Podczas rozmów o zarobkach na trzeci kwartał 2020 roku, padło ciekawe pytanie. Zapytano, czy firma ma w planach wprowadzenie gry z franczyzy The Sims, która zawierałaby funkcje online. Chociażby takie jak w grze The Sims Online, obecnej na rynku w latach 2002-2008. Andrew Wilson (CEO EA) odpowiedział, że nieustannie myśli o nowej generacji serii. Dodał, że funkcje z The Sims Online, mogą być jej częścią w następnych latach.
W swojej odpowiedzi Andrew zaznaczył, że chociaż zawsze pozostaną wierni aktywnościom wskazującym na rozgrywkę offline, chcą obejmować nowe doświadczenia społeczne, takie jak za czasów świetności The Sims Online. Najwyraźniej prace nad The Sims 5 ruszyły już jakiś czas temu, a wypowiedź szefa EA utwierdza nas w tym przekonaniu. Po pełny zapis wywiadu zapraszamy na stronę Sims Community.
No to ciekawe, co teraz wymyślą, co utną, co spartaczą, a co udoskonalą…
Ja nie czekam na tę funkcję bo po prostu nie mam z kim grać. Ja czekam na otwarty świat lecz do wybrania też zamknięty; koło kolorów; układanie fryzur i dobieranie ubrań np. koszulka i na to mogę nałożyć dowolną kurtkę. Co więcej ja sobie nie wyobrażam realistycznych simów, tą gra powinna nie być realistyczna i zabawiać
ArtSim to ja zagram z tobą.
Hmm… jednak wolałbym, by jeszcze na czwórce się skupili, niż bawili w piątkę :X
Co do oczekiwań, to błagam o kreskówkowa grafikę, nigdy więcej realistycznej i nie udanej kupy jak w trojce :X
Co do reszty… poczekamy zobaczymy, co wymyślą.
Gra wieloosobowa, jakoś mnie nie rajcuje.
@Inesz też uważam, że kreskówkowa grafika jest super, ale coś mi się wydaje, że pójdą bardziej w realizm, ale taki ładny, a nie jak w trójce, w końcu minęło kilkanaście lat od jej premiery, więc nie musi to wyglądać jak kupa
W pełni podpisuję się pod komentarzem @ArtSim. Normalnie wyjąłeś mi to w ust. Jedyne z czym się nie zgadzam to opcja online. Już od dawna czekam ze znajomymi, by pograć razem, ale nie na zasadzie – jedno gra, a reszta patrzy. Wprowadzenie funkcji online, wreszcie by to umożliwiło. Oby tylko tym razem nie spieszyli się za bardzo i wypuścili dokończoną grę, a nie jak to było z The Sims 4.
@ArtSim – to zagrasz ze mną 😀
Oby to były Simsy na piątkę 😉
Nie dokończyli nawet dobrze czwórki, już robią coś nowego… Jedyne co by było super to opcja online, poza tym zgadzam się z komentarzem @ArtSim.
@Pixeel No może i, ale do simsów jednak pasuje właśnie taka kreskówkowa grafika.
Boje się tej nowej realistycznej, patrząc po innych grach, takie to brzydkie 😀
Znaczy pod względem nierealistyczności i wykonania okej… ale nie podoba mi się ten styl.
Simy stracą urok :X
Po za tym, odnoszę wrażenie, ze taka grafika, będzie potrzebowała sprzętu z NASA.
No i tez się tego spodziewałem, w końcu maja wyjsc niedługo konsole kolejnej generacji, wiec nic dziwnego, ze od razu chcą uderzać tam.
Swoja droga simsy 3 są z 2009 roku, a takie Singles jest z 2004, a jednak tam ta realistyczna grafika, no jest znośna, nawet ładna, jak na tamte czasy.
Szkoda, ze tej serii nikt na poważnie nie wziął, bo to byłby ciekawy konkurent dla simsów, już od dawna. 😀
@Gosia pracować nad czwórką jeszcze będą przez dłuższy czas, spokojnie :B
___
Niezależnie od tego kiedy wyjdzie „piątka”, ja się w każdym razie na pewno na starcie nie skuszę, podobnie jak w przypadku czwórki odczekam rok/dwa od premiery. Online mnie nie kusi.
A u mnie na odwrót, grafika powinna być totalnie epicka, w sensie realistyczna i oczywiście otwarty świat!! Opcja online mnie nie jara. Wyobraźcie sobie realistycznego Sima a nie z plastiku… to byłoby piękne.. HEJ! Zaraz, zaraz przecież to EA, na pewno coś sknocą! ??
@hejkasz @ginewra jak miło?
eh, wolałbym żeby jeszcze pozostali przy czwórce, bo znowu będzie to czekanie na te wszystkie oczywiste dodatki typu zwierzaki itp.
Może oni nie robią The Sims 5 tylko The Sims 4 Online jak coś na bazie starego The Sims Online 😛
@Kiwi O fuj, oby nie… realistyczna grafika jest obleśna, przecież ci simowie w czwórce, czy choćby dwójce wyglądają fantastycznie! Oby jednak EA, takie głupie nie było, i w to nie szlo! Sknoceniem byłby właśnie realizm 🙂
W sumie to by było ciekawe jakby robili The Sims 4 np. do 2050 roku 😛
Mnie się właśnie grafika i kreskówkowe modele czwórki bardzo podoba i chociaż wolałabym, by twórcy przy tym zostali, to piątka prawie na pewno taka nie będzie. Dlaczego? Bo gdyby była, to niczym by się nie różniła od czwórki, a nie o to chodzi, co nie? Starczy, że dodatki to czyste kopiuj-wklej z serii na serię.
Nie mniej fanką realistycznych simów nie jestem, obawiam się powrotu trójkowych budyni.
@Hejkasz Faktycznie to byłoby nawet ciekawe. Aczkolwiek jest to kompletnie nie realne xD I mówię tu nie tylko pod względem ekonomicznym, ale i technicznym. Przez ok. 30 lat wyszłoby tyle rozszerzeń, że gra chodziłaby o wiele, wiele tragiczniej niż TS3 ze wszystkimi rozszerzeniami. Nawet komputery z NASA nie dałyby rady xD Poza tym wątpię, by mieli aż tyle pomysłów na kolejne pakiety. Zgaduję, że po 10 latach byłby już problem, a co dopiero po 30 xD
Niech robią co chcą wydadzą kolejne simsy 5 nie mam zamiaru kupywac moim zdaniem simsy 4 jest spko gra tylko jest minus jest mało rozrywki jak sims 3 a jak by dodali do simsy 4 online to by było ciekawsze
Kiedyś mi to nie było potrzebne, ale teraz chętnie program z moją nastoletnią córką 🙂
oby otwarty świat w THE SIMS 5 I LEPSZA GRAFIKA
Według mnie pewnie zrobią albo wielką aktualizację lub po prostu osobną grę The Sims 4 online pokroju The Sims Online, jednak nie chciałabym otwartego świata ponieważ to by wymagało komputera z NASA, a tak owego nie posiadam. Fajnie by było gdyby np. : byłoby to The Sims Online tylko ze grafiką z czwórki
Przecież opcja online to byłaby najciekawsza rzecz na świecie! W końcu simy na każdej parceli byłbyby sterowane przez wiele osób i nie dokońca mielibyśmy wpływ na wszystko co się dzieje a co za tym idzie przestałoby być mechanicznie i nudno. Zmienne humorki naszych przyjaciół, dziwne relacje , niespodziewane zdarzenia dopiero byłoby ciekawie !
A może po prostu powrócimy do początku całej historii? Jeśli mam być szczera to nigdy nie grało mi się lepiej w żadną część niż podstawę podstaw i za każdym razem kiedy słyszę słynną melodię jedynki mam łzy w oczach. Nie zapomnę też tego rozbudowania rozgrywki jak na tamte czasy i tego, że w pierwszej części simsy tańczyły ze sobą trzymając się za ręce i wykonując realne wygibasy. Nie brakowało mi otwartego świata, małych dzieci i miliona innych opcji, a przez cały czas grania w jedynkę nie stworzyłam ani jednego sima. Grałam tylko i wyłącznie Janem Nowakiem, którego zresztą poznajemy w samouczku, i nigdy mi to nie przeszkadzało … I teraz jak o tym pomyślę … Grałam rudym, łysym, nieogarniętym, niechlujnym facetem z nadwagą i … bawiłam się wspaniale. Jak to możliwe, że mimo tej całej brzydoty jedynki i tego braku zaawansowania, który mamy teraz nie potrafiłam oderwać się od tej gry? Czy to po prostu był fakt, że niczego innego o podobnej tematyce nie było? A może po prostu to była świetna gra? Chcę wierzyć, że to drugie i mam nadzieję, że kiedyś doczekam się powrotu tej części, której muzyka wciąż wywołuje u mnie dreszcze.
Mam nadzieję, że to będzie gra singleplayer, nie lubię multiplayerów. 😛
Ja nie mogę się doczekać 5. W końcu będę mogła grać ze znajomymi i liczę na otwarty świat, przynajmniej częściowo jak w 3. 🙂
Jak będzie Multiplayer to zostanę przy Czwórce, Nie chce żeby jacyś obcy gracze do domu moich Simów wbijały bez pozwolenia, a pozatym pewnie na PlayStation będzie wtedy prosiło o PS plus którego abonament jest za drogi bo 33 zł za miesiąc to sporo, a pozatym jeszcze nie dokończyłam kolekcjonować dodatki do Czwórki. 😀