3 lata, 10 miesięcy temu-
@Luna101 Co ciekawe, tę Simkę wygenerowała gra, ja jej tak nie nazwałam 😀
_________
Tuż po nowym roku rozszalała się zamieć śnieżna, a Janusz przeżył bliskie spotkanie z istotami pozaziemskimi.
Oddali go bez większego uszczerbku na zdrowiu, ale coś podejrzanie go tyłek piecze…
Marcin coraz częściej odwiedzał Karynę, szczególnie, kiedy Janusz nie widział.
Dziś są urodziny Janusza.
Grażynka upiekła wspaniały tort miodowy, ale sama musiała zostać dłużej w pracy, więc nie zdążyła na przyjęcie.
Początkowo Grażka planowała dobudowę piętra, ale zmieniła zdanie i powiększyła parter. W końcu nikt nie będzie im przeszkadzał w nocnych igraszkach (tak przy okazji – co chwilę chcą kolejnego dziecka :P).
Przyjęcie było tak świetne, że zasłużyło na złoty medal, a wraz z nim w gratisie był ten kredens.
Janusz odwiedził fryzjera i barbera. Oto jego nowe, dojrzałe oblicze. Przystojniak, prawda?
Dzieciaki zaczęły ostro pracować na wypełnieniem swoich dziecięcych aspiracji (socjalne), bo już niedługo urodziny, a oni nadal nie mają zbyt wielu przyjaciół.
Za namową „somsiada” Denzela, Janusz zaczął ćwiczyć, żeby zrzucić sadełko.
Denzel zaprosił ich oboje do nowej restauracji w Pcimiu Dolnym. Małżonkowie już dawno nie mieli okazji wyjść gdzieś razem, więc z radością przystali na propozycję. Janusz z wrażenia zapomniał się wykąpać i troszkę od niego capiło.
Januszowi coś zaszkodziło i musiał natychmiast biec do kibelka. W tym czasie uroczy „somsiad” zalotnie świergotał z Grażynką.
Kolacja była udana. Janusz kazał sobie zapakować wszystko, czego nie dał rady zjeść. Przecież zapłacone, to żal zostawić. Wieczorem poszedł pobiegać.
Kwiatowy Króliczek wpadła, by obwieścić nadejście wiosny.
Jutro urodziny, więc Sebix i Karyna muszą się spieszyć z wypełnieniem aspiracji.
Denzel się trochę postarzał, ale nadal jest całkiem, całkiem.
Urodzinki!
Karyna otrzymała cechę Snobka.
Czas na Sebixa.
Oj brzuszek po tatusiu 😛 Otrzymał cechę Kumpel.
Wieczorem była premiera nowego sezonu Gry o Lamy.
W prezencie Sebix i Karyna dostali kasę na fryzjera i ubrania. Oto rezultat 🙂
Jak się Wam podobają?
@Ginewra a wiesz, że nawet nie zauważyłam? 😀
__________
Impreza jak zwykle się udała – Polacy umieją urządzać biby.
Karyna jest romantyczką. Chętnie wyrwałaby jakieś ciacho.
Ziomki zaczęły się śmiać z Sebixa, że jego kondycja leży, więc wziął to sobie do serca i zaczął pakować.
Graża dostała awans i to nie byle jaki! Została zauważona przez samą Magdę Gessler – Madzia dała jej swoją wizytówkę. To może być początek wielkiej kariery!
Karyna mimo sprzeciwu ojca, nadal spotykała się ze swoją pierwszą miłością.
Zawróciła Marcinowi w głowie. Ale któż mógłby się jej oprzeć?
Zakochani wybrali się na randkę do klubu.
Było to Święto Miłości, więc Karyna odważyła się na pierwszy pocałunek.
Karyna i Marcin zostali parą. Czas zmienić status na Fejsie.
Oj było gorąco…
Karyna wymieniła się z nim srebrnymi obrączkami i obietnicą, że pobiorą się, kiedy dorosną.
Pierwsza randka była świetna. Jak każda kolejna.
Po kilku tygodniach zdecydowali się pójść o krok dalej.
Grażyna wybrała się na pchli targ. Przypadkiem stała się świadkiem czyjejś przemiany w staruszka.
Zakolegowała się tam z Kingą Ząb. Czy wypełni ona pustkę po Lunie w sercu Grażki?
Karyna, idąc w ślady matki, nauczyła się gotować.
A Seba zarywał nocki z ziomkami grając w Tibię.
Janusz przyłapał młodych na figlowaniu w ich łóżku małżeńskim!
Kategorycznie zabronił „kolorowemu” więcej pokazywać się w ich domu (pod groźbą powyrywania nóg z dupy).
Karyna natomiast dostała szlaban. Na wyjścia, komórkę i komputer. Na szczęście czasem J dotrzymywał jej towarzystwa.
Grażyna postanowiła pójść za ciosem i napisać książkę kucharską.
Okazała się ona wielkim sukcesem. Magda Gessler nawet poleciła ją na swoim Simstagramie! Grażyna została celebrytką.
Postanowiła to uczcić. w końcu zbliżały się jej urodziny, więc przyjęcie to był wspaniały pomysł.
Nowe życie Graży rozpoczęło się!
A wielkie zmiany w życiu, najlepiej rozpoczynać od zmiany wyglądu.Fryzura inspirowana Madzią to strzał w dziesiątkę, nieprawdaż?
Wieczorem pod domem Polaków zaczęła się kręcić tajemnicza piękność…
Janusz i Grażyna mieli bardzo udany wieczór. Ah ten „Grej”…
@Nati i @kreatywnynaparstek – dziękuję, bardzo mi miło <3 Staram się 🙂
_________
W szkole Sebixa od niedawna jest nowa nauczycielka – praktykantka. Jest niewiele starsza od uczniów, ogarnia aktualne trendy i dlatego łatwo zyskała sobie ich sympatię. Sebix często ją spotyka, bo mieszka niedaleko. Uważa, że Danka to całkiem niezła dupa z twarzy.
Karynie skończył się szlaban. Była miła, pomagała w domu i gotowała, więc Janusz nie mógł się długo znęcać nad ukochaną córeczką. Ledwie ojciec zniknął z oczu, zaczęła kręcić z kumplem Seby – Emilem.
Emil zdawał sobie sprawę, że ona ma chłopaka, ale kto by odmówił zalotom takiej ślicznotki?
Danka coraz częściej wpadała do domu Polaków. Początkowo, żeby udzielać Sebixowi korepetycji z fizyki, a później, bo po prostu polubiła ten swojski klimat.
Grażynka uznała, że to już czas na uświadomienie córki o bara bara. Ale jak to? Dzieci nie przynosi bocian?!
Karyna w szkole poznała Pawła i Mariko. Razem chodzą na kółko taneczne i szaleją w klubach.
Przez ich ulicę czasem przechodzą niecodzienne osobistości…
Imprezy u Polaków są już słynne w całej wsi. Tam ciągle gra muzyka.
Paweł stał się nowym celem naszej podrywaczki.
Ucieszył się, bo jak się okazało, już od dawna coś do niej czuł, ale nie miał odwagi jej o tym powiedzieć.
W tej wsi jest tradycja, żeby raz do roku komuś porządnie przyłożyć, bez żadnych konsekwencji. Bawi się w to każdy. Dzięki temu wszystkie negatywne emocje idą precz i można zacząć wszystko na świeżo, bez żadnych pretensji i urazy.
Do rodziny dotarła smutna wieść – ich ulubiony sąsiad Denzel niestety odszedł z tego świata. Każdy radził sobie ze smutkiem na swój sposób.
Kinga zaprosiła Grażynę do siebie, by ją pocieszyć, wypić winko i spędzić po prostu razem babski wieczór.
Grażyna zwierzyła się jej, że bardzo przeżyła śmierć Denzela, bo po cichu marzyła, że coś między nimi zajdzie. On jednak był bardzo wiernym mężem i wspaniałym ojcem.
Wielkimi krokami zbliża się matura i urodziny Seby i Karyny. Janusz czuwa nad ich nauką. Oboje osiągają najwyższe wyniki w szkole, ale nie mogą spoczywać na laurach.
Nadszedł ten wielki dzień – wejście nastolatków w pełnoletność. Marcin ukradkiem wkradł się na przyjęcie. Nie mógł przecież przegapić urodzin swojej ukochanej.
Sto Lat!
Otrzymała cechę „Nie cierpi dzieci”.
No i Sebix – sto lat ziomek!
Otrzymał cechę „Aktywny”.
Karyna ucieszyła się, że Marcin zdołał umknąć czujnym oczom jej ojca.
Dotrzymała obietnicy, którą złożyli sobie jeszcze jako nastolatkowie.
Kolor skóry nie może przecież stanąć na drodze miłości (a te skoki w bok, to tylko wypadek przy pracy, kto by się przejmował).
Potajemnie poszli na całość. Oczywiście w łóżku Grażyny i Janusza.
Seba nie chciał być gorszy i postanowił poderwać Dankę.
Niestety nasz ulubieniec nie słynie z taktu i ma raczej małe doświadczenie z kobietami. Niestety „jesteś dobra locha, ruchałbym” nie zostało entuzjastycznie przyjęte.
Danka dała mu w twarz i kazała nigdy więcej się do niej nie zbliżać i odzywać, no chyba, że będzie chodziło o sprawy szkolne.
Świadkiem całego zajścia była jego siostra i jej kumpela – Mariko. Wtedy nic nie powiedziała, ale jej wzrok mówił wszystko.
Po jakimś czasie okazało się, że pogadanka matki z córką na temat zabezpieczenia przed niechcianą ciążą niewiele pomogła.
„Skarbie, będziemy mieć purchlaka! 500+!”
Po minie widać, że Marcin był średnio zadowolony z tych wieści.
Trzeba było przekazać to rodzicom. „Tato, weź glinę, pobaw się, zrelaksuj, wdech i wydech…”
Janusz zaczął szukać w internecie płatnych zabójców, żeby ktoś ukatrupił „brudasa”, który zbrukał jego córeczkę. Chce zmusić ją do aborcji, ale Grażyna wstawia się za nią, bo dziecko nie jest niczemu winne. Atmosfera w domu Polaków stała się napięta.
Jak zauważyliście na poprzednich zdjęciach, trwał remont. A oto rezultaty.
Grażyna dostała wybór – rzucić swoją karierę kulinarną, by zacząć współpracować ze wpływowym sponsorem i zyskać wielką sławę lub żyć tak dalej. Skusiło ją światło reflektorów i odeszła ze swojej pracy. Zarabia sporą sumkę z tantiem za jej książki kucharskie. I na Simstagramie staje się coraz bardziej popularna…
Janusz jest dumny ze swojej przedsiębiorczej żony.
A Karyna nie mogąc znieść podejścia ojca do jej narzeczonego i ciąży, potajemnie się alkoholizuje. Może dopłacą jeszcze jednorazowo te 4000 na upośledzone dziecko…
Sebix wybrał się na siłownię, aby poprawić kondycję i poznać ludzi z tą samą zajawką, co on.
Trenował pod czujnym okiem trenera personalnego Jakuba.
Czuje się jak nowo narodzony i sexy!
Przypadkiem była tam też Danuta. „Nie wiesz mała, co straciłaś”
„Odwal się, Ty rudy palancie!”
Oj, uderzyła w czuły punkt.
Wieczorami do tej siłowni przychodzą dziwne typy.
Trener patrzył na całe zajście, jakby to była jego szansa na wyrwanie Sebixa. Odpuścił jednak sobie. Nie chciał mieć do czynienia z rudym.
„Mamo, dlaczego jestem rudy?” – „Nie wiem, ojca spytaj” xD
Ciąża to piękny czas – możesz żreć do oporu i nikt nie nazwie Cię grubasem.
„Nie mogę się doczekać naszego 500+, Kochanie”
Grażkę przycisnęło na dwójkę. Niestety przypadkowo dorobiła się publiczności.
„Jesteś taka piękna z tym brzuszkiem…”
„Jak go nazwiemy?” – „Może Brexit?”
Grażka postanowiła podszkolić się w miksologii.
Wiedząc, że doczeka się pierwszego wnuka, Janusz nieco odpuścił. Nadal nie podoba mu się fakt, że jego córka puściła się z „brudasem”, ale liczy, że może jednak przejdzie na niego więcej polskich, czystych genów. Po nim, rzecz jasna.
Grażyna zaczęła dorabiać jako pisarka.
W następnym odcinku wesele 🙂 Dodam jak ktoś skomentuje 🙂
@Ginewra skądże. Po prostu widząc zainteresowanie chce się częściej grać i screenować. No i nie przepadam za pisaniem posta po postem, choć wiem, że tutaj jest to dozwolone.
__________
Brzuszek już dość pokaźny, więc najwyższa pora wziąć ślub. Inaczej na wsi będą gadać.
Zebrała się tylko najbliższa rodzina i przyjaciele.
Tak przynajmniej początkowo się wydawało. Niespodziewanie wyskoczyli paparazzi. W końcu to ślub córki tej wspaniałej kucharki Grażyny!
Obrączki przypieczętowały przysięgę małżeńską.
Ślicznie wyszedł ten pocałunek *.*
„Cieszę się, że jesteś tylko moja”. Gdyby tylko wiedział…
Nowożeńcy.
Oczywiście selfie musi być!
Grażyna była w wyśmienitym nastroju, więc dała się ponieść chwili i zaczęła pozować dla paparazzi.
Już jutro na okładce gazety „Grażka – sexy pani domu”.
Seba wykorzystał okazję, żeby bliżej poznać się z Mariko.
Tymczasem Janusz i Grażyna postanowili odświeżyć przysięgę.
To już tyle lat razem…
„Będę Cię tolerował tylko ze względu na Karynkę, ale pamiętaj – zrobisz jej krzywdę, a nogi z dupy powyrywam. I lepiej dla Ciebie, żeby dziecko było białe!”
Państwo młodzi w prezencie od rodziców panny młodej (a raczej Grażki, bo Janusz nie zarabia) dostali to wspaniałe, luksusowe łóżko i osobną sypialnię. Miejsce jest gotowe na powitanie nowego członka rodziny.
„A cóż to za światło?”
Sebix również doświadczył porwania przez obcych. Nic nie pamięta, ale czuje się dziwnie dobrze…
Musisz być zalogowany, aby odpowiedzieć na ten temat.