EA oraz Valve nawiązują współpracę. Co to oznacza dla graczy?

Jak podano na oficjalnej stronie Electronic Arts wydawca gier łączy siły z Valve. Dzięki temu gry stworzone przez EA będą mogły trafiać w ręce użytkowników korzystających z platformy Steam. Już na wiosnę EA Access, czyli usługa abonamentowa z grami i korzyściami dla graczy, trafi na wspomnianą platformę.

Współpraca ma rozpocząć się wraz z premierą gry Star Wars Jedi: Upadły zakon 15 listopada. W najbliższych miesiącach gracze z platformy Steam będą mogli zagrać także w tak znane tytuły, jak The Sims 4, Unravel Two, Apex Legends, FIFA 20 czy Battlefield V. Warto wspomnieć, że użytkownicy platform Origin oraz Steam będą mieć możliwość wspólnej gry.

To niewątpliwie dobra wiadomość dla wszystkich, którzy nie przepadają, za korzystaniem z Origina. Należy także wspomnieć, że na Steamie pojawiają się liczne promocje, a same gry są często tańsze niż w innych sklepach internetowych.

Co sądzicie na temat tej współpracy? Według Was to dobry krok ze strony Electronic Arts? Dajcie nam znać w komentarzach! 😉

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0

38 KOMENTARZE

  1. O to świetnie, może kiedyś zaistnieje możliwość podłączenia bibloteki origin do steama. Mam tam ogromne konto które służy mi głównie do komunikacji z znajomymi więc było by miło 🙂

  2. @ArtSim steam to taki sklep jak origin, uplay i egs, ale oferuje tysiące gier, personalizacje profili, możliwość pisania recenzji, system statystyk, karty kolekcjonerskie z gier (które można sprzedać za prawdziwe pieniądze na rynku lub stworzyć z nich odznakę na profil, które dają nowe emotki do chatu i tła na profil), można pisać poradniki, prowadzić transmisje na żywo, są osiągnięcia, warsztat (gdzie można wstawiać mody do gier) i na niektóre wyprzedaże są też specjalne eventy i zabawy. A i jeszcze steam ma własnego pada i niedługo podobno ma pojawić się opcja, że będziesz mógł grać przez internet z przyjacielem w jego grę, której ty nie masz kupionej 😀

  3. @Mati – nie łączyłeś ich sobie? Ja kupowałam czasem dodatki na steam bo mieli korzystniejsze promocje (teraz też 3 dodatki są w promocji za 18 zł) – ale bez problemu potem „wykorzystywałam kod produktu” na origin i tam mam całą kolekcję 🙂

    Swoją drogą, mam nadzieję że to połączenie nie spowoduje że steam nie będzie miał już takich promocji na The Sims.

    @ArtSim Osobiście uważam że steam jest o wiele lepszy od Origina (z którego na 100% bym nie korzystała gdyby nie seria TS), mój mąż ma tam wykupionych ponad 800 gier (twierdzi że to mało…) Ale w co kto gra, rzecz gustu. Natomiast na pewno jest to większa platforma więc też znacznie więcej oferuje. Szczególnie kiedy gry EA nie są jedynymi, w które chciałby ktoś grać 🙂

  4. @Pixeel – ale w sensie, że coś zmienią? Bo ja już mogę dzielić się swoimi grami ze znajomymi, tylko muszę się u nich zalogować na swoje konto (w sensie na ich growy komputer) i to potwierdzić.

  5. Hej. Weźcie tylko pod uwagę, że gdy będziecie mieli problem z jakąś grą od EA na Steam to nie będziecie mogli zgłaszać tego ani na AHQ, ani na Origin, bo nie będziemy w stanie wam pomóc.
    Chyba, że grę zarejestrujecie na swoim koncie w Origin i tylko za pomocą aplikacji Origin będziecie grać.
    Wszystkie też dodatki, razem z podstawą gry muszą znajdować się na jednej platformie, albo na Origin, albo na Steam, inaczej gra wam nie ruszy.

  6. Pixeel, na Origin też tak można grać. Ale zarówno na Steam, jak i na Origin zagrasz w ten sposób tylko w niektóre gry, no i tylko do części z nich możesz zaprosić gracza, który nie posiada własnej gry.

  7. @Pixeel – i właśnie tak działa to, o czym wyżej napisałam. Loguję się na swoje konto na komputerze znajomego, daję pozwolenie na korzystanie z moich gier na tym kompie, a potem znajomy, będąc już na swoim koncie (nadal na tym samym komputerze) może grać w moje gry, nawet w te, które nie mam.

    A przy okazji taki mały tip mam – ja miałam Skyrima z dodatkami, znajomy samą podstawę. Potem się okazało, że mógł grać w Skyrima z dodatkami (nadal ich nie mając na Steamie), nie blokując mi konta. Bo niestety wadą takiego konta jest to, że jak ja sobie włączę grę na Steamie, to znajomy nie może grać w moje gry (nawet jeśli chce zagrać w inną niż ja uruchomiłam).

  8. Ginewra, bo znajomy(który nie posiada Twoich gier) może grać tylko, gdy go zaprosisz do swojej gry. Dopiero opcja „zaproszenie” łączy gracza z Tewoją grą i jest wbudowana w samą grę, a nie w platformę Steam, czy jakąś inną.

  9. @Pixeel – wystarczy ustawić, że dzielisz z kimś bibliotekę gier i macie wszystko na wzajem wspólne, chyba tylko z ograniczeniem jednej osoby w dane grze (to by było na logikę, bo nie sprawdzałam)

  10. @Dana – ale o czym teraz mówisz? O tej funkcjonalności, o której Pixeel wspomniał, czy o moim wałkowaniu tematu? Bo jeśli to drugie, to nie trzeba zapraszać znajomego do gry, żeby mógł zagrać w moje gry, których nie posiada 🙂 Warunkiem jest tylko to, bym ja wtedy nie grała na Stem (ale mogę mieć go włączonego, być zalogowana i np. rozmawiać ze znajomymi).

    @Hiruko – jeśli dobrze zrozumiałam, to chodzi o to, by ze znajomym grać RAZEM w jedną grę, podczas gdy znajomy nie posiada tej gry 🙂 A teraz może grać tylko jedna osoba, przy czym właściciel gry ma pierwszeństwo, a osoba, która „wypożycza” grę ma jakiś czas, żeby zdążyć ją zapisać.

    No to teraz zobaczymy, kiedy dostanę „Wesołe Halloween” 😛

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories