Wasze autorskie wyzwania

[Buszujący w Zbożu]

Czy Wam też się znudziło 100 dzieci challenge? Bo mi wręcz ono zbrzydło. Pora na powiew świeżości. Napiszcie na dole o waszych autorskich wyzwaniach do każdej części gry.

[Buszujący w Zbożu]

I jeszcze jedno – Możecie także nadsyłać czyjeś wyzwania, które nie są zbyt popularne, a są warte uwagi. Nie zapomnijcie o podaniu autora, jeśli macie taką możliwość, a jak nie po prostu powiedzcie, że to nie Wasze wyzwanie.

[Hejkasz]

Nie wiem czyto wyzwanie, ale od Marca 2018 moim zadaniem jest zdobyć każdą umiejętność, karierę na 10 poz. kolekcje itp. Po podstawce oczywiście Dodatki, juz kończę witaj w pracy

[Luna101]

Moim autorskim wyzwaniem do TS4 jest Legacy Challenge- wersja polska (to wyzwanie wymyśliłam dla beki xD)

Ten legacy challenge zaczyna się Januszem, który musi mieć charakterystystyczny ubiór i nie może pracować, ale ma dbać o wychowanie dzieci. Jego żona- Grażyna musi pracować i dobić ostatni szczebel kariery i być taką typową matką-polką ? Mają mieć jeszcze dwójkę dzieci- Sebastiana i Andżelikę (czy jak kolwiek ją nazwiecie)

Następne pokolenie to Seba i Karyna. Oni nie mogą pracować, ale zarabiać przez inne sposoby, w tym z 500+ na Brajanka i Dżesikę. Seba musi mieć co najmniej 5 wrogów, spełnić aspiracje kulturysta i mieć 10 poziom kondycji i ewentualnie paczkę ziomków. Karyna musi mieć kilka nieslubnych dzieci (nie z Sebixem)

Nie chce mi się dalej pisać, bo wyzwanie jest dosc dlugie, ale możecie poczytać resztę tutaj: http://mylunarworldandblog.blogspot.com/2018/05/sims-4-legacy-challenge-wersja-polska.html?m=1

[Laiczi]

@Luna101 hahah świetne to!

 

Ja osobiście sobie zrobiłam taki… no dobra może to nie challenge, ale jakieś urozmaicenie rozgrywki na pewno.

 

 

Do mojego głównego świata dodałam rodzinkę – dwie siostry, które zostały porzucone przez rodziców, a które muszą one zadbać o siebie. Jedna jest młodą dorosłą, a druga jeszcze nastolatką. Starsza jest aktywną flirciarą, ale musi zarobić na swoją ukochaną siostrę, jednak nie w zwyczajnym zawodzie z ts4. Tak więc… jest ona tzw. „panią do towarzystwa”. Zarabia za randki, towarzyszenie przy różnych świętach, dawanie towarzystwa… (cennik można ustalić sobie samemu 😛 ). Teraz przejdźmy do młodszej siostry. Różni się ona bardzo od Gilette (tak nazwałam starszą). Cloe (młodsza siostra) jest samotniczką, nie jest tak odważna i w odróżnieniu od Gil jest troszkę pulchna. Siostry jednak się bardzo kochają i są śliczne 🙂

 

Cloe poznaje w liceum dziewczynę (nazwijmy ją Lena). Okazuje się, że świetnie się ze sobą dogadują i zostają najlepszymi przyjaciółkami. Gilette dalej wykonuje swoją pracę i z trudem lub bez niego zarabia, aby uszczęśliwić siostrę. Pewnego dnia Lena zaprasza nie tylko Cleo, ale także Gil na swoje urodziny. Przyjaciółka zgadza się, ale znając Gil uprzedza Lenę, aby nie dała się zauroczyć przez swoją siostrę. Lena ją wyśmiewa, bo ona „przecież gustuje w chłopakach”. Na urodzinach Leny Gilette czuje się o dziwo niepwenie z niewiadomego powodu, ale dla poprawy chumoru podbija do Leny. El stara się odebrać jej zachowania jako przyjazne, jednak po urodzinach zaczyna czuć do  siostry przyjaciółki przyciąganie. Lena próbuje zdobyć Gil. Starsza dziewczyna kręci z nią bez zoobowiązań. Pasmo nieszczęść rozpoczyna się, gdy El i Cloe dowiadują się, że Gil kręciła z ojcem Leny. Lena się załamuje po poznaniu tajemnicy i pracy swojej ukochanej i kłóci się z całą rodziną oraz Cloe, a z Gilette urywa kontakt. Wszystko idzie źle: najlepsze przyjaciółki mocno się kłócą, Cloe wrzeszczy na siostrę i zaczyna jej unikać, a kontakty rodzinne Leny sypią się, gdy jej rodzice dowiadują się, iż ich córka jest bi/homo, matka poznaje prawdę o romansie swojego męża. Gilette rzuca się w wir pracy, aby zapomnieć o Lenie, jednak nie może. Teraz to Gil próbuję zdobyć na nowo El.

 

Tutaj może jeszcze coś wymyślę, ale ogólnie wszystko ma się skończyć dobrze, oprócz rozwodu rodziców Leny, jej podłamania tym, pomocą dla niej itp 🙂

 

 

Odrobineee się rozpisałam ^^ Wyszło a’la opowiadanie, które pewnie wydaje się dziecinne. Mam nadzieję, że ktoś zrzumiał tą paplaninę słów i, że komuś się spodobało 😀 Trochę inaczej, niż zwykle, ale mam nadzieję, że uda mi się przetrwać tę rozgrywkę do końca, bo to moja pierwsza nie w pełni „szczęśliwa, nudna i monotonna rodzinka”.

 

 

P.S. Gil to Gilette, a El to Lena. I sorka za powtórzenia 😀

[Ginewra]

Ja staram się wypełnić wszystkie osiągnięcia w TS4, niestety włącza się do niego Legacy Challegne, tylko taki „x10”, bo musisz mieć 10 rodzin z 10 pokoleniami, a potem jedną ze 100 pokoleniami. Poza tym są osiągnięcia związane ze szczytami karier (więc włącza się w to częściowo „wyzwanie” Hejkasz 🙂 ) i chyba z aspiracjami też. Poza tym są osiągnięcia jak „mieć w rodzinie 8 duchów”, czy „czarna wdowa” polegająca na pięciokrotnym wdowieństwie. Nie wykonuje tego oczywiście jedną rodziną (bo jak zrobić LC x10 jedną rodziną? 😀 ), ale z pokoleniami to i tak uważam, że przesadzili.

[Autor]

Odpowiedzi