Strona Glówna Fora SPOŁECZNOŚĆ Blogi użytkowników Scarlet Rain i Trudne Sprawy

ostatnio zaktualizowano przez Kasia 3 lata, 11 miesięcy temu
12 uczestników
99 odpowiedzi
  • Autor
    Odpowiedzi
  • #66260
    Luna101
    Uczestnik

    Z tymi dzieciakami chodzi o to, że trójka dzieci Karyny nie jest z Sebixem 😛 (Jeśli za pierwszym razem urodza sie trojaczki, to są one liczone jako 3 dzieci i możesz, ale nie musisz mieć ich więcej ?)

    A ta dwójka kosmitów to jest liczona jako 2 dzieci 😉 By spełnić wymagania zostało Ci jeszcze jedno

    #66261
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    Tylko jak pamiętasz, u mnie Karyna i Seba są rodzeństwem 😛 Dlatego jego partnerka musi przejąć rolę Karyny ;p

    #66266
    Ginewra
    Uczestnik

    Nie no, Sebix miał przecież być super patriotą, ja się dziwię, że kosmiciątka nie odesłał w siną dal. Facet w ciąży? Za samą taką insynuację Sebix powinien w mordę dać. Ja wiem, że 500+ piechotą nie chodzi (a tu nawet jest 1000+), jednak nie liczyłabym ich do prawilnej rodziny. Sebix powinien mieć swoich patriotycznych synów, którzy pójdą w świat i będą głosić poglądy ojca (jp 100% itd.).

    Może kosmiciątka podrzuci Karynie/rodzicom, a sam zacznie niby z czystą kartą? I przygrucha sobie jakąś rozwódkę. Bo Grażka powinna bez problemu zadbać o wychowanie wnucząt (w końcu jest celebrytę a może i Magda Gessler zostanie chrzestną? 😛 ), tylko może niech je Sebix podrzuci, jak już się dobrze zakamuflują? Janusz chyba nie przeżyje kolejnego rozczarowania (w sensie, że pierworodne wnuki czarne, kolejne kosmiczne 😛 )

    #66287
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    @Ginewra miałam to zdradzić później, ale ok – pamiętasz jak Janusz na festiwalu rzucił się na kosmitę, bo „Polska dla Polaków”? Właśnie dlatego został porwany on, a potem Seba. Na Janusza nałożyli coś w rodzaju klątwy kolorowych dzieci, a w dzieciach Janusza zaszczepili miłość do odmiennych kolorów skóry 😉 To chyba największa kara dla niego 😀

    _________

    Grażyna zasponsorowała synowi przeprowadzkę do najbardziej luksusowego apartamentu w blokach w Warszawie (San Myshuno).

    Widok z okien zapiera dech w piersiach.

    Seba będąc samotnym ojcem dwóch kosmiciątek, musiał nauczyć się podstawowego dbania o dom.

    Bycie singlem dokuczało mu już tak bardzo, że postanowił odezwać się do swojej dawnej miłości, której nigdy wcześniej nie powiedział, jak bardzo na nią leci.

    Mariko ucieszyła się ze spotkania. Nie widzieli się od wesela jego siostry.

    Mimo brzydkiej pogody, posiadłość Von Duch wyglądała zachwycająco i klimatycznie.

    Sebastian przeczytał kilka poradników podrywu, które jak widać – działają.

    A może po prostu trafił swój na swego – Mariko tak jak Sebix jest porywcza i łatwo wpada w gniew. Słynie też z bycia wredną i złośliwą. Tylko w pobliżu Seby zmienia się nie do poznania.

    Seba w końcu ma dziewczynę 🙂

    Kto by pomyślał, że Seba podejmie taki krok!

    Powiedziała TAK.

    Mariko natychmiast wprowadziła się do Seby.

    I zaczęli starania o potomstwo.

    Nad ranem Mariko czekała niemała niespodzianka, a raczej dwie. Mali kosmici nauczyli się już kamuflować.

    Mariko poczuła się wrobiona w dzieci i oszukana.

    Nie tak miało wyglądać jej życie z Sebixem.

    Postawiła mu ultimatum – ona albo dzieci.

    Najpierw Seba kategorycznie odmówił pozbycia się dzieci…

    … ale szybko zmiękł, gdy jego ukochana zagroziła, że odejdzie razem z ich nienarodzonym dzieckiem. Mimo trudnego charakteru bardzo ją kochał i nie chciał jej stracić.

    „Już jutro, gówniaku, jedziecie do babci. Pssst… Święty Mikołaj nie istnieje!”

    Dzieci zostały oddane na wychowanie Grażynie i Januszowi (dzięki @Ginewra za sugestię), a tymczasem Miko odkryła, że będzie jeść za dwoje.

    Czym prędzej udała się poinformować Sebixa o radosnej nowinie.

    Zadowolony z siebie Seba 😀

    Postanowili wziąć cichy ślub, bez żadnych świadków.

    Jak widać, i do Seby uśmiechnęło się w końcu szczęście 🙂

    #66289
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    Nie wiem, co jest 🙁 Cały post mi się usunął 🙁

    #66291
    cd ??
    Uczestnik

    Witaj w klubie, miałam tak wczoraj 😐

    #66294
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    @kreatywnynaparstek 🙁 Aż mi się odechciało wrzucać to znowu… Może wieczorkiem :<

    #66312
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    O, post wrócił o.O

    Pogram trochę, to wrzucę więcej.

    #66313
    dzidziak86
    Opiekun forum

    @Scarlet Rain post już na swoim miejscu 😉

    #66323
    Ginewra
    Uczestnik

    Ale ten Sebix się popisał inteligencją 😀 Dziewczyna grozi mu „nienarodzonym dzieckiem”, a sama jeszcze nie była pewna, czy jest w ciąży 😀 Ale w sumie, lepiej dmuchać na zimne, a jakby ciąży nie było, to się o nią na boku postarać 😀

    #66328
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    Sąsiedzi wpadli, by przywitać nowych mieszkańców bloku. Okazało się, że jednym z sąsiadów jest były chłopak Mariko – Kazek.

    Seba nie zamierzał przepuścić okazji, żeby spuścić mu manto.

    Oczywiście frajerzyna nie miał żadnych szans z wysportowanym Sebą.

    „Zbliż się kiedykolwiek do mojej żony, a wywiozę Cię do lasu!”

    „Co się tu dzieje?!”

    W zadymę włączyła się Patrycja – siostra Kazka.

    Nietrudno zgadnąć, że jej również się dostało.

    Druga siostra wolała się nie wtrącać.

    Kazek wrócił później,  by przywitać się z Mariko.

    Mariko wściekła się, że znów pojawił się w jej życiu. Ostatnim razem rozstała się z nim, kiedy okazało się, że podrywał jej siostrę.

    W stanie błogosławionym nie powinna się bić, więc po prostu dała mu śmierdzący prezent i kazała się wynosić.

    Mimo wszystko całe zajście bardzo ją zdenerwowało i zaczęła się skarżyć na ból brzucha.

    Jakby tego jeszcze było mało, rodzice Sebixa wpadli w niezapowiedzianą wizytą.

    Janusza doszły słuchy, że jego syn spotyka się z kolorową.

    Mariko nie wiedząc o uprzedzeniach teścia, postanowiła się przywitać.

    Została jednak całkowicie zignorowana.

    „Boże, czym sobie na to zasłużyłem?”

    Mariko nie mogła uwierzyć, że jej teściową jest sama Grażyna Polak!

    Jest wielką fanką jej książek i programu z Magdą Gessler.

    Było jej strasznie przykro, kiedy jej idolka odmówiła jej nawet autografu.

    Oj, Grażka chyba powinna zjeść Snickersa.

    Seba zdenerwował się zachowaniem rodziców i było mu żal ukochanej.

    Poszedł ją pocieszyć, ale okazało się, że ona jest silniejsza, niż myślał.

    Powiedziała, że ma gdzieś to, co o niej myślą jego rodzice.

    W końcu nie powinna się teraz denerwować…

    #66334
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    „Sorry Królik, w tym roku wielkanocy nie obchodzimy!”

    Graża coraz częściej wpadała do domu Seby bez uprzedzenia.

    Nie mógł jej wyprosić, bo przecież ona mu załatwiła tę chatę.

    „Dziecko kochane, Ty się zastanów, czy chcesz ojca do grobu wpędzić tymi swoimi romansami…”

    Seba zaprosił siostrę do baru na wieczór duchów.

    Zjawili się tam m.in. właściciele rezydencji Von Duch – Bernard i Mimoza.

    Do Seby dosiadła się tajemnicza kobieta o niebieskiej skórze. Opowiedziała mu, że jego ojciec został porwany przez jej rodzinę, ponieważ na festiwalu obraził jej brata. Oni wszczepili mu coś w rodzaju klątwy – jego dzieci będą interesować się partnerami o innym kolorze skóry, a sam Sebix został zapłodniony.

    Opowieść Smerfetki zdawała się nie mieć sensu. „Jak to? Zakochałem się w Mariko tylko dlatego, że ufoludki rzuciły klątwę na naszą rodzinę?”

    Do baru zawitał też ulubiony sąsiad – Denzel. Nie żyje i ma się dobrze.

    Ten gość ma fajną czapkę.

    Mariko nawet w zaawansowanej ciąży, wciąż przeprowadzała akcje przestępcze.

    „Syneczku, ale dobrze ona Cię karmi? Moje chucherko…”

    Graża akurat w odwiedzinach u syna wkroczyła w kolejny etap – starość.

    Znacznie polepszyła swoje zdolności miksologii od ostatniego czasu.

    Mariko ostatnio zaharowywała się na śmierć.

    Dosłownie padała na ryj.

    Pomocny Seba xD

    Odeszły wody!

    Potrójne szczęście! No to Seba się postarał o złoty strzał 😀

    Oto Janusz Junior (po dziadku, rzecz jasna)…

    Mati…

    A także Ariela.

    Trzeba było wezwać nianię do pomocy. A któż to? Hania!

    #66335
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    Hania, zupełnie jak u Karyny, spełniała swoją rolę znakomicie. Nie dość, że opiekowała się dzieciakami na medal, to jeszcze przepysznie gotowała.

    Upierdliwi sąsiedzi urządzali sobie dzikie orgie po nocach, więc Mariko poszła zrobić z tym porządek.

    Otworzyła siostra jej byłego. „Czego chcesz, lafiryndo?”

    „Ja Ci dam lafiryndę!”

    Niestety Mariko przegrała tę bójkę. „Pożałujesz tego!”

    Grzeczne dzieci <3

    Seba obronił honor żony, kiedy bezczelna sąsiadka weszła im do domu.

    „Dobrze Cię widzieć, tato!”

    Tymczasem Mariko spotkała się ze swoją rodzicielka na festiwalu smaków.

    Poznała tam Caleba Vatore.

    Seba zaproponował Hance napiwek, bo jest bardzo zadowolony z jej usług. Za hajs Grażyny baluj.

    Mariko bardzo zakumplowała się z Calebem. Przychodził do niej, kiedy Seba wychodził na siłownię.

    Początkowo była to znajomość czysto przyjacielska…

    Ale z czasem Mariko zrozumiała, że czuje coś do niego.

    „Ale… ja jestem wampirem…”

    „To nie ma znaczenia” – zamknęła mu usta pocałunkiem.

    Wiadomo, jak to się skończyło.

    Teściowa nawet polubiła Sebę.

    Sąsiadka przyszła przeprosić za zachowanie siostry i brata. Chciała zakopać topór wojenny. Seba przystał na to, bo przecież ona sama nic złego nie zrobiła.

    „Co?! W ciąży?! Sorry, ja nie jestem na to gotowy, żegnaj…”

    #66336
    Scarlet Rain
    Uczestnik

    Seba zabrał się za naprawę radio.

    Nie spodziewał się, że skończy się to dla niego tragicznie.

    Najgorsze jest to, że malutkie dzieci odkryły martwe ciało taty.

    Mariko błagała kosiarza o drugą szansę dla Seby, ale był nieugięty.

    Skosił Sebę i poszedł oglądać telewizję.

    I tak oto Mariko została samotną matką w ciąży.

    Niania Hania starała się ją odciążyć, jak tylko mogła.

    Mariko musiała ciężko pracować, zarówno jako złodziejka, jak i w domu.

    A termin porodu zbliżał się nieubłaganie.

    Nie mogła pogodzić się ze śmiercią męża.

    „Caleb… Odbierz…”

    W tej ważnej chwili była całkiem sama.

    Urodziła się Vera…

    I Viola.

    Hania zaproponowała, że zamieszka z nią i pomoże za darmo. To anioł!

    „Wpadajcie, na pewno się ucieszy!”

    Wieczorem miała odwiedzić ich Karyna z dziećmi.

    Rzadki widok 5 śpiących brzdąców na raz.

    „Haniu, kopę lat!”

    Córka Karyny pomogła w sprzątaniu.

    A zaraz po niej dołączył jej syn.

    Mariko i Karyna wspominały Sebę. Te najpiękniejsze chwile razem.

    Hania – mistrzyni noża.

    Po kilku miesiącach Seba powrócił…

    (A ja miałam okazję zaliczyć osiągnięcie bara bara z duchem) :>

    W zdrowym ciele, zdrowy duch. W zdrowym duchu…?

    Urodziny! Najpierw Januszek 🙂

    Otrzymał cechę Wredny.

    Teraz Mati.

    On dostał cechę Wrażliwy (nie widać).

    A Arielka…

    Jest niechlujna.

    __________

    Seby niestety nie ma już z nami, ale na szczęście przed śmiercią zdążyłam zaliczyć wszystkie wymagania jego generacji. Następnym razem wracamy do pierwszego domu i gramy Dżesiką 🙂

    Jak Wam się podoba ta historia na ten moment?

    #66338
    ArtSim
    Uczestnik

    Ulubiony temat?

Oglądasz 15 wpisów - 46 z 60 (wszystkich: 100)

Musisz być zalogowany, aby odpowiedzieć na ten temat.