LISY I SZOPY
Chociaż nazwa listopadowego dodatku sugeruje, że do gry dodane zostaną wyłącznie psy i koty, to nie będą to jednak jedyne zwierzaki, które zagoszczą do Simowego świata. Poza kociętami, kotami, szczeniakami, małymi oraz dużymi psami pojawią się również lisy i szopy! W żadnym razie nie będą to NPC, lecz w pełni dostępne w trybie Stwórz Zwierzaka zwierzęta, które możecie później dodać do swojej rodziny. Twórcy tłumaczą dlaczego dodatek do czwartej generacji o zwierzęcej tematyce nie nosi tytułu Zwierzaki, jak to miało miejsce u poprzedniczek, otóż całe rozszerzenie skupia się na psach i kotach, a lisy i szopy są tylko miłym dodatkiem, który nie pełni istotnej roli.
Wciąż nie wiemy na czym dokładnie będzie polegać rozgrywka lisami czy szopami, ale jesteśmy prawie pewni, że nie będą się one zachowywać jak reszta czworonogów. SimguruDrake potwierdziła, że zarówno psy jak i koty, lisy oraz szopy, możecie z łatwością zabrać ze sobą poza Brindleton Bay do wszystkich światów z wyłączeniem planety Sixam.
Lisy i szopy nie są jednak osobnymi, niezależnymi gatunkami – lis jest w rzeczywistości jedną z dostępnych ras psów, natomiast szop jedną z ras kotów. Rasy te będziecie mogli dowolnie modyfikować dzięki trybowi Stwórz Zwierzaka.
Fajnie
No i gicior??
Serio?! Ea najlepiej wie jak wszystko spieprzyć… . Serio?! Kot o wyglądzie szopa?
Kot o wyglądzie szopa? Potrafisz ty czytać?
Umiem i jest wyraźnie napisane, że szopy są jedną z ras kotów.
Tak naprawdę szopy są jedną z ras szopowatych.
Ale „jesteśmy prawie pewni, że nie będą się one zachowywać jak reszta czworonogów”. Więc to pewnie będzie rasa kota, która ma dodatkowe, specjalne zachowania.
Znaczy, już w poprzednich częściach simsów dzikie zwierzęta były rekolorem psów i kotów, więc nie widzę na co to narzekanie xdd
Żeby się tylko było do czego doczepić. xD
Po prostu nie mieli gdzie tego umieścić i tam go umieścili, będzie wyglądał jak szop tylko że tam będzie umieszczony 🙂
Fajnie, choć kto trzyma lisa albo szopa w domu?
Ponoć ostatnio zapanowała moda na trzymanie sów w domu i nawet J.K. Rowling apelowała o nie robienie tego, zresztą słusznie, bo dzikich zwierząt nie powinno się na siłę udomawiać. Także ten… Jak „można” sowę to czemu nie lisa?
Harry Potter jakos trzymał i było dobrze
Harry Potter rozmawiał też z wężami i jadł żywe żaby.
Ej, Karol, nie jadł żywych żab, tylko zaczarowane czekoladowe! Tak tylko mówię dla ścisłości. Bo to różnica.
Jaka różnica, jak te czekoladowe żaby żyły?! Jakiś wegetarian powinien się tym zainteresować, przecież takie czekoladowe żaby TEŻ MAJĄ JAKIEŚ UCZUCIA! A książki nie powinny czegoś takiego propagować, bo się zaczyna „to TYLKO żaby” i „to różnica”!
Spoko, żarcik, nie jestem wege.
Powiedziałem to głównie po to, żeby nie było, że ktoś, kto w życiu nie widział/czytał Harry’ego, nie wyobraził sobie, że Harry Potter szedł nad staw na śniadanie, łowił i odgryzał głowy machającym łapkami żabom… 😀
Poza tym one nie miały uczuć, to była tylko imitacja uczuć. Zresztą nie wiem, czy w książce ta żaba też przez okno uciekła – jak ktoś ma książkę pod ręką to może sprawdzić, ja czytałem z biblioteki zresztą dawno – bo jeśli uciekła, to by świadczyło, że faktycznie jakieś uczucia miała ta żaba, skoro nie chciała zostać zjedzona. Ale to by nie miało sensu, skoro robili żaby, aby je zjadać, to po co obdarowywali je instynktem przetrwania?
Orzeszku, Orzeszku, Orzeszku..
1. Żartowałam. Naprawdę 😀
2. W sumie to tak robił, tylko nie szedł na staw i nie łowił 😀 A żabka tak, uciekła przez okno – na pewno w filmie, ale w książce chyba też. Zabieram się do przeczytania książek w oryginale (na razie jednak mi nie po drodze), więc jak trafię na ten fragment, to dam znać jak to z żabą było 🙂
3. Czarodzieje robili wiele nielogicznych rzeczy, choć to bardziej wina tego, że Rowling nie miała w głowie całej historii, tylko ją tworzyła w trakcie pisania opowieści. Niektóre rzeczy może i „wiedziała od początku”, jak np. ze Snapem, ale takie świstokliki pewnie po drodze jej się objawiły 🙂
Lisy częściowo się już udało udomowić, można sobie nawet takiego udomowionego liska kupić.. nie będę podawać konkretnych linków, można sobie wpisać po ang w google rosyjskie udomowione lisy albo eksperyment udomowienie lisa itd. i wyskoczy sporo artykułów. Nie żebym jakoś szczególnie to popierała, ale podobno te udomowione lisy zachowują się podobnie jak psy, poza tym zanim je udomowiono, ileś pokoleń rodziło się w niewoli i w obecności człowieka więc w sumie innego życia nie znają. A szopy to się podobno nieraz same trzymają w domu (a raczej koło domu) jak ktoś nie pilnuje śmietnika i wyrzuca dużo odpadków 😛 Tak słyszałam od rodziny z hameryki 😛
Szopy to ogólnie kradzieje XD No i nie boją się domostw. Ale lisy tak, jak pisałam poniżej, jeszcze do niedawna trzeba było mieć wybieg i wszystko, a teraz gdzieniegdzie już się przymyka oko na to, że taki liseł z hodowli śpi w salonie 😛 Chociaż ogólnie z charakteru to lis jest taką krzyżówką psa z kotem XD
Hari Pocie żaden mugol nie zabroni.Choć żal byłoby mi tak trzymać biedną sowę w domu. 🙁
Jest oswojona rasa lis?w,mozna ? kupic za jakos 1000-4000 zĺ,nie pamietam ale cos takiego. Zchowuj? sie jak psy polecam o tym poczytac ciekawy temat
Akurat lisy są bardzo popularne 🙂 I drogie. Jeszcze do niedawna aby hodować lisa trzeba było mieć dla niego ogrodzony wybieg, nie można było trzymać go w domu. Z czasem się to powolutku zmienia, zależnie od kraju.
Lisy zostały udomowione, rosyjscy „naukowcy” odkryli, że lis da się oswoic i juz w 70 pokoleniu liski cieszyły sie na widok człowieka. W sumie zajeło to 40 lat. Zmienił się też genotyp lisa, szczeniaki mialy ładniejsze futro, bardziej urozmaicone wzory i kolory na dodatek pyszczki dorosłych osobników zaczeły przypominać pyszczki szczeniaków, uszy oklapły a liski zaczeły szczekać i zachowywać się jak psy. Lisy kupuje się już od kilkunastu lat ale dopiero teraz zaczyna się na nie popularność. Więc można trzymać lisa w domu choć na pewno jest to bardziej uciązliwe niz trzymanie psa czy kota miedzy innymi ze wzgledu na siersc lub „dzikie” usposobienie, uwielbiaja kopac, skakać ciezko takiego kontrolować wiec na pewno w realnym siewcie nie polecalabym go na towarzysza ale w simsach czemu nie?
Oh, Orzeszku, tutaj EA stawia graczom wyzwanie używania wyobraźni! Bo trzeba sobie wyobrazić że nasz Sim znalazł chorego małego szopa/lisa na dworzu i wziął go do domu i nim się zajął. A jak ten lis/szop dorośnie to Sim go wypuści na dwór i to zwierze przejdzie się kawałek a potem wróci do Sima z miłości i tak oto lis/szop zostaje w domu Sima 🙂
Ciekawe jak się zachowywają? Mam nadzieję że spotkam w grze (czyli podczas rozrywki) bo ten dodatek mi się podoba 🙂
Trochę słabo z tymi szopami i lisami… Zastanawiałem się czy są to tylko rekolorki, lecz teraz mam pewność i uważam, że trochę to słabe…
A i na dodatek jestem pewien, że to się nie nazywa zwierzaki tylko dlatego, że tym razem się bardzo skupili na psach i kotach i na niczym innym, tylko raczej dojdą jakieś akcesoria z małymi gryzoniami lub nawet pakiet! (Bardziej przypuszczam, że ta pierwsza opcja, bo jak z tych szczurów itp. można zrobić pakiet.)
Mimo tego w sumie to bardzo czekam, no bo faktycznie te ,,Psy i koty” wyglądają w sumie lepiej w odniesieniu do części poprzednich.
Raczej stawiam, że następny PR będzie o tym zoologicznym i małych zwierzątkach.
Koni mi nie żal, ale papugi to mi braknie :X
I w sumie, nie powiem, że nie, ale powiem, że tak… to taki pakiet by mi pasował! <3
Zoologiczny raczej odpada. Możemy już teraz zrobić sklep zoologiczny mając Witaj w Pracy i Psy i Koty 😉
Tak ale mogła by dojsc nowa kariera w schronisku dla małych zwierzatek cos ala opiekun, mycie klatek, karmienie, wyszukiwanie im dobrych domów takie przypisz zwierza do sima xD no i oczywiscie tresura małych zwierzaków zeby „latając” po nowy domu nie paskudziły i umiały sie zachowac aby nowi własciciele mieli z nich ucieche. 😛
Wsumie pakiet byłby rzeczywiście bezsensu. Dodanie opcji karmienia jest na miarę akcesorii. 😛
Zawsze na łatwiznę. Lepszym wyzwaniem byłoby dodawanie szopa/lisa do rodziny dopiero po znalezieniu, a później zaprzyjaźnieniu się z nim, tak jak to było bodajże przy jednorożcach. Ale po co, przecież dzieci nie będą umieć i biedne zasypią EA zgłoszeniami czemu nie mogę lisa mieć w rodzinie 😀 Tak, znów pesymistycznie, ale chyba już takie będą moje opinie 🙂
A kto powiedzial, ze nie mozna i tak zrobic? Beda sie błakać po swiecie zarówno lisy jak i szopy,wilki i raki ale takze znajdy czyli koty, psy. Kto nie chce szukać znajd po swiecie adoptuje ze schronu lub zrobi w CAS. Nie badz az taki pesymistyczny trzeba tez patrzec optymistycznie. Zresztą przekonamy się już niebawem jak to bedzie z tymi zwierzakami w czwórce 🙂
Będzie można znaleźć i samemu adoptować lisy i szopy 😛 Dobrze, że można tworzyć je w CAS, bo serio, gdyby ktoś chciał stworzyć filmik z lisem to musiałby go najpierw po świecie szukać i adoptować? XD
Już się bałem że zwierzaki będą dostępne jedynie w nowej okolicy XD
Dalej szukam haczyka tak jak z apartamentami w MŻ
Tyle że zwierzak jest częścią rodziny, a nie świata. To było raczej oczywiste.
Świata też. Znajdy/bezdomniaki będa się generować jako element świata. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Miałam na myśli bardziej te, które sobie kupimy, stworzymy.
Skoro tak, to zrobię sobie z kota wiewiórkę.
Dojdą także… wilki!
Skąd wiesz?
Któryś z Simguru ćwierkał, że będzie można sobie wilka zrobić. Ale raczej nie będzie traktowany specjalnie tak jak lisy i szopy.