #55480
    Evaerynth
    Uczestnik

    Rzadko gram więcej, niż jednym Simem na raz. Jeśli już decyduję się na granie rodziną z dzieckiem, to rozwiązuję to w ten sposób, że jeden Sim albo nie pracuje, albo bierze urlop i opiekuje się dzieckiem, a drugi po pracy rozwija umiejętności, uzupełnia kolekcje i zwiedza różne miejsca.

    #55484
    Hejkasz
    Uczestnik

    Ja mam dzieci tylko po to by rozprzestrzeniały rodzinę po miastach bo moi główni simowie są młodymi dorosłymi od początku do końca ( Eliksir ). Maksuje wszystko co jest w grze: kariery, kolekcje umiejętności itp.

    #55485
    Nierozlaczka
    Uczestnik

    Znam ten ból, co do prawdy w dwójce miałam większy problem, bo simka przyszła z pracy, a później spać (znowu praca,spanie i.t.p). Jednak w czwórce znam dużo lepszy sposób. Zacznijmy od tego, że gdy jeden sim wróci z pracy może zająć się dzieckiem, i gotowaniem, gdy dwoje rodziców będzie w domu zapierz ich do parku, lub sklepu (zagraj np. ćwirami i niech oni otworzą sklep). Jeżeli masz kino domowe bardzo fajnym modem, okaże się mod na kino, a jeżeli masz Witaj w Pracy to fajnym modem okaże się mod Więcej Pracy (można o nim znaleźć nowinkę wpisując w wyszukiwarkę na stronie więcej pracy).

Musisz być zalogowany, aby odpowiedzieć na ten temat.