Strona Glówna › Fora › SPOŁECZNOŚĆ › Wyzwania i zadania › Sim tygodnia #9
-
AutorOdpowiedzi
-
9 października 2019 o 18:15 #75345GinewraUczestnik
Ja wiem, że można w kolaże. Ale to w ogóle nie licuje z moją stylistyką, a ja sobie wyrabiam markę! W końcu prowadzenie firmy budowlano-dekoracyjnej to nie w kij dmuchał i portfolio musi się zgadzać ^^
Wiesz, jak robiłam te zdjęcia, obrabiałam i wrzucałam, to nawet nie zauważałam, że aż tyle ich robię, dopiero jak szukałam innych sposobów na dodawanie zdjęć, to znalazłam informację, ile zdjęć którego dnia dodałam. W ten sposób dowiedziałam się jaka ze mnie męczybuła 😀
I nie zjadaj mi „w”, to boli 🙁
😉
9 października 2019 o 19:28 #753489 października 2019 o 20:15 #75350dzidziak86Opiekun forum9 października 2019 o 20:22 #75352ArtSimUczestnikGratuluję ?
I ja też widzę zdjęcia spowrotem?
9 października 2019 o 21:00 #75359GinewraUczestnikOoo… No to dobrze ^^ Google się opamiętał, złośliwiec jeden 😀
O rany, taki dobry styl mam?? O.o Dzięki @Artsim! 🙂
9 października 2019 o 23:04 #75361OlaUczestnikWybaczcie, tak na ostatnią chwilę dołączam, już nie miałam czasu żeby pobawić się nad lepszym ogarnięciem tych zdjęć, więc cykałam jak głupia i wszystko jest trochę chaotyczne i dużo tego 😉 Ale simka jest!
To jest simka wzorowana na mnie (chociaż tydzień temu ścięłam włosy), dzięki której znęcam się w grze nad swoim mężem 😛 Nic wyróżniającego w moim stroju (zwykle stosuję tylko mocne pomadki i białe tenisówki do wszystkiego co się da). Najczęściej są to obcisłe spodnie, do których dołożę co mam akurat pod ręką (nie zapomnę uprać albo akurat był czas na wyprasowanie). Albo druga wersja – czarna miniówka do ciemnych rajstop (i znowu do niej to co tam akurat złapię z szafy). Buty – obowiązkowo ciemne botki kiedy zimno albo białe tenisówki kiedy cieplej.
Strój oficjalny – w jednej sukience (i sukienkach tego typu) chodzę do teatrów i na jakieś większe okazję w pracy, poza tym na lekko mniej oficjalne okazje dobrze sprawdza się moja ulubiona uniwersalna czarna miniówka do żakietu. Albo czasami gdy trzeba się odstawić – granatowe spodnie z innym żakietem. Nie lubię tak chodzić ale czasem trzeba 😛 I jeszcze jeden strój – pomarańczowa (w rzeczywistości bardziej malinowa) sukienka, miałam ją na sobie podczas sesji narzeczeńskiej, stąd sentyment 🙂
Do ćwiczeń stosuję powyciągane brzydkie stare ciuchy, a do spania – piżamy sprzed epoki bo nie przywiązuję do nich wagi. Mam też wersje bardziej „wyjściowe” ale ich postanowiłam publicznie nie pokazywać 😉
Pływam w 1-częściowym stroju, ukrywającym niedoskonałości brzucha 😛
Na imprezy – mam ulubioną chabrową sukienkę, kiedy jest zimno noszę ją do ciemnych rajstop. Mam też ulubione szare cygaretki – je noszę z białymi bluzkami i białymi tenisówkami (raz tak poszłam na rozmowę o pracę, co się będę w wysokich butach męczyć). I jeszcze zestawy granatowo-szare w różnych kombinacjach – lubię takie kolorystyczne połączenie.
Na lato najchętniej przewiewne długie spódnice (bo nie trzeba pod nimi aż tak mieć idealnie zadbanych nóg…) – mam do granatowej ulubioną miętową bluzkę, tylko jest dłuższa niż ta na zdjęciu u simki – ona po prostu ma trochę lepszą figurę niż ja 😉 I czasem oczywiście moja niezastąpiona czarna spódnica – z białymi tenisówkami i przewiewną bluzką.
Zimą granatowy (u mnie właściwie bardziej chabrowy) płaszczyk.
I o – tak sobie żyję 🙂
9 października 2019 o 23:06 #75362OlaUczestnikEch, edytowałam posta i mi zniknął, nie wiem o co chodzi 🙁
9 października 2019 o 23:10 #75364OlaUczestnik(proszę o usunięcie posta, nie zauważyłam że konkurs się skończył) Gapa ze mnie, gratuluję wygranej! 🙂
10 października 2019 o 16:14 #75367dzidziak86Opiekun forum@Ola szkoda usuwać, nie szkodzi, że już po terminie 🙂 Fajny masz styl, też lubię długie spódnice 🙂
10 października 2019 o 17:48 #75370OlaUczestnikO, a teraz tamten post się pojawił, nie rozumiem, wczoraj był usunięty – teraz mam 3 posty pod rząd, spam-alert!
@dzidziak86 dziękuję 🙂 maksymalnie się zagapiłam! Może miałam wczoraj za dużo roboty i znalazłam pretekst żeby ją odłożyć 😛 Powiedzmy że potraktowałam wyzwanie jako „poznajmy się” 🙂
10 października 2019 o 23:53 #75382GinewraUczestnikHahaha! Ja na sesję narzeczeńską poszłam w czarnych spodniach i podkoszulku na ramiączkach, nie wiedziałam, że do tego trzeba się stroić w jakieś sukienki 😀 Nawet jakbym wiedziała, to bym pewnie stroju nie zmieniła – chłopczyca ze mnie wyłazi, ot co! Na usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że na tym białym podkoszulku był epicki, tęczowy pysk tygrysa, który na pewno był super elegancki i na sto procent odpowiedni na taką okazję 😀 😀 😀 😀
A co do tego patentu z długą spódnicą latem… Też z tego korzystam ^^ Cieszy mnie, że nie tylko ja nie lubię za często golić nóg 😀 Ale ćśś… ja nic nie mówiłam…
-
AutorOdpowiedzi
Musisz być zalogowany, aby odpowiedzieć na ten temat.