Przegląd: The Sims 4 Miejskie życie – obiekty

Autorem tekstu jest Machine

[su_service title=”Na wstępie” icon=”icon: thumbs-up” size=”26″]Artykuły dotyczące mojego przedpremierowego udziału w testowaniu najnowszego dodatku, będą nieco odbiegały od tych standardowych, w których wszystko szczegółowo rozpisuję. Tutaj zawrę wszystkie informacje, które wyłapałem podczas pokazu. Trzeba mieć na względzie, że większość obiektów widziałem przez parę sekund, aby poświęcić chociaż chwilę każdej dekoracji, kanapie, czy stolikowi. Zapraszam do przeczytania moich spostrzeżeń![/su_service]


Najważniejszą nowością dodatku The Sims 4 Miejskie życie jest mieszkanie w blokach/penthause'ach. Czy wystrój mieszkań różni się jakoś od normalnego domu? Czy twórcy wykorzystali jakieś stare rozwiązania z poprzednich części, albo dodali coś zupełnie nowego? Sprawdź jak urządzić Twoje nowe mieszkanie!

Głównym tematem jest oparcie dodatku na kontraście biedne-bogate. Wreszcie otrzymujemy brzydkie, plastikowe, tandetne meble kosztujące parę marnych Simoleonów, czyli np. zniszczony i wysłużony zestaw kuchenny, którego czysty odpowiednik posiadamy już w podstawie gry. Dla przeciwwagi mamy luksusowe, wymyślne obiekty, które czasami zakrawają o futuryzm (wyprzedzające stylistyką swoje czasy). Mają często niestandardowe kształty, jednak nie ujmuje to w żaden sposób praktyczności.

Miejskie życie wprowadza kilka ciekawych obiektów specjalnych, do spędzania czasu w gronie znajomych np. fajka wodna, boisko do koszykówki, konsola, karaoke, czy fajerwerki. Jeśli chodzi o budowniczych, to mam przykrą wiadomość – brakuje nowości, które mogłyby pomóc gospodarować małą przestrzeń (jak np. schody spiralne, których nadal nie ma). Nie ma w sumie powodu ich dodawać, ponieważ nawet najbiedniejsze mieszkania mają na tyle dużo miejsca, że problemu z upychaniem mebli mieć nie będziecie. Dla niektórych plus, dla niektórych minus. Jedyne, co można nazwać nowością, to winda, która jednak jest nieco inna niż w poprzednich częściach, nie posiada własnej animacji wchodzenia i przemieszczania się. Sim po prostu podchodzi do drzwi windy i magicznie teleportuje się przed swój blok.

Oprócz tego, brakuje takich podstaw z poprzednich części jak rozkładane łóżko. Za nowość typową dla mieszkań, można zaliczyć biurko na komputer o połowę mniejszej powierzchni niż normalnie.

Najbardziej ucieszeni mogą być ci, którzy wyczekiwali z utęsknieniem nowości w zakładce "sypialnia". Wreszcie pojawiły się nowe, przyzwoite łóżka oraz komody. Warty uwagi jest również szeroki wybór wzorów dekoracyjnych na dywanach, mozaikach czy zasłonach, które maja nawiązywać do kultur wschodu.

Tryb kupowania na pierwszy, bardzo powierzchowny rzut oka, prezentuje się dosyć pokaźnie. Jest sporo obiektów specjalnych, wreszcie znajdziemy nowe meble, które nie będą kolejnym wybrakowanym zestawem do salonu, czy zapychającymi dekoracjami. Widać wyraźnie jak twórcy postarali się stworzyć coś dla Simów ze skromnym funduszem, jak i dla tych z nieskończoną ilością zer na koncie.

Co sądzicie o dodaniu "brzydszych" i tańszych obiektów? 🙂

 

Zareaguj na nowinkę!
+1
1
+1
0
+1
3
+1
0
+1
1
+1
2

15 KOMENTARZE

  1. Moim skromnym zdaniem dodatek jest..średni. Jest parę ciekawych obiektów, które skłonią mnie zapewne do kupna tego dodatku, ale pewnie nadal moja gra będzie opierała się na modach, niestety.
    Próbowałam czystej gry, bez modów, ale gra nie ma za ciekawych obiektów do dyspozycji. The Sims Miejskie Życie kupię tylko z powodu radości, która była u mnie codziennością, gdy tylko mogłam przeprowadzić simkę do brudnego mieszkanka, a za parę tygodni wyprowadzić, i ostatecznie wprowadzić do apartamentu. W TS4 moim zdaniem gra bez modów nie istnieje. Szkoda.

  2. Nie podoba mi się zestawienie biedy z „brudnym, zapleśniałym zestawem kuchennym” … Tak jakby bieda czy skromność oznaczała od razu bycie flejtuchem. Pewnie nie miałeś nic złego na myśli, ale wg. mnie warto to poprawić.

    • Są z plamami, ubrudzone i uszkodzone. Takie, które ciężko naprawić i nadają się do wymiany, ale Simowie są zbyt biedni, aby to zrobić. Można być biednym i dbać o czystość lepiej niż wielu bogatszych Simów, w tym się z Tobą zgadzam. 🙂 Dałem znać Machine o Twoim komentarzu.

      • A moim zdaniem jest to bardzo fajne, że w końcu w tym wspaniałym i sielankowym życiu w The Sims 4 mamy trochę realizmu, mi bardzo brakowało czegoś takiego. Twoja wypowiedź ma sens, ale z drugiej strony możesz kupić tani zmywak, ale możesz kupić brudny zmywak, który dodaje klimatu. 😀 pozdrawiam

    • Ale to akurat sama gra podpowiada – brudne, odrapane i tandetne, ale za to bardzo tanie, czyli idealnie przeznaczone dla biedoty. Fajnie, że w grze wreszcie pojawi się coś naprawdę brzydkiego, wręcz obskurnego.

      Nie wiem, na ile pomysł zestawienia nędznej taniochy i nadętego przepychem bogactwa mi się podoba. Mam wrażenie, że jest to oklepane i nie za bardzo wpasowuje się w klimat Simsów – od dawna były bogate rodziny i piękne wille, jak i małe baraczki, a w nich simowie-szaraczki. Po co dodatek, który by to niepotrzebnie podkreślał? Nie dało się tych odrapanych tekstur dać w aktualizacji albo wręcz w podstawie gry? W jedynce nie było odrapanych blatów, a jednak można było poznać, który lepszy, a który gorszy, po wyglądzie i po cenie.

  3. Styl modernistyczny…ah….jest po prostu bajeczny te rośliny,świece,kominek…No po prostu mój styl.Takich mebli to nawet na CC nie znalazłem.Cudo <3

    • Ale muszę też przyznać że ogromnie się cieszę że dodali po prosu brzydkie meble,z których na pewno będę korzystać na początku rozgrywki aby było bardziej realistycznie.A potem będę używać tych bajecznych modernistycznych mebli…

  4. W drogich apartamentach też nie ma zsypu na śmieci? Jestem prawie pewien, że na lajwie od twórców sąsiedzi wyrzucali śmieci na korytarzu przez dziurę w ścianie o.O

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories