The Chase (tł. Pościg) to znany brytyjski teleturniej, który w krótkim czasie stał się odnoszącą sukcesy międzynarodową franczyzą. Jego regionalne wersje pojawiły się dotychczas w siedemnastu krajach. Program polega na odpowiadaniu przez uczestników na pytania, podczas gdy profesjonalny quizer (w programie chaser (tł. ścigacz)), stara się uniemożliwić im zdobycie nagrody pieniężnej.
W jednym z odcinków amerykańskiej wersji tego programu transmitowanym na kanale ABC pojawiło się pytanie dotyczące czwartej części znanego symulatora życia. Brzmiało ono następująco.
…”The Sims 4″ pozwala graczom na śmierć z jakiego powodu?
– Choroby z miłości
– Znudzenia
– Zażenowania
Dla wielu Simomaniaków odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Jednak jak wynika z relacji użytkownika reddita, który podzielił się ze społecznością tą ciekawostką — ani quizer, ani uczestniczka programu nie mieli nigdy styczności z The Sims 4. Mimo to zawodniczce udało się odgadnąć prawidłową odpowiedź, w przeciwieństwie do prowadzącego, który obstawił błędną.
Poprawna odpowiedź to oczywiście śmierć Sima z zażenowania. W The Sims 4 istnieją trzy emocje, których wysokie natężenie może doprowadzić do śmierci. Poza wstydem jest to również złość i rozbawienie.
Znaliście odpowiedź na to pytanie? Koniecznie dajcie nam znać w sekcji komentarzy! 😉
Kiedyś chciałam wypróbowywałam rodzaje śmierci simów, ale z zażenowania mi się nie udało, ze złości chyba koniec-końców też nie. Z tych emocjonalnych tylko rozbawienie mi wyszło 😉
U mnie często dziadki, na ślubach swoich dzieci, albo wnucząt… mają tendencję do wpadek z pęcherzem… która się kończy na ogół śmiercią z zażenowania 😛
W ten sposób można też jednego z państwa młodych się pozbyć. Niezręczna rozmowa + wlezienie komuś do łazienki + ktoś im wejdzie do łazienki + publiczna wpadka z pęcherzem i mamy śmierć na weselu.
Jak to zwykle bywa, jak nie chcemy, to wychodzi, a jak chciałam to mi nie wyszło 😉 Nie zwróciłam uwagi, ale może też jakiś zestaw cech simów wpływa na to, że łatwiej lub trudniej o „emocjonalną” śmierć. Bo wiem, że o złość starałam się u sima, który łatwo wpadał w gniew – może przez to był bardziej na to odporny 😉
Śmierć z zażenowania to jedyna śmierć którą umiem wywołać na szybko. Wystarczy kilka razy oświadczyć się losowemu simowi na ulicy i dostać kosza 😛