Więcej o basenach!

Serwis GameNGuide miał okazję wziąć udział w pokazie, gdzie zaprezentowane zostały baseny w The Sims 4. Producent Ryan Vaughan, czyli SimGuruRyan, pokazał redaktorowi przeróżne opcje związane z basenami. Mamy dla Was tłumaczenie tego artykułu (jest to fragment związany z basenami), aby żadna informacja Wam nie uciekła. Która z nowości jest dla Was najciekawsza? 🙂

[su_button url=”https://sims.arhn.eu/?p=19625″ target=”blank” style=”bubbles” background=”#2d87ef” size=”6″ wide=”yes” center=”yes” radius=”0″ icon_color=”#ee0fea”]Rozwiń wpis![/su_button]


Baseny można stworzyć tak łatwo, jak budynki. Wybierasz kształt, umieszczasz go w świecie, a następnie dowolnie dostosowujesz projekt, zmieniając nawet głębokość basenu – począwszy od "dość głębokiego" aż po "mam nadzieję, że nie mieszkają tam żadne morskie stwory".

Vaughan rozpoczął pokaz od postawienia prostokątnego basenu, na końcu dodając do niego okrągły fragment, by uatrakcyjnić jego wygląd. Wysłał rodzinę Simów do basenu, gdzie radośnie brodzili i pluskali się w swoich strojach kąpielowych, które również będą nowym dodatkiem do gry. Pokazano nam, jak – po raz pierwszy w serii – Simowie mogli siedzieć nad brzegiem basenu, a nawet załatwiać w wodzie swoje potrzeby (UWAGA! Jak wyjaśnia EA, zdarza się to wyłącznie wtedy, gdy Sima zawiedzie pęcherz – nie pojawi się interakcja celowego nasiusiania do wody – przyp. redakcji). Wszystko wskazywało na cudownie spędzony czas, lecz pewien nikczemny plan miał zaraz zostać wprowadzony w życie.

Vaughan zbudował nieopodal mały, kwadratowy basen, wysłał do niego Sima przebranego za Vadera, a następnie postawił wokół niego ściany. Sim był w pułapce. Pozostało nam więc czekać. Trwałoby to dość długo, zanim Sim opadłby z sił i utonął, ale dzięki małym modyfikacjom nasz biedny, nieszczęśliwy Sim wkrótce przegrał walkę o utrzymanie się na powierzchni wody. Mała urna z prochami pojawiła się niedaleko otoczonego ścianami basenu, a członkowie rodziny zaczęli opłakiwać zmarłego i żałować zatrudnienia H.H. Holmesa jako ich projektanta.

Gdy wspomniałem o tym, jak dobrym pomysłem było dodanie opcji utonięcia, która spodoba się bardziej sadystycznym graczom, Vaughan się zaśmiał. Nie mają oni zamiaru dyktować graczom, jak mają grać – po prostu chcą zapewnić możliwości dla każdego rodzaju rozgrywki, jaką chcielibyśmy rozegrać. Nawet jeśli oznacza to mokre, bezwzględne morderstwo.

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

20 KOMENTARZE

  1. Rewelacja z tą dostosowywaną głębokością! 😀 Podejrzewam, że będzie działać podobnie, jak fundamenty. No i cieszę się, że od razu będzie można tworzyć okrągłe baseny – ciekawe, czy w takim razie fontanny również zaktualizują i będą miały taką opcję. No i po cichu liczę na to, że dodadzą też trampolinę basenową!

  2. Fajnie, że będą mogły simy siedzieć na brzegu basenu. Już się nie mogę doczekać by zrobić parcele publiczną z basenem, gdzie pełno simów będzie wchodzić do wody i się pluskać xd

    • Zostały jeszcze małe dzieci, otwarty świat, postęp historii, stwórz styl czy koło barw. O ile pierwsze jest do zrobienia, to reszta już raczej nie. Do tego czwórkowi simowie wydają się głupsi niż ci z poprzednich części, a do tego kompletnie rozstrojeni emocjonalnie. Nie ma to jak po paru godzinach od śmierci męża skończyć żałobę po nim albo zapukać do drzwi (właśnie, nawet nie ma już dzwonka) sąsiada od wewnątrz. Do tego aktualizacje znowu wprowadzają więcej błędów niż łatają. Ja i tak jestem najbardziej za dwójką.

      • Ale w czwórce i tak jest najbardziej otwarty świat, w którym wszystko najszybciej ze wszystkich części się ładuje, więc wiesz… Ze stwórz styl się zgadzam, trochę go brakuje, a co do postępu historii, to mam mieszane uczucia… Gdybyś naprawdę w tę grę grał, wiedziałbym, że Simowie są bardzo inteligentni. Nie zacinają się tak badziewnie jak w trójce. Co do dwójki się zgadzam, do tej pory jest najlepsza, ale musi mieć się na baczności, bo pewna nowa generacja koniecznie chce ją z tronu wygryźć (hihi). Jakoś ja nie zauważyłem błędów, gra jak działała, tak działa i wciąga, nie przeszkadzając lagami. Ogólnie będzie dobrze. Poczekajmy! 😉

      • Od początku było mówione, że nie pojawi się kreator stylu i otwarty świat. Małe dzieci BĘDĄ, ale tak samo jak duchy i baseny z czasem. Zupełnie nie rozumiem reszty twojej wypowiedzi. Simowie są dużo bardziej intuicyjni niż w każdej poprzedniej części. Żałoba trwa jakieś 2 dni, a nie kilka godzin, pozatym jak to sobie wyobrażałeś? To symulacja życia, a nie życie 🙂 Jedyne z czym się zgodzę to z tym, że aktualizacje wprowadzają niestety wysyp błędów, ale jestem pewna, że to naprawią.

        • Widocznie simowie, którymi usiłuję grać, są po prostu głupi. No i cała reszta otoczenia też. Szczególnie przyjaciele-stalkerzy, którzy przychodzą do mnie pięć razy w ciągu dnia, pukają do drzwi od wewnątrz i wychodzą przez taras z tyłu domu, jak ich nie powitam. Albo spada rakieta, rozbija się, a sim wychodzi z tego bez szwanku, a nikt wokół nie reaguje. Sytuacja zdrady też została bardzo źle rozwiązana… Niestety to tylko malutka część tego, co jest nie tak z czwórką i pseudoemocjami, które wydają się jedynie zmieniającymi się napisami.
          Nie wiem, czy jest coś do rozumienia w tym, co napisałem. Po prostu stwierdziłem, czego nie ma w czwórce, a co było w trójce i cieszyło graczy.
          I nie, w czwórce nie ma otwartego świata. Parcele są martwe póki się na nie nie pojedzie. W trójce było tak, że na parcelach innych niż na tej, na której był sim ze sterowanej rodziny, zazwyczaj coś się działo. Co prawda to nie zostało rozwiązane do końca tak, jak powinno, ale to był dobry zalążek.

        • Emocje nie są tylko „zmieniającymi się napisami” dla każdej z nich jest cały szereg zupełnie innych animacji, nowych interakcji i zachowań simów.

          U mnie nigdy nie było takiej sytuacji, że odwiedzający sąsiedzi wchodzą przez taras, jeżeli ich nie powitasz xD Po prostu stoją pewien czas, i jeżeli nikt im nie otworzy, to sobie idą
          Gdyby sim mógł zginąć w tak brutalny sposób jak wypadek samochodowy, lub rakietowy (XD?) to gra na pewno nie miała by PEGI +12. Tak jak ktoś wyżej napisał, to ma być symulator życie, a nie życie. Ma być zabawnie, śmiesznie i gra ma dawać frajdę, a nie dawać możliwości na znęcanie się nad simami.

          Co do martwych parcel w The Sims 4 to…. no cóż nie ma takowych, wiadomo, że jeśli pójdziesz o 12:00 na siłownie, to będą tam simowie, ale jeżeli idziesz tam o 3:00 rano to simów nie ma ( Odwrotnie jest z Klubami Nocnymi )
          W The Sims 3, na każdym festiwalu z okazji rozpoczęcia jakiejś pory roku, ów festiwal świecił pustkami… jak każda inna parcela. Aby spotkać simów w TS3 na parceli publicznej, trzeba było albo zorganizować koncert naszego sima, albo czekać, aż pojawi się komunikat, że ” w tym barze, o tej godzinie będzie turniej karaoke bla bla bla”

          Tak więc moim zdaniem TS4 to krok na przód, moi starzy simowie z 3 już dawno mieszkają w nowym domu w Wierzbowej Zatoczce 🙂

        • Gdybym tego nie zrobił wcześniej, nie odpowiedział bym Ci na komentarz.
          Nic nie zmieni mojego zdania, ponieważ jest ono takie, że The Sims 4 to świetne produkcja. Nie ważne ile razy bym czytał twoje wypociny, i tak zostanę przy swojej wersji 🙂

        • Mam na myśli to, że twój poprzedni komentarz wygląda tak, jakbyś nie zrozumiał tego, co napisałem (szczególnie fragmentu o parcelach) i celowo pominął odniesienie się do emocjonalności. Interakcje typu „sikaj po mistrzowsku” są upchane na siłę, na zasadzie „śpij snem złych” w trójce. Tylko że tutaj jest tego więcej i to kompletnie nic nie wnosi do gry, jest jedynie zapychaczem. A w trójce zmiany nazw interakcji były tylko urozmaiceniem (nie popieram tego tak czy siak). Do tego simowie nie reagują na odebranie im dziecka, ale nieurządzenie przyjęcia urodzinowego to już dla nich tragedia…

        • Nie wypowiem się, ponieważ nie odebrano mi dziecka, i wyłączyłem również podstęp historii, aby pograć rodziną dłużej.
          Tak, pamiętam interakcje typu „Ekstremalny sen” kiedy sims ma cechę „ekstremalną”, ale nie zwracałem na to uwagi, w czwórce takie interakcje mają przecież na celu rozśmieszenie kogoś, kto wysyła Pewnego Siebie sima do łazienki… przynajmniej ja tak sądzę
          Ja na przykład nie mogę wybaczyć twórcą nie dopracowania jeżeli chodzi o zdrady, czyli mój ulubiony aspekt :3 Pewnie wszystkie te rzeczy zostaną naprawione w aktualizacjach, ewentualnie w dodatkach

        • No dokładnie, i tak zapewne będzie w TS4, twórcy nie pominęli by czegoś tak ważnego.
          Ale i tak podziwiam ich, za stworzenie tak ciekawej podstawki, po mam przegrane już 42 godziny, i ciągle chciałbym więcej ^^

          btw. Karol, wysłałeś te błedy do tej tajemniczej osoby, która zajmuje się ich poprawianiem ? 😀

        • Pewnie to ten SimGuru z Polski pracuje on w Maxis. To w EA pracuje polak? Otóż tak nawet na jednym z livów go pokazywali w galerii nazywa się MaxisCreator01.

      • Małe dzieci się pojawią. Świat jest wystarczająco otwarty i lepiej zrobiony niż w TS3 (gdzie 3/4 tego „otwartego świata” to były gołe pola przez które Sim lazł 5 simowych godzin zanim gdzieś doszedł). Stwórz Styl sam nie lubiłem więc mi to wisi. Mimo wyłączonego postępu historii rodzina którą stworzyłem jako sąsiadów mojej granej rodziny po wprowadzeniu się miał na 9 poziome fitness a na 10 logikę plus chyba 4 charyzmy, 2 złośliwości, 1 gotowania i coś jeszcze. A Simowie są mądrzejsi nawet od dwójkowych. U mnie po updatach znikają błędy a nigdy się nie pojawiają
        Tyle mam do powiedzenia w temacie.

    • Oj tak, argumentów wyższości TS3 nad TS4 jeszcze kilka pozostanie, głównie to maluchy, nastolatki i otwarte otoczenie. Ale poza tym liczne uproszczenia w samej rozgrywce i niedoróbki co do reakcji na różne wydarzenia. Jak to naprawią/rozbudują, gra będzie na pewno fajniejsza i wtedy może się bić o podium. Natomiast na pewno na plus dla TS4 przemawia inteligencja simów, szybkość ładowania czy zachowania simów w grupie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories