Tajemniczy projekt The Sims!

Electronic Arts ogłosiło nabór do swojego studia w Redwood Shores. To właśnie tam tworzone są gry z serii The Sims. Co ciekawe w wymaganych umiejętnościach potencjalnego projektanta znalazła się umiejętność "tworzenia gier multiplayer". Funkcja online w grze The Sims 3 była nazywana "funkcjami online" bądź "opcjami społecznościowymi", teraz jednak po raz pierwszy użyto słowa multiplayer – czyli gra wieloosobowa.

Czyżby EA pracowało nad nowym projektem związanym z The Sims 3? A może pracują nad opcjami w The Sims 4? Pomyślcie tylko jakie ulepszenie po "otwartym świecie" można dodać do gry? Na myśl przychodzi mi tylko jeszcze większe "otworzenie świata" poprzez grę wieloosobową. 😀

Obrazek nie jest bezpośrednio związany z newsem!

Zdjęcie z Die Sims 3, informacja z iSims.

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

19 KOMENTARZE

  1. A co do The Sims 4 to chciałbym, żeby wszystkie miasta były połączone ze sobą 🙂 Tzn., że jeśli zainstalujemy dodatek, dostaniemy nowe miasto, które połączy się z resztą okolic tworząc jedność, bez ładowania, gdy najdzie nas chęć grania w innym mieście XD Tego mi brakuje najbardziej 😀

  2. Zgadzam sie z powyzej. Aczkolwiek, w TS4 chcialbym, aby wprowadzono pociagi, komunikacje miejska, metro, gdzie mozna bedzie spojrzec na stacje od srodka…. I jeszcze chcialbym, zeby miasta byly duuuuuzzzzeeee!!!! Juz GTA San Andreas udowodnilo, ze duze, funkcjonalne miasta moga istniec i swietnie to wychodzi!!! 😉

    • Jednak w GTA ludzie to NPC generowani losowo, w The Sims 3 jednak są to osobne „jednostki”. Każdy z nich ma własne pragnienia, zadania i historię. Wątpię, żeby w czwórce dostępny był silnik gry, który uciągnie symulacje Simów w wielkim mieście.

  3. No to wiec beda musieli sie postarac… Zyjemy w XXI wieku, wiec takie standardy powinny byc norma, zwlaszcza dla takich gier jakimi sa The Sims, GTA, NFS, itp, itd…

  4. Dokładnie. Nie każdego stać na to żeby wymieniać komputer co 5 lat Ja swój już mam chyba z 10 lat i pewnie będę go mieć dopóki będzie działał 😀 i za pewne większość osób też tak ma że komputera nie wymienia , dopóki względnie działa.

  5. Dodam, jeszcze że że nie każdy będzie kupował nowy komputer, gdy obecny jeszcze całkiem dobrze działa, tylko po to żeby sobie zagrać w jakąś „głupią” grę 😉

  6. Nawet NASA nie ma kompa by w simsach były miasta jak z GTA a wszyscy simowie nie byli Botami. Ja tam nie wyobrażam sobie online simsów, ale wątpie by było inaczej.

    • Mogli by zrobić tak ze ludzie w miescie byliby NPC dopóki sim by ich nie poznał(wtedy zostały by takiemu simowi wygenerowane cechy) W sumie było by wtedy jak w prawdzim życiu – to jaki człowiek jest poznajemy dopiero po poznaniu go. Dodatkowo wielu simów w takim mieście powinno w nim mieszkać tylko przez jakiś czas i być NPC, takimi atrapami – bez cech ale tworząch sztuczny tłum i będących tylko przejazdem, co było by logicznym wytłumaczeniem dla tego że już ich więcej nie spotkamy aby uniemożliwić dojście do sytuacji gdy sim zna dokładnie każdego sima w mieście. Przykładowo: Po chodniku przemieszcza się gęsty tłum, ale tylko z simami mieszkającymi w naszym mieście lub będacymi znanymi osobami lub rodziną mieszkającą w innym mieście możemy się porozumieć. Zamiast pojedynczego miasta powinni raczej tworzyć regiony składające się np. 3 miast( jednego miasta-stolicy, innego jakiegoś mniejszego głownie do mieszkania i np. miasteczka uniwersyteckiego)
      Lub duże, podzielone na dzielnice miasto. Teraz to już konieczność. Te które są teraz są małe i wyludnionione. Zamiast próbować zmieścić sródmieście, przedmieścia, plaże, góry i osiedla na małej mapie powinni wykombinować właśnie taki podział.
      Tak wogóle to dobrze by było gdyby przy Sims 4 zainpirowali sie trochę The Urbz(Simami w mieście)

      • Oj, byłoby wtedy w Simach nie małe zamieszanie, gdyby po mieście się selątało kilkuset NPC to byłoby to obciążenie dla komputera, a my w tym tłumie musielibyśmy szukać „żywych” simow, to na pewno nie jest dobre rozwiazanie. Natomiast zgodzę się, że to co wykombinowali w trójce z oddzielnym miastem dla każdej gry to błąd, bo aktualnie muszę tworzyć nowe gry w bridgeport żeby bawić sie klubach, oddzielnie żeby wygodnie grać karierą itd. Nie wiem czy istnieje wygodny sposób by to załatwić, ale żeby gra była najlepsza trzeba to głęboko przemyśleć. Tak jak mówił Steve Jobs „jeśli nie umiesz czegos zrobić najlepiej, to tego nie rób” i chyba ma to zastosowanie tutaj, na sile wcisneli otwarty świat ale nie przemyslili wszystkiego.Moim zdaniem najlepsze Simy to takie, jak przyszłe SimCity. Taka oprawa graficzna, trochę realizmu, to co znamy z trójki, pasja i klimat dwójki i jedynki oraz kilka wygodnych rozwiązań i powstanie idealne The Sims 4 które może zakończyć serie wraz z dodatkami i akcesoriami rownież tego pokroju.

  7. no w sumie troche dziurawe te moje propozycje ;P, zgadzam sie ze wszystkim co napisales, też mysle ze dwójka rzeczywiscie byla bardziej klimatyczna
    ale musi byc jakies rozwiązanie pozwalające jednoczesnie na naturalne zaludnienie miasta (w trójce nie ma zaludnienia- jest pusto) i zdrowe obciązenie komputera (teraz wpadło mi do głowy rozwiązanie pomiędzy sims 2 a 3) Może zamiast ładować za jednym razem całe miasto, możnaby ładować je dzielnicami o realistycznej wielkosci. Podstawową dzielnicą byłaby mieszkalna połączona w jakiś znośny sposób z miejscami pracy. Z tej dzielnicy możemy wtedy udać się do innych np. do rozrywkowej z wieloma klubami, do sportowej ze stadionem i pływalnią lub handlowej itd.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories