Co was wkurza w TS4?

[Pandini99]

Mnie bardzo denerwują akcesoria! Twórcy skupiają się na tworzeniu jakiś bezsensownych akcesorii jak np. Mój pierwszy zwierzak, wytworne przyjęcie itd. Zamiast zająć się jakimś porządnym dodatkiem/pakietem i dodać to co dodają w akcesoriach. Bo dlaczego żeby mieć pralki trzeba kupić Wielkie pranie za 40zł? Zamiast dodać to do czterech pór roku? Mieli by wtedy większy zysk. Bo akcesoriów wiele osób nie kupi aby simowie mogli prać ubrania. Chętniej kupiliby z tym jakiś dodatek.

Pewnie po porach roku wyjdą jakieś akcesoria „randka w ciemno”, która doda możliwość zakładania kont na portalach randkowych… Ehhh

Jestem załamana też tym, że brakuje też wielu opcji do których byłam przyzwyczajona w TS3. Otwarty świat, paleta kolorów… Dlaczego tego już nie ma? ? Trójka była najbardziej rozwiniętą serią, a czwórka schodzi na psy :/

[Tana]

Po części masz rację. TS3 była najbardziej rozwiniętą częścią simowych serii, ale wiele osób narzekało na bugi i ścinki podczas rozgrywki. I mogło to być spowodowane nagromadzeniem elementów. Sama podstawa TS3 miała większe wymagania niż TS4. Zrezygnowali z wielu rzeczy pod naporem graczy, których nie było stać na wymianę sprzętu.

Ale wkurza mnie najbardziej, jak wszyscy miałczeli, że chcą pory roku do TS4 i teraz kiedy dodatek jest zapowiedziany to czyta się wypowiedzi w stylu: „boże, ale płaski śnieg”, „dachy jak pomalowane farbą”, „to będzie klapa” itp.

[Sixti]

Co do tego zgodze sie ze pare rzeczy brakuje jednak brak otwartego swiata czy palety kolorow mogl byc dobra rzecza poniewaz te opcje mocno zacinaly gry akcesoria moglyby byc tansze np za 20 zlotych a co mnie denerwuje? Najbardziej chyba to ze simowie sie zacinaja i np w pracy lekarza gdy musza cos zrobic to zamiast 30 simowych minut robia 2 godziny bo sie zacinaja i stoja patrzac w maszyne… wiem ze sa mody jednak takich ze moj laptop nie pociagnie i wolalabym aby tworcy to naprawili

[Hejkasz]

Mnie błędy ekranu wczytywania ( Wtedy gdy się wiesza, za długo trwa niż normalnie ). Mała ilość nowości. Chyba nic więcej.

[FlameBerry]

Mi brakuje palety kolorów… ale jakoś trzeba z tym żyć. I liczę, że w przyszłości dodadzą więcej ras, bo kosmici (według mnie) to porażka, a same wampiry i ludzie to…. … Zawsze może być ciekawiej z nowymi.

Mi się akurat gra przyjemniej w sims 4. Przynajmniej niekażdy sim wygląda jak ziemniak… XD

[Evaerynth]

Mnie najbardziej denerwują trzy rzeczy:

• Nie zawsze dopracowane i bogate w nowe elementy rozszerzenia
• Brak kreatora stylu – w „The Sims 3” przyzwyczaiłam się do nieograniczonych możliwości zmiany wzorów i kolorów i mi tego brakuje w „The Sims 4”
• Brak możliwości zmiany ścieżki w obrębie kariery – chciałabym, żeby Sim mógł przejść obie ścieżki od początku do końca, na przykład najpierw jedną, potem drugą

Dodałabym jeszcze brak otwartego świata, ale do tego akurat się przyzwycziałam i już mnie to nie razi.

[Nierozlaczka]

Opcji z 3 nie ma, bo dodali inne, a gdy by dodali jeszcze tamte to co 3min. poulpit.

A co mnie wkurza?

• Niektóre akcesoria łączą się z pakietami rozgrywki, no i dodatkami, a zamiast sprzedać je w całości rozdzielają je na różne pakiety, (np. witaj w pracy, kuchnia na wypasie i zjedzmy na mieście lub, spotkajmy się, wytworne przyjęcie, i jeszcze pokój dzieciaków, małe dzieci, zabawa na podwórku i być rodzicem bardzo by mię cieszyła z dodatku życie, lub pokolenia)
• Muzyka, np. piosenka z gry i Casa na ras, a potem log i tak do wyłączenia gry, no uszy usychają
• No i to co mnie wkurza w każdej części gdzie są tatuaże, brak możliwości wgrania, lub zrobienia własnego

[Pixeel]

Denerwuje mnie to, że dodatki są tak małe w porównaniu do poprzednich części. Psy i Koty są bardziej zbugowane od trójkowych i mają mniej zabawek, a na dodatek nie ma małych gryzoni, koni i możliwości sterowania. Tak samo pory roku, np. lato, w trójce – był specjalny festiwal z piłką nożną, rolkami, różnymi zabawami i budkami do zdjęć, maszyna do opalania, leżaki na basen, pływanie w morzu, lody i inne rzeczy, a w czwórce jest mały basenik, huśtawka, spryskiwacz (który w trójce był zawsze) i  rolki i na więcej się nie zapowiada.

Poza tym irytują mnie akcesoria, np to, że nigdy więcej nie dostaniemy jacuzzi ani pralek, bo doszły w akcesoriach. W porach roku nie dostaniemy lodów, bo są od tego specjalne akcesoria, nie będzie też haloween, bo dynie są już w Upiornościach…

[ripbellacwir]

Denerwuje mnie najbardziej to, że im dłużej gram rodziną tym więcej zaczyna się dziać bugów, np. dzieci nie idą do szkoły i są spóźnione, pomimo tego, że „zniknęły”, sim po anulowaniu akcji i tak idzie ją wykonać itp. Emocje moim zdaniem też nie są dopracowane. Sim, który jest smutny po stracie kogoś nagle staje się szczęśliwy od ładnego otoczenia, a zaraz po tym zmienia mu się na pobudzony ze względu na cechę aktywny. Tak samo jest z tym, kiedy umiera simowi ktoś bliski, ale z racji tego, że nie mieszkają w jednym domu ani nie byli świadkami jego śmierci to nie dostają żadnego nastrójnika, czy nawet głupiego powiadomienia.

 

Nigdy nie uważałam trójkę za dopracowaną serię. Zbugowane zwierzęta, okropne lagi jeśli ktoś miał kilka dodatków, otwarty świat w którym nic się nie działo (dostajemy komunikat o imprezie w klubie, po czym wchodzimy i jesteśmy my, ochroniarz i barmanka i pojawia się może dwóch simów – przednia zabawa, naprawdę) i te okropnie plastusiowato-ziemniakowe simy, które nieważne jak bardzo się starało zrobić różne to wyglądały tak samo.

[ASTRA]

No… Mnie wkurza to, że cała ,,działka” jest na jednym stopniu, a nie jak w TS2 czy TS3, bo tam mogłam zrobić pokój z wniesieniem czy jakoś tak, altanke zrobiłabym bez problemu w 3 bądź 2, ale niestety w 4 sie nie da, jak sie chce osobno. Taka moja opinia.

[SimPaulina]

Mnie denerwuje, że jak mam dużego sejwa, na którym gram kilkunastoma rodzinami, to bardzo często bywa tak, że Simy zapominają, że się znają. O ile znajomość dojdzie do przyjaźni to się nie zdarza, ale jak wiadomo w życiu nie przyjaźnimy się ze wszystkimi. Miałam tak, że wyprowadziłam Ninę z domu i nagle zapomniała, że zna Dona. A jej dzieci, pomimo, że poznawałam je już kilka razy z Diną i Donem, to nadal ich nie znają, Nie wiem czy to wina przeciążenia na tym sejwie. Naprawiałam grę już wiele razy, nie mam modów. Dodam, że zaczęło to się dziać po instalacji Spotkajmy się. To mnie najbardziej wkurza, bo lubię tworzyć historie całych miast, a jest mi ciężko z tą simową amnezją.

[Fiolek]

Ograniczanie na początku gry pod pretekstem optymalizacji, a następnie podwyższanie wymagań minimalnych gry :/

[Margo]

nie tyle co wkurza ale mogłoby trochę urealnić grę to np otwieranie drzwi gościom 🙂 skoro już jest zaproś do środka to można by np otwierać im drzwi 🙂

[Milah.]

Jeszcze do niedawna bardzo denerwował mnie brak otwartego świata, dzisiaj stwierdzam, że jest dobrze jak jest. Można udać się całkiem spory kawałek poza swój dom na spacer z psem, więc okej. Niech już tak będzie.
Denerwują mnie wampiry. Jeśli gram wampirem – jest okej, jakoś to zniosę. Ale kiedy gram innymi Simami i te cudowne wampiry wiecznie przychodzą do mojego domu, pukają do drzwi o każdej godzinie… uhh. Chyba nic mnie bardziej nie denerwuje niż właśnie ten element gry.

[Patryczek]

Najbardziej wkurza mnie to że w dodatkach dostajemy tak mało zawartości za tak wygórowaną cenę.

[Autor]

Odpowiedzi