Pory Roku z której części lubicie najbardziej?

[MufinekQQ]

Tak jak w temacie w której części pory roku najbardziej się wam podobały w TS1 (W dodatku Wakacje), TS2, TS3 czy TS4 (chociaż nie są jeszcze wydane)?

Jak dla mnie jest to strasznie trudna decyzja każde pory roku miały w sobie coś co mi się bardziej podobało (oprócz jedynki w którą nie grałam). Jeśli chodzi o dwójkę to dawno nie grałam, ale kiedy po raz pierwszy grałam były świetne, ale jednak trójka bardziej mi się podobała. Jeśli miała bym wybrać pomiędzy trójką i czwórką to nie potrafię wybrać. W trójce pory roku były świetne po raz pierwszy pojawiły się festiwale. Czwórka jak na razie nie jest wydana, ale ma kilka fajnych rzeczy jak np. florystyka, ale też minusy czyli jak dla mnie płaski śnieg.

Moje ulubione pory roku były w TS3 i TS4 (chociaż to może zmienić się po wydaniu). A według was, które były najlepsze?,

[Nierozlaczka]

Pytanie w miarę trudne, ale chyba naj są z 2 i 4. Decyzja jak to ja nie potrafię uzasadnić ale to być naj

[Vince1994]

Wole te z 3 ponieważ są festiwale i można wywoływać pogodę za pomocą kodu.

[xxKEBSONxx]

3 lub 4, ale nie wiem bo jeszcze nie ma dodatku do czwórki i nie wiem. Jak na razie 3 a po premierze Czterech Pór Roku do 4 się zobaczy. 😀

[Sanczi]

Zdecydownie 3.

Nowy zwiastun nie przekonuje mnie do 4 :/

[Evaerynth]

O porach roku z czwartej części się jeszcze nie wypowiem, bo może się okazać, że moje wyobrażenia po zwiastunach i zdjęciach nie będą do końca pokrywały się z rzeczywistością. W pierwszą część grałam tylko przez chwilę. Za to mogę powiedzieć, że biorąc pod uwagę drugą i trzecią część, bardziej podobały mi się pory roku w „The Sims 3”. Pomysł festiwali związanych z poszczególnymi porami roku uważam za świetny, moi Simowie zawsze je odwiedzają. Pogoda sama w sobie też ma swój urok. W drugiej części nie było to aż tak rozwinięte, za to trzeba podkreślić obecność PINGWINA, był świetny. 😀

[Marcinkowska]

Festiwal Zimy i Wiosny w TS3 były najlepsze! żałuje że już nie gram w TS3 jakbym mogła, to bym już dawno kupiła. w TS1 I TS2 NIGDY NIE GRALAM ale zawsze chciałam. Najbardziej w Festiwalu Jesieni bałam się wejść do tego strasznego domu

[Marcin]

Najbardziej pory roku podobały mi się w trzeciej generacji gry. Było co robić. Bardzo podobały mi się wydarzenia t.j. dzień śnieżynki, czy wypoczynku podczas, których Simowie mieli wolne i można było urządzić wielką imprezę na basenie, albo wymienić się z przyjaciółmi prezentami. Największym plusem trójkowych pór roku były niewątpliwie festiwale, które dodawały grze grywalności i ciekawości. Pamiętam moje zaciekawienie gdy odpalałem nowy dodatek i czekałem, aż w nowym mieście pojaw się festiwal ;p.

[ananasowa]

dla mnie w 3 były najlepsze ale po obejrzeniu zwiastuna z 4 też mi się bardzo podoba więc w sumie nie wiem 

[ASTRA]

Trudna decyzja pomiędzy 3 a 4 , lecz poczekam na wydanie 4, bo narazie z pór roku loffciam trójke ?

[Kaacper]

Zdecydowanie z trójki, poczekamy, zobaczymy z czwórki

[aga5myszka]

Według mnie ciekawe były pory roku z dwójeczki. Pogoda tam wydawała mi się zawsze taka nieobliczalna i gwałtowna. Śnieg wydawał się jakiś taki bardziej puszysty, spadające liście aż się prosiły, żeby je pograbić. Świetnym pomysłem była szklarnia i oddziaływanie pogody na rośliny oraz drzewka owocowe. Podobało mi się też to urządzenie do kontrolowania pogody, które też mogło dobrze zadziałać tylko wtedy, gdy mieliśmy określony poziom aspiracji (złoty lub platynowy o ile się nie mylę) Poza tym urocze pingwinki przychodzące do domu w zimie <3 Myślę, że dwójkowy dodatek pogodowy wiele dawał, w przeciwieństwie do trójki. Festiwale okazały się ciekawe, ale tylko za pierwszym razem. Z upływem czasu stało się to takie nudne i oklepane. Plusem były przenikające się odrobinę pory roku, jednak to też jakoś nie robi (przynajmniej dla mnie) ogromnego wrażenia.

Jeśli chodzi o najnowszą generację, to jestem całkiem pozytywnie nastawiona. Kariera florystyczna to hołd ku dwójce, tak samo jak szklarnie. Z tego co widać na zwiastunie poszczególne pory roku będą naprawdę ciekawe. No i możliwość stworzenia własnych świąt bardzo mnie ciekawi. Nawet szczerze powiem nie bardzo wzrusza mnie „płaski śnieg” nad którym wszyscy gorzko ubolewają. Jestem bardzo ciekawa dodatku i na pewno go kupię 😀

[Ravgreend]

Uwielbiałem pory roku w 3-ce, ach ten topniejący śnieg który się oglądało z podglądu miasta 😀 tęsknię też na moimi rodzinnymi wypadami łódką w sunset valley i pływaniem w oceanie.

[Ginewra]

Na razie Trójka wygrywa – w końcu co innego oglądać zwiastuny i czytać wielkie obietnice twórców, a co innego zagrać i zobaczyć to wszystko na własne oczy. Bez sprawdzenia dodatku nie ma co wyrokować, z której części pory roku najbardziej się podobają.

[Pixeel]

Oceniając pory roku zawsze patrzę na kilka aspektów:

• nowe zabawy na mieście – festiwale, kąpanie się w morzu
• nowa postać nadnaturalna
• nowe zajęcia w domu/ogrodzie, nowe umiejętności
• nowe miasto

W dwójce nie doszły ani żadne zabawy na mieście, ani możliwość kąpania się w morzu. Jeśli chodzi o nowe zajęcia i umiejętności, było to robienie bukietów, zbieranie owadów i wędkowanie (nic szczególnie ciekawego), nową postacią nadnaturalną były simorośle, które były słabo rozwinięte. Nowe miasto za to było na plus i mi się podobało.

W trójce zajęć na mieście było mnóstwo, kąpanie się w morzu, opalanie na plaży, park zmieniał się z każdą porą roku, pojawiło się mnóstwo nowych obiektów, których nie można było kupić sobie do domu. Zajęć w domu też było sporo, doszły cztery święta, jedno na każdą porę roku. Poza tym kosmici jako rasa podoba mi się o wiele bardziej niż simorośle. Szkoda tylko, że nie doszło nowe miasto 😛

• Podsumowując, po porównaniu pór roku z dwójki i trójki zdecydowanie bardziej podobają mi się te trójkowe 😀

[Autor]

Odpowiedzi