Ulubiona okolica z The Sims 3

[Marcin]

Jaka jest wasza ulubiona okolica w The Sims 3? Moją jest Sunset Valley oraz Isla Paradiso. Do miasteczka z podstawowej wersji gry mam wielki sentyment i lubię jego wygląd oraz układ. W kompleksie wyspiarskim z Rajskiej Wyspy lubię jego egzotyczny i wakacyjny klimat oraz możliwość odkrywania nowych wysp, co jest według mnie niesamowite. Obie lokacje mają według mnie to „coś” w sobie i kocham w nich prowadzić życie moich podopiecznych.

 

A Wy? Jakie są Wasze ulubione? Czekam na z zaciekawieniem na odpowiedzi 😀

 

[Cold]

1. Sunset Valley – klimat i ma wszystko, czego potrzeba (plaża, zieleń), również gram w tym mieście z sentymentu

2. Starlight Shores – tak jak SV, ale z sentymentu SV wygrywa

3. Moonlight Falls – leśne tereny i mroczniejsze strony

4. Bridgeport – nocą jest genialne

Ze Store uwielbiam Północną Grotę za klimat i Hidden Springs za te góry pokryte lasami.

[xxKEBSONxx]

Sunset Valley i Bridgeport

[Eper]

Sunset Valley jednak wygrywa ^^

[MufinekQQ]

Moja ulubiona okolica z The Sims 3 to Isla Paradiso. Niestety strasznie ciężko się tam gra przez lagi i bagi :(.  Lubie bardzo jego klimat tropików jest jak dla mnie przepiękne :). W prawdziwym życiu zawsze chciałam pojechać w takie miejsce. Można tam też robić rzeczy których w innych miastach się nie da (albo trzeba samemu je ustawić), można odkrywać wyspy, nurkować i prowadzić lub odwiedzać kurorty.

Bardzo lubię też Sunset Valley jest ono bardzo ładne, podoba mi się ustawienie tam parcel i mam też do niego sentyment.

W sumie to lubiłam też Oasis Landing :). Chociaż moi simowie tam nie mieszkali. Podoba mi się to, że jest nowoczesne, jest tam inaczej niż w innych miastach. Miasto wygląda bardzo fajnie i są tam dostępne specjalne opcje, które można wykonywać w tym mieście. Może też być Utopijne lub Dystopijne. Są w nim też specjalne wyzwania.

Lubie jeszcze Monte Vista za klimat i to, że wygląda inaczej. Jest nawiązaniem do Włoch i wyszło twórcom naprawdę dobrze. Są tam też pizzerie i ogólnie mi się podoba.

[Chris]

Sunset Valley jest moim ulubionym. Na drugim miejscu jest Bridgeport, a na trzecim Moonlight Falls.:)

[borowka]

Trudno wybrac, bo w TS3 jest wiele pieknych miast! :/ 🙂 Ale raczej jako moje ulubione, to wybiore zdecydowanie Bridgeport. 🙂 ^^ Mimo, ze jest dosc male (malo jest parcel, na ktorych mozna budowac), miasto ma klimat metropolii, ktory uwielbiam no i… metro! <3 <3 <3 Uwielbiam metro! ^^ Poza tym gwiazdy i wille, cudne miejsce! 🙂 ^^

Na miejscu drugim, uplasowalbym Magiczne Zrodla/Hidden Springs 🙂 Jest to jedyne miasto ze Store, w ktorym potrafie dlugo grac, zadne inne nie potrafi oddac takiego simowego, a jednak magicznego i tajemniczego uroku. 🙂

Na miejscu trzecim – ex aequo Sunset Valley i Starlight Shores 🙂 ^^ Pierwsze, bo jest tam wszystko, co dusza zapragnie, a drugie, bo jest wzorowane na moim kochanym miescie – Los Angeles! <3 ^^

Miejsce czwarte przyznalbym Slonecznemu Wybrzezu 🙂 Mimo, ze rzadko tam gram, klimat tego miejsca jako raju z palmami jest obledny! Dzieki Travellerowi, jezdze tam czasem na wakacje ^^ Czuje sie wtedy, jakby moi simowie naprawde wypoczywali na Hawajach lub na wyspach Bora Bora czy Polinezji Francuskiej 😀

 

Na piatym i ostatnim miejscu, umiescilbym Moonlight Falls, ale tylko z sentymentu dla istot nadnaturalnych 🙂 Samo miasto mnie irytuje, ze wzgledu na te fazy ksiezyca, bo ilekroc mam noc – wszystko sie jarzy jak jarzeniowka, a nie delikatnie swieci, jak podczas normalnej nocy. Dobija mnie to. Poza tym, miasto jest dosc „rozlegle”, tzn. wszystkie glowne miejsca, mam wrazenie, sa od siebie strasznie oddalone. I klimat typu „Stranger Things” lub „Tajemnice Smallville” albo „Pamietniki Wampirow” – niezbyt mi takie nawiazanie odpowiada. Az nadto przesadzili jak dla mnie z niesamowitoscia i tajemniczoscia. Ale ze wzgledu na paranormalne istoty, mam sentyment do niego i nic, zadna moja lub czyjakolwiek krytyka, tego nie zmieni. 🙂

[Herbatnikowa]

Sunset Valley, Bridgeport i Twinbrook

[Kayente]

A ja nigdy nie potrafiłam się przekonać do żadnego otoczenia za wyjątkiem Sunset Valley. W nim mi się zawsze najlepiej gra, jestem najbardziej przywiązana do simów je zamieszkujących i dla mnie jest po prostu najładniejsze, z powodu swojej prostoty.

[Kreskaulamkowa]

Bridgeport, Isla Paradiso i Hidden Springs

[Adrian]

Twinbrook ?

[Milah.]

Nieważne, ile bym dodatków nie miała – Sunset Valley wygrywało. Pewnie sentyment. 🙂

[Pixeel]

Sunset Valley i Monte Vista 🙂

[p2002]

Moimi ulubionymi miastami są:

1. Sunset Valley (wiele wspomnień, uniwersalne)

2. Oasis Landing (bardzo lubię futurystyczne klimaty)

3. Isla Paradiso (bardzo fajne są te wszystkie wyspy i w ogóle)

🙂

 

[alicja]

Przez to, że Isla Paradiso bardzo mi się zacina moimi miłościami pozostają Sunset Valley za rodziny i Riverview za… swój urok 😀

Edit; Zapomniałam o Moonlight Falls! Rzadko gram z postaciami nadnaturalnymi, więc zupełnie o nim zapomniałam.

[Autor]

Odpowiedzi