Ulubione otoczenie

[Evaerynth]

Które z dostępnych w „The Sims 4” otoczeń lubicie najbardziej? W którym spędzacie najwięcej czasu?

 

Jeśli chodzi o okolice mieszkalne, to mimo uroku i zróżnicowania otoczeń z dodatków nadal najbardziej przemawia do mnie Wierzbowa Zatoczka i to tam moi Simowie mieszkają najczęściej – lubię miejsca pełne zieleni, no i w Wierzbowej Zatoczce jest przejście na Leśną Polanę! Za to moim ulubionym otoczeniem w grze są Granitowe Kaskady, mimo, że jest to otoczenie wakacyjne i bez modów nie można tam zamieszkać na stałe. Powód? Lasy, jeziora, wodospady, czysta i dzika natura… 🙂

[SimPaulina]

Też uwielbiam Wierzbową Zatoczkę 🙂 Najwięcej moich rodzin mieszka właśnie tutaj. Podoba mi się, że jest zielona, naturalna, takie typowe przedmieście. Lubię też San Myshuno za różnorodność, fajne widoki i festiwale. Nie mogę się doczekać, aż zobaczymy wszystkie miasta w różnych porach roku 🙂

[Hejkasz]

Tak szczerze to San Myshuno, Winderburg i Brindleton Bay są moimi ulubionymi. Myshuno kocham za wieżowce, Winderburg za wyspę, klify ( o zachodzi słońca jest tam pięknie ) i za ten europejski klimat, Brindleton Bay za morskie miasteczko, latarnie. Jakie będzie następne miasto?

[Milah.]

Każde otoczenie ma w sobie coś innego, co lubię.
Wierzbowa Zatoczka – tak zielona, tak przyjemna, aż chce się tam grać. Jest to jedno z moich ulubionych miast w Simsach, mam do Zatoczki ogromny sentyment.
San Myshuno – nowoczesność, festiwale, użeranie się z głośnymi sąsiadami… jakie to jest trafione! 😀 Młodzi Simowe idealnie się tam wpasowali.
Brindleton Bay – miasto, w którym na każdym kroku można spotkać zwierzęta. Targ ze świeżymi rybami? O czymś takim nawet bym nie pomyślała, że to zrobią, a jednak. A gdzie ryby, tam i bezdomne koty. Super. 😀

[alicja]

Barnacle Bay i Windenburg. To pierwsze za nadmorski klimat, a drugie za, jak to napisała Hejkasz – europejski klimat. Jeśli chodzi też o otoczenia wakacyjne, to zdecydowanie wolę Selvadoradę 😀

[Pixeel]

Windenburg, przede wszystkim dlatego, że lubię mieć w mieście dużo rodzin i dużo parcel publicznych na raz, a te miasto jest największe. W San Myshuno i Brindelton Bay ilosc parcel publicznych można policzyć na palcach jednej dłoni..

[Fiolek]

San Myshuno za wieżowce <3

[Agnes]

Ja najczęściej gram w Newcrest, lubię urządzać otoczenia od podstaw. Każde otoczenie ma w sobie w sumie coś ciekawego.

[Nacia?]

Windenburg <3

[Chryzantem]

Brindleton Bay, Windenburg. uwielbiam mapy z morzem, ładnymi pejzażami.

[Ravgreend]

Zawszę zaczynam w tym poniszczonym mieszkaniu w San Myshuno ale potem dosłownie zawsze mieszkam w Newcrest czyli dzielnicy z restauracja, spa i moimi domkami 🙂

[Autor]

Odpowiedzi