Zwiastun The Sims 4 Ranczo. Miasto inspirowane Arizoną, konie i wyrób nektaru

Pojawił się zwiastun czternastego dodatku do The Sims 4. Długo wyczekiwane konie wracają do serii po prawie 12-letniej nieobecności i robią to w towarzystwie kóz i owiec. Trailer The Sims 4 Ranczo prezentuje nową okolicę inspirowaną amerykańską Arizoną, nieco mniej gorącą i jałową od tej w StrangerVille.

Na zwiastunie możemy zobaczyć również nową rozgrywkę, mowa tutaj o zawodach konnych, strzyżeniu owiec, czy wyrobie nektaru, simowego odpowiednika wina. Widzimy, że nektar może nie tylko dobrze smakować i skłaniać do tańca przy muzyce country, ale również ma ciekawe właściwości – na zwiastunie ożywiono nim ducha. Widzimy również, że pojawi się możliwość edycji wyglądu koni i dostosowania siodła.

Dodatek The Sims 4 Ranczo będzie dostępny od 20 lipca 2023 roku, czyli niespełna miesiąc od dnia publikacji tej nowinki. Kupując grę do 31 sierpnia 2023, otrzymamy specjalny pakiet bonusowy, w którego skład wchodzą: gitara, fotel bujany i ozdoba ścienna.

Co jeszcze zauważyliście na zwiastunie? Pochwalcie się w komentarzu!

Zareaguj na nowinkę!
+1
4
+1
2
+1
6
+1
3
+1
65
+1
3

32 KOMENTARZE

  1. Również nie czuję ekscytacji… nie mój klimat, a konie nie są jednymi z moich ulubionych zwierząt.
    I chyba nie będzie jednorożca… niby bobas ma piżamkę w tęczowego jednorożca, ale czy to podpowiedź, czy zaśmianie się nam w twarz? 🙁

    • Dokładnie o tym samym pomyślałam. Kolejny już strzał płaski w twarze fanów serii. The Sims nie istnieje bez postaci nadnaturalnych, a one powstają stanowczo zbyt rzadko i jest ich o wiele za mało w tej serii. Zawsze już będę powtarzać, że czekam aż w końcu padną, żeby ktoś inny mógł się za to zabrać. Nic nie pobije The Sims 3, które do dziś potrafi mnie czymś zaskoczyć, a gram w nie z wieloma przerwami od 16 lat.

    • Zapomniałeś o wrażenie nektaru xD Zgadzam się z Tobą w 100% to zdecydowanie za mało jak na dodatek…Jestem zawiedziona bo nie dodadzą jednorożców albo aktywności jak rzucanie siekierą w cel,konkurs kto się dłużej utrzyma na toczącej beczce na wodzie albo na elektrycznym byku 🙁
      Cena jest nieadekwatna do jakości tego dodatku mimo że uwielbiam konie to raczej kupię na promocji…

      • A ja powiem że mnie zwiastun przekonał, świat wydaje się większy, konie zawsze lubiłam, za jednorożcem bym nie tęskniła. A z wymienionych aktywności tylko mechaniczny byk by pasował do klimatu. Co do ilości kontentu, wolę mniej ale lepiej dopracowany. Początkowo byłam negatywnie nastawiona, ale teraz twierdzę że dodatek kupię. Nie koniecznie na premierę, ale kupię na pewno.

        • Mniej zawartości nie oznacza, że będzie ona lepiej dopracowana. Biorąc pod uwagę ilość błędów i usterek w grze to wątpię, aby ten dodatek był pod tym względem bardziej dopracowany. To wygląda bardziej jak pakiet rozgrywki, a nie pełnoprawne rozszerzenie. Brak jednorożców czy chociażby małych zwierząt rzuca się bardzo w oczy. Te mini kozy i owce też nie ratują tego dodatku, pomimo tego, że wyglądają uroczo. Sam świat znowu będzie pustą wydmuszką, a parcela na której można trenować konie to królicza nora. Szkoda, bo obiekt mógłby być w pełni interaktywny i możliwy do ewentualnej przebudowy, ale na tę chwilę na taki nie wygląda. Biorąc pod uwagę te czynniki oraz fakt (?), że cena dodatku jest wyższa (gdzieś widziałem, że cena wynosi 189 zł) to naprawdę za bardzo się nie postarali.

        • Tam było rzucanie podkowami. Rzucanie siekierami jest zbyt niebezpieczne. Ale nie rozumiem, czemu „taniec na beczce” Evillin nie pasuje do klimatu.

        • Według mnie jednorożec by tu nie pasował. Mamy tu klimat kowbojski, jednorożec jakby… raziłby w oczy? Moim zdaniem jednorożce lepiej wpasowałyby się w jakieś rozszerzenie z magicznymi stworzeniami czy magiczną krainą, a nie takie ranczo. Wiec osobiście nie mam im za złe że nie dodali jednorożca. Tego dodatku nie kupię, ale nawet jednorożec by tego nie zmienił. Poza tym, można zawsze zmodyfikować konia, dać mu jakieś kolorowe futro i opaskę jednorożca (bo podejrzewam że taka będzie) no i masz jednorożca 😁

  2. Po prostu nie kupujcie tych dodatków, ewentualnie po przecenie. Dla mnie od 2014 roku nic się nie zmieniło w kwestii dojenia z pieniędzy. Nie gram już od 2,3 lat. Zaglądam tutaj z sentymentu. Dałem sobie spokój ale obawiam się, że The Sims 5 wydoi nas bardziej.

    • Mam identycznie, rzuciłem kupowanie dodatków do the sims 4 po dodatku uniwersyteckim. Oglądam, śledzę wszystko co się dzieje w środowisku, a nawet inne nowe gry, które mają wyjść. Niestety, ale każdy dodatek wzbudza we mnie po trailerze chęć do zagrania tylko po to by po kilku dniach czytać o: podniesieniu cen, ograniczeniach, a potem bugach oraz niedopracowaniu gry. Zawsze ten sam schemat. Ta gra to piękna, kolorowa wydmuszka, która trzyma się dzięki dzieciom. Sam gdy byłem młodszy, to mniej obchodziła mnie cena „Chcę to i już”. Teraz szkoda mi nawet czasu na granie w tę grę XD A co powiedzieć o hajsie.
      O the sims 5 nawet nie myślę. Pokładam nadzieję w Paralives, że moze odkryję na nowo radość z grania w symulatory.

    • Popieram. 😐
      Eh Jestem fanem simów od pierwszej części, ale tylko simy 4 mnie irytują z kilku powodów m.in. podwyżki cen, wszędobylskie błędy w grze i przede wszystkim rozdrabnianie dodatków do gry tylko po to by doić z kasy wiernych fanów gry.😐 Osobiście przestałem już grać w TS4, zmęczyła mnie ta gra, a raczej zachowanie jej twórców. Od dłuższego czasu znów gram w TS3 i sprawia mi to większą frajdę niż gdy grałem w 4, w której ciągle czuje jakiś niedosyt, bo czegoś brakuje (a po tyłu latach powinno być w grze). 😐
      Hm Wracając do nowego dodatku to nie wiem czy go kupię, może kiedyś gdy będzie DUŻO tańszy, bo po zwiastunie nie wydaje się być wart wydania ok 190 zł (bo podobno tyle ma kosztować). 😐 Eh

      • Te same powody spowodowały u mnie zniechęcenie do Simsów, a grałam dużo w 1 i 2 część. Czwórka nie ma dla mnie „tego czegoś”, czuję się często znużona po 15 minutach gry, gdzie w poprzednie części The Sims mogłam grać godzinami. Nie grałam też od początku, tylko już z kilkoma dodatkami. Bazowa wersja na początku to była totalna żenada, tam prawie niczego nie było.
        Albo dorosłam, albo seria poszła się… wiecie co.

    • Mam podobnie. Gram w the sims od samej pierwszej części, grałem we wszystkie dodatki do połowy ery ts4, ale od 2,3 lat ts4 mnie kompletnie nie obchodzi, kolekcji nie kupilem zadnej i nie kupie, a to duży sukces w wykonaniu ea. Konie lubię, ale grafika zbyt komiksowa jak dla mnie, ts3 mialo lepsza grafike koni i saren, więc również za ten dodatek podziękuję.

    • Mam tak samo. Jestem, a raczej byłam fanem, bardzo wiernym i lojalnym, przez pół mojego życia. Od dobrych czterech lat jedyne, co czuję to ciary żenady, jak patrzę na to, w jak okrutny sposób oni wykańczają dziedzictwo The Sims w imię gotówki.

  3. Dokładnie tak samo myślę. Ja za to w Simsy 2 gram. Też mam niedosyt grając w 4. Przestałam kupować dodatki do 4 po wiejskiej sielance. Ta część Simsów jest zbyt prosta, zbyt family/children friendly. Brakuje mi w 4 tych smaczków z 2 i 3 tj przytulanie w łóżku śpiących Simsów, rzucanie się jedzeniem/oswiadczyny podczas jedzenia, duzo lepsze wakacje w simsach 2 i 3.
    Mam nadzieję, że w The Sims 5 się ogarną i nie będą tak naciągać ludzi (choć to mało prawdopodobne) a najlepiej jakby ściągnęli Willa Wrighta i będzie miodzio.

  4. Moi drodzy, same konie to wielka praca dla kogoś kto robi postacie, wiele maści, grzywy. Jak tu można powiedzieć że się nie starali ? Nawet w the sims 3 nie znajdziecie tylu dodatków jak tutaj, detale na siodle i w sprzęcie jest cudna. A Animacje też się nie robi chop siup. Trochę Szacunku dla zespołu tworzącego ten dodatek, sama wytrwałość i silna wola by nie poddać się i nie rzucić żle wyglądających maści czy animacji, kształtu zwierzęcia do kosza. A The sims jeszcze zrobiło kozy, i wiele ciekawych atrakcji jak robienie nektaru, taniec, konkursy i golenie owiec. Nie odnoście się jeśli nie wiecie jak wygląda koński świat, dla którego robiony jest ten dodatek. Maści, odmiany, grzywy i ogony, po prostu się nie odnoście do tego dodatku jakbyście ekspertami byli, skoro nawet widzę że niektórzy koni nie lubią.

    • Serio? Nie rozumiem takich argumentów. Tworzenie animacji, jakkolwiek trudne i czasochłonne, jest częścią pracy zespołu deweloperskiego. Za to się im płaci. Nikt nie pisze, że to jest łatwe. Za taką cenę (190 zł) piękne animacje to zdecydowanie za mało. Dlatego właśnie mówi się, że The Sims 4 to piękna wydmuszka. Właśnie przez takie podejście społeczności czwarta odsłona jest tym czym jest. Jak ta część ma być lepsza skoro tak mało jest wymagane od deweloperów? Niezbędne minimum. Ot co! To jest biznes, wiadomo, ale można zrobić coś dobrze i z zaangażowaniem oraz miłością jak poprzednie odsłony, serii, które nie były pozbawione wad, ale miały masę możliwości przez ilość zawartości. Można w The Sims 3 grać latami i nie odkryć wszystkiego. Ilość detali w The Sims 2 jest powalająca, a jest do tego masa informacji na temat wyciętej zawartości, która nigdy do gry nie trafiła, ale to pokazuje jak bardzo twórcom zależało na tym, aby wydać jak najlepszą grę. Plany na grę były bardzo ambitne. Rozumiem, że masz swoje zadanie i masz do tego prawo, jednakże warto spojrzeć na sprawę z szerszej perspektywy. I piszę to jako osoba, która wciąż kupuje DLC do czwórki.

      • P.S. Podkreślę, że nie jest to żadna złośliwość z mojej strony. Nie chcę też wyjść na hipokrytę, który coś pisze, a później robi coś zupełnie odwrotnego. Tak, wiem, że kupując dodatki do gry sam jestem częścią problemu. Po prostu ważne jest aby patrzeć na sprawy z szerszej perspektywy. Chcę aby to dobrze wybrzmiało w mojej wiadomości.

    • Marta moim zdaniem się nie starali co do całego samo kształtu dodatku- ranczo jest mikro małe – pewnie królicza nora – mnie królicze nory irytują bo zabierają tylko miejsce gdzie powinna być prawdziwa rozgrywka.
      Co do koni pracowałam przy koniach w wakacje w stadninie w realu i choćby to zbieranie trawy to dla mnie jakiś, śmiech na sali – powinni dodać pola uprawne i traktory lub pługi – do zebrania siana – podstawą diety koni jest siano i jego metoda suszenia, gleba, klimat i gatunek traw. Nieodpowiednie posiłki wywołują zatrucia i wzdęcia – tu rodzi się pytanie czy w przypadku koni dojdzie więcej chorób dla zimowego weterynarza z zwierzaków dodatku. Pyzatym myłaby była szkółka jeździecka dla dzieci – na całym zwiastunie nie widać by było to możliwe. A każdy wie że w realnym świecie to nie dorośli a dzieci się uczą jeździć konno. Konia się trenuje – często długo trwa nim się koń pozwoli dosiąść i to z reguły trwa nim koń pozwoli się dosiąść. Konie zrzucają z grzbietu, konie kopią gdy się za nimi stanie, konie też mają urazy np podczas złego skoku.
      Dodatek ranczo pal licho wygląd koni i mechanikę jazdy na koniu (pewnie tu zafundują sporo bugów) ale w tym dodatku nie widać głębi żadnej……zamiast słodkich owiec i kóz mogli dać byki i rodeo……
      Co do jednorożca kocham fantasy ale jednorożec to fakt bardziej by pasował do jakiegoś świata fantasy np z wróżkami na które nie idzie się doczekać.
      The sims 4 to tylko dojenie kasy – pamiętam jeszcze czasy gdy dodatek kosztował 120 zł – ten wzrost cen to dojenie kasy dla korporacji właściciela – pracownicy pewnie pracują za najniższą krajową – dlatego robią dodatki na odwal……bo się im nie chce. I pisała osoba która kocha konie…..a ten dodatek nie przekonał mnie do kupna bo nie ma tej jakiejś głębi…..obstawiam ze w dwa dni znudzi się tym co go kupią.

    • To może zagraj w inną grę i zobacz jak wyglądają tam detale i ile kosztuje 😉 To ich praca. Nie jest to tania gra. A dodatek to kilka bzdur na krzyż i większość przerobione z poprzednich dodatków i podane na nowo. Jak się na to łapiesz, to spoko, ale potem nie dziw się, jak przy ts5 każą ci płacić za menu do uruchomienia gry.

      • Dokładnie. Dla porównania planet zoo np – dodatki to około 35 zł za dodatek a dodają np 8 zwierząt na dodatek i nie robią kopiuj wklej….a koszt dodatkòw o niebo tańszy niż simsy 4…. I planet zoo jest dopracowany i nie boli tak po kieszeni – a pracownicy robią świetną robotę.
        THE SIMS 4 to tylko kopiuj wklej z poprzednich dodatkòw nie dają nic nowego a 190 zł to przesada za dodatek.

  5. Moim zdaniem się nie starali co do całego samo kształtu dodatku- ranczo jest mikro małe – pewnie królicza nora – mnie królicze nory irytują bo zabierają tylko miejsce gdzie powinna być prawdziwa rozgrywka.
    Co do koni pracowałam przy koniach w wakacje w stadninie w realu i choćby to zbieranie trawy to dla mnie jakiś, śmiech na sali – powinni dodać pola uprawne i traktory lub pługi – do zebrania siana – podstawą diety koni jest siano i jego metoda suszenia, gleba, klimat i gatunek traw. Nieodpowiednie posiłki wywołują zatrucia i wzdęcia – tu rodzi się pytanie czy w przypadku koni dojdzie więcej chorób dla weterynarza z zwierzaków-dodatku.

    Pozatym szkółka jeździecka dla dzieci byłaby okey– na całym zwiastunie nie widać by było to możliwe. A każdy wie że w realnym świecie to nie dorośli, a dzieci i nastolatki się uczą jeździć konno.

    Konia się trenuje – często długo trwa nim się koń pozwoli dosiąść i to z reguły trwa nim koń pozwoli się dosiąść. Konie zrzucają z grzbietu(co dali)ale to że konie kopią gdy się za nimi stanie jóż nie. Konie też mają urazy np podczas złego skoku.
    Dodatek ranczo pal licho wygląd koni i mechanikę jazdy na koniu (pewnie tu zafundują sporo bugów) ale w tym dodatku nie widać głębi żadnej……zamiast słodkich owiec i kóz, mogli dać byki i rodeo……
    Co do jednorożca kocham fantasy ale jednorożec to fakt bardziej by pasował do jakiegoś świata fantasy np z wróżkami na które nie idzie się doczekać-ale pewnie ich nie wydadzą tak jak bylo im trudno stworzyć ogon dla wilkołaka – nie umią zrobić skrzydełek dla wróżki- wiec do kosza to nie powstanie.

    W koniach mogli go zrobić dobrze ale wiele pomineli – to powinien być pakiet rozgrywki nie dodatek.

    Na siłe wcisneli te wyciskarke do owoców i taniec – takie rzeczy jóż mamy konfitury i taniec z spotkajmy się…..jednym słowem powielają – nie ma w tym ranczu nic nowego.
    The sims 4 to tylko dojenie kasy – pamiętam jeszcze czasy gdy dodatek kosztował 120 zł – ten wzrost cen to dojenie kasy dla korporacji właściciela – pracownicy pewnie pracują za najniższą krajową – dlatego robią dodatki na odwal……bo się im nie chce.

    I pisała osoba która kocha konie…..a ten dodatek nie przekonał mnie do kupna bo nie ma tej jakiejś głębi…..obstawiam ze w dwa dni znudzi się tym co go kupią.

  6. To brzmi bardziej jak pakiet rozgrywki. Twórcy wiedzieli, że fani chcą konie, więc postanowili to wykorzystać i zrobili z tego dodatek. Szkoda, że nie będzie jednorożca, niby nie pasuje on do tematyki, ale mogli zrobić jakiś magiczny lasek czy polane na której można go spotkać. Jeszcze się zastanowię czy kupię ten dodatek, bo konie nie były nigdy moimi ulubieńcami w trójce, denerwowało mnie to, że biegają sobie wolno po świecie, co się normalnie nie zdarza. Najbardziej w tym dodatku cieszy mnie wyrabianie nektaru, obierać lubiłem to w trójce i zawsze tworzyłam winiarnie w piwniczne. 😂

  7. Ten dodatek to tylko ssanie kasy z kolekcjonerów i dzieci. Do The sims 3 simsy było widać że są tworzone z pasji. W The Sims 4 brak7je tego czegoś…..po 15 minutach gry się odechciewa. A z tą podwyrzką ceny EA wbiło sobie w moim przypadku ostatni gwòżdz do trumny-odchodzę do kupna dodatkòw innych twórców na steam co są inne gry. O Niebo Wolę np Medival Dynasty od simsòw co nadają się chyba tylko dla 6 latków jòż. EA papą żegnam takie ceny że Wolę kupować coś innego spoza EA

  8. i co? znowu okrojone, jak wiejska sielanka, gdzie brak możliwości rozmnażania się zwierząt? Wolałabym samochody- tutaj nie ma wytłumaczenia że świat jest zamknięty. W 2 też był i co? Dało się. A gra jest tak łatwa, że nie mam już na co kasy wydawać, gdyby nie mody to gra byłaby nudna

  9. Marta zgadzam się z tobą – jak na moje oko – widzę, że dodatek z końmi jest chyba bardziej dopracowany, niż trójkowy. Na pewno konie są ładniejsze i jakby … milsze. Dodano jeszcze dwa inne gatunki zwierząt – owce i kozy, czego trójkowi gracze nie mogli się doprosić.
    Nie mam twórcom za złe powielania pomysłów trójkowych – bo wypowiadający się tutaj mają za złe właśnie to odwzorowywanie trójki, a jednocześnie domagają się (i są bardzo zawiedzeni brakiem) jednorożców, które właśnie w teójce doszły! Mało tego – domagają się wróżek, które też przecież są pomysłem z wcześniejszych odsłon gry. Wyrób nektaru jest odwzrowowany z trójkowych Wymarzonych Podróży. Jedyne co mi się w tym wyrobie nie podoba, to to, że można go produkować ze wszystkiego, nawet ze śmieci, co wyczytałam w opisie na oficjalnej stronie EA… Serio – nektar ze śmieci???
    Nie brakuje mi rzucania podkową – jeśli już, to brak mi stołu bilardowego oraz golfa – też z trójki, a nawet jedynki! 🙂
    Co mnie natomiast denerwuje? Razi mnie przede wszystkim niestaranność, niedporacowanie zestawów mebli czy innych elementów tak, by można było dopasować je zarówno stylistycznie jak i kolorystycznie. Gdyby twórcy trochę pomyśleli, to postaraliby się jak najszybciej naprawić to niedopatrzenie. Zyskalibyśmy wtedy dziesiątki – jeśli nie setki możliwości wykorzystania istniejącego już kontentu przy niedużym nakładzie pracy z ich strony.
    Brak mi ładnych, nowoczesnych kafelków łazienkowych. Brak większej ilości wzorów dachów oraz wersji kolorystycznych istniejących, np szklanych z białym wykończeniem. A najbardziej – kręconych schodów, które zajmują najmniej miejsca w przestrzeni domu.

    Nie wiem czy któreś z was czytało opis możliwości, jakie przyniesie ten dodatek. Przyniesie nowe czynności, nowe interakcjie, nowe aspekty rozgrywki. Będzie można zatrudnić na ranczu pomocnika (dawniej to się naywało parobek 🙂 ) Sądzę, że będzie domownikiem, ale niesterowalnym – tak jak pokojówka czy kamerdyner.
    Wymieniona jest w tamtym artykule także nazwa tej nowej okolicy – Chestnut Ridge, co należy chyba tłumaczyć – Kasztanowe Grzbiety (Szczyty?) Czekam z niecierpliwością na ten dodatek, i na pewno go kupię.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories