Wehikuł Czasu #13

Autorem tekstu jest Mawir

The Sims 2 Osiedlowe Życie

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Mamy środek majówki, nadchodzą matury, a temperatura sięga 18°C. Warunki idealne, aby powspominać stare dzieje. Dzieje, które sięgają 2008 roku, bo właśnie wtedy wydano ostatni dodatek do The Sims 2, czyli Osiedlowe Życie. Rozszerzenie zagościło w Polsce 29 sierpnia i wprowadziło do gry prawdziwe miejskie życie. W ramach promocji dodatku, wydano również singiel Katy Perry Hot N Cold, w wersji Simlish. Głównie dzięki niemu już niemal od 8 lat uwielbiam tę wykonawczynię. Odpalcie zatem poniższy teledysk i rozpoczynamy pełną magii podróż po Jaskini Pokrzyku!

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=ucYv1zX13zU” height=”340″]

Drapacze chmur

Rozszerzenie wprowadziło do gry zupełnie nową okolicę, zwaną Jaskinią Pokrzyku. Na pierwszy rzut oka wyróżnić możemy w niej dwie części, pierwszą, pełną drapaczy chmur oraz drugą, zabudowaną przez domy jedno i wielorodzinne. W ramach ciekawostki, mogę wspomnieć, że w centrum miasta znajduje się pomnik Belli Ćwir dzierżącej biały Plumbob, a angielska nazwa miasta to  Belladonna Cove. Przypadek? Nie sądzę.

Zapewne kojarzycie, że poszczególne części miasta różniły się od siebie. Szczególnie pokazywały to chodniki łączące parcele w danym obrębie. Przy antenie znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie wieżowców rozpoznać mogliśmy dzielnicę biedy. Świadczyły o tym porozrzucane śmieci, czy grafiti zamiast billboardów. Nad brzegiem morza mieściła się już dzielnica bogatsza, było czysto, domy wyglądały na bardziej zamożne. Na wzgórzu natomiast odnaleźć mogliśmy najzamożniejszą dzielnicę, wyłożona czerwoną kostką brukową z bezpośrednim sąsiedztwem sklepów. Widać było zatem podział na trzy klasy: ubogą, średnią oraz bogatą. Tak samo jak w Simcity, genialne połączenie. W centrum miasta znajdował się również Park Centralny, który podzielony był na cztery parcele. Nawiązanie do Nowego Yorku? Jak najbardziej. A że moim marzeniem jest odwiedzić Nowy York, Jaskinię Pokrzyku pokochałem od pierwszego wejrzenia.

Korzystaj z życia

Wspomniałem wcześniej o domach wielorodzinnych. Dodatek daje nam posmakować prawdziwego osiedlowego życia i pozwala nam zakupić apartament. Znajduje się on najczęściej w bloku, który dzieli wiele rodzin. Do mieszkania można również zaprosić współlokatorów, którzy umilą mieszkanie w wielkim mieście. Najbardziej podobały mi się kamieniczki w dzielnicy nadmorskiej, które wzorowane były na tych znajdujących się w San Francisco. Pamiętać jednak trzeba było, że mieszkanie to nie dom.

Powierzchnia, którą dzierżawiliśmy była znacznie bardziej ograniczona, niż w przypadku zamieszkania w domku jednorodzinnym. Po wprowadzeniu się należało wybrać interesujący nas apartament. Po tym działaniu nie mogliśmy już  ingerować w obszar nienależący do naszego mieszkania. Ograniczona przestrzeń wymagała zastosowania nowych mebli, takich jak garderoba, czy składane łóżko. Właśnie to drugie wspominam najlepiej z tego dodatku. Nie ważne czy mieszkałem w apartamencie, czy też w domu – składane łóżko zawsze gościło w mojej rozgrywce.

Sąsiedzi

Mieszkanie w bloku nie zawsze należy do najprzyjemniejszch rzeczy. Sąsiedzi mogą hałasować lub często gęsto być dla nas po prostu niemiłym. Na pewno pamiętacie animację fal dźwiękowych wychodzących z ściany. Towarzyszył temu stłumiony dźwięk – oznaka, że nasi sąsiedzi szaleją i czują się, jakby byli  sami na świecie. Doszła również nowa opcja nakłaniania innych Simów do wykonywania woli naszych. Związane to było również ze wskaźnikiem reputacji. Im wyższą reputację nasz Sim posiadał, tym bardziej rosły jego wpływy w mieście. Najbardziej zapadło mi w pamięć wsypywanie mydła do fontanny. Pamiętam, że nakazywałem robić to Simom w dzielnicy z Nocnego Życia. Rozkazywać można było wiele czynności, od sprzątania w naszym mieszkaniu, po całowanie się z innymi Simami.

Doszły również grupy społeczne. Aby do nich dołączyć, wystarczyło wykonywać specjalne rodzaje powitań lub opowiadać innym Simom opowieści. Wyróżnialiśmy pięć grup społecznych: majsterkowiczów, reprezentantów bohemy, osiłków, techników oraz dusze towarzystwa. Dobre relacje z mieszkańcami skutkowały otrzymywaniem darmowych obiektów lub pomniejszeniem czynszu za mieszkanie. Dobro powraca podwójnie, prawda?

Abrakadabra

Wraz z Osiedlowym Życiem, w serii ponownie zagościła magia. Aby zostać czarownikiem, wystarczy zaprzyjaźnić się z innym czarodziejem i poprosić go o naukę magii. Zaklęcia, jakie możemy wykonać, dzielą się na trzy rodzaje: negatywne, neutralne oraz pozytywne. Na początku nasz Sim jest neutralny oraz ubrany w szarą szatę. W zależności od tego jakie zaklęcia będziemy rzucać, takim czarownikiem się stanie. Będąc nikczemnym, Sim zzielenieje i odziany będzie w czarną szatę (czy tylko mi na myśl przychodzi Zelena z OUAT?). Natomiast służąc dobru, Sim przywdzieje białe szaty i dostanie paskudnej świecącej wysypki na twarzy. Naprawdę, absolutnie mi się to nie podobało.  Czarownicy mogli również pichcić w swoim kociołku eliksiry, a nawet wytwarzać obiekty! Klimatu dodawały też nazwy zaklęć, które były stylizowane na łacinę. Expello Mortis!

Czarny kot

Ale kim jest czarownica bez swojego towarzysza na czterech łapach? Posiadając The Sims 2 Zwierzaki (zapraszam do poprzedniego wehikułu, klik!) czarownicy mogą za pomocą zaklęcia przywołać chowańca, czyli kota. W zależności od tego, jaki charakter nasz Sim będzie miał, taki również będzie nasz kot. Jeśli Sim służy złu, jego kot będzie czarny oraz spowijać go będzie zielona aura, jeśli zaś Sim szerzy dobro, kot będzie umaszczony białym futrem, a otaczać go będzie biała aura.

Jeszcze jeden świat

W Osiedlowym Życiu dodano jeszcze jedno, magiczne otoczenie. Znajdowały się w nim dwa pałace, jeden odzwierciedlający dobro, a drugi zło. W obu mieszkały wiedźmy naczelne, a ich charakter odpowiadał zamieszkiwanemu pałacowi. Odwiedzić tę parcelę można było przylatując wiedźmą na miotle. Simowie mogli tutaj zakupić eliksiry lub produkty potrzebne do ich wytworzenia. Pałace służyły również jako miejsca do ćwiczenia czarów, czy eksperymentowania w kociołku.

Czy Zelena dostanie szczęśliwe zakończenie?

Osiedlowe Życie było ostatnim dwójkowym rozszerzeniem. Wprowadziło ono tyle nowości, że było idealnym zwieńczeniem serii. Pamiętacie ulotkę znajdującą się w pudełku dodatku? Zapowiadała ona kolejną simową odsłonę – The Sims 3. To był ten moment kiedy poczułem koniec pewnej ery. Koniec The Sims 2. A Wy jak wspominacie Wasze przygody w Jaskini Pokrzyku? Czakamy na komentarze!

Zareaguj na nowinkę!
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

44 KOMENTARZE

    • Ja tam wole zeby byly nowe dodatki do the sims 2 i do the sims 3 bo to dwie udane produkcje studia EA a the sims 4 powiedzcie mi ? To jest gra czy Demo bo mi sie wydaje ze po 2 latach powinna byc już gra

  1. Uwielbiam cała serie the sims 2. Co prawda wychowałem sie na the sims 1 ale jej aż tak dobrze nie pamiętałem jak tej dwójkowej. Najlepsze dodatki. Po prostu świetne. Tyle opcji. Moim ulubionym były podróże ale osiedlowe zycie tez swietnie wspominam 🙂

  2. Kochałam ten dodatek. Chciałabym, żeby w czwórce twórcy wykorzystali ideę apartamentów z dwójki, gdzie miało się sąsiadów i ogólnie cały budynek żył, a z kolei te trójkowe apartamenty były dosyć kiepskie: wielka czarna dziura i gdzieś w tym wszystkim apartament ale generalnie bida. Jaskinia pokrzyku to było moje ulubione miejsce i odkąd kupiłam ten dodatek to już w zasadzie grałam tylko w tym mieście i pomieszkiwałam tylko w apartamentach.

    • Nie grałam w dwójkę (taka wyrwa w mojej historii the sims, do jedynki prawie wszystkie, dodatki, w dwójce tylko zakupiona podstawa, no i wielki powrót z trójką) Ale koncepcja z apartamentowcami faktycznie super, dzielnica biedoty też brzmi świetnie. Ile historii typu „od zera do bohatera” można stworzyć mając gotową taką dzielnicę. Nie mogę się doczekać również powrotu domków wielorodzinnych. Wszystkiego co czyni alternatywę dla aktualnych jednorodzinnych domków, z dużą ilością miejsca wokół. Wolę jak wszystko jest razem sklejone, ściśnięte, a nie mogę teraz nawet skleić ze sobą dwóch domków na osobnych parcelach bo potrzeba przynajmniej jednej kratki odstępu (ktoś zna sposób aby to ominąć btw. ?)

  3. Jeden z moich ulubionych dodatków w całej historii The Sims ? Ciekawy artykuł, miło się go czytało 🙂

  4. Pamiętam jak się zachwycałem tym klipem Katy Perry promującym dodatek. Został tak świetnie zrealizowany, że byłem pod wrażeniem każdego ujęcia. 🙂

  5. Mimo sentymentu do serii the sims 2 to ten dodatek mi nie podszedł. Miasto jakieś dziwne, niby wielkomiejskie, ale takie puste. Tak samo te budynki (lepsze od 3) osiedlowe. Szczerze to gdzieś ostanio zacząłem dopiero bawić się magią w 2 bo wcześniej miałem ciekawsze rzeczy do roboty niż te czary, ale sądzę, że im dłuzej się w tą wgłębia to tym ciekawiej. Moimi faworytami z dodatków są: podróże, studia,noce życie i własny biznes.

  6. Ahhh mój ulubiony dodatek do The Sims 2 !
    Pamiętam jaki byłem zły na nikczemne czarownice za to, że zawsze sprowadzały deszcz na parcele publiczne nad którymi się pojawiały, gra spowalniały wtedy niemiłosiernie. Pamiętam też ile musiałem się naszukać dobrej czarownicy, aby mój sim się z nią zaprzyjaźnił – też mógł pobawić się magią… świetny dodatek, świetny artykuł, uwielbiam czytać wehikuły czasu, wsłuchując się w soundtruck danego dodatku 😀

    • Dzięki, staram się tworzyć jak najlepsze Wehikuły. Oczywiście nie obędzie się bez drobnych błędów (przed chwilą poprawiłem 24 literówki oraz błędy interpunkcyjne – dzięki Krzysztof!), ale jeśli Wam się podoba, to mi również 😀

  7. Oczywiście, że Zelena dostanie swoje szczęśliwe zakończenie. Tylko nie u boku Hadesa. Oryginalny cytat Zeleny: „Kolejna kobieta znajduje szczęście w miłości do mężczyzny. Ach, żałosne, doprawdy.” (s04e20 „Mother”)

  8. A tak całkiem serio. Uwielbiam ten dodatek i nie wyobrażam sobie grania w 2 bez niego. Nie tylko dlatego, że przywraca moja ulubiona rasę, czarownice, i to całkiem rozbudowane (przynajmniej w porównaniu do 3), ale również uwielbiam klimat, jaki tworzy otoczenie i mieszkanie w apartamentach. Przypomina mi sie moje dzieciństwo. Mam nadzieję, że wprowadzą coś bardzo podobnego w 4, bo czwórka po prostu pasuje do życia w apartamentach.

  9. wiedzą Państwo czy kod seryjny The Sims 2 jest wielorazowego użytku?
    Czy jeśli kupiłabym używaną grę straciłabym możliwość jej instalacji z uwagi na wykorzystany kod?

  10. Ach te dodatki z dwójki… 🙂 Aż się łezka w oku kręci. Ciekawe czy kiedyś, przy Sims 6 będziemy z podobnym sentymentem wspominać dodatki z czwórki 😀
    Ja, jak na prawdziwego lenia i dekoracyjnego niedorajdę przystało najbardziej zachwyciłam się możliwością wynajmowania już wyposażonych pokoi. 😀

    • Ja uwielbiam dekorować i nawet całkiem nieźle mi to wychodzi, ale w Apartamencie się głowię jak tu w ogólo postawić łóżko? Nawet to składane. Albo czasami brakuje mi miejsca na stół czy kanapę.

      • I właśnie to jest najlepsze! 😀 Czasem trzeba poświęcić trochę miejsca i postawić składane łózka w okolicy blatu kuchennego, albo zrezygnować z telewizora.

        • Teraz w simsach za wypłatę po 10 dniach kupisz sobie cały pokój :p A wtedy były fundamenty płatne itd.

  11. Ja uwielbiam jak sąsiedzi włączają muzykę i trzeba tłuc w ścianę 🙂 Albo jak się główkuję jak tu zmieścić kanapę? Ja gram sobie w The Sims 2: Pełna Kolekcja, i pamiętam kiedy zaczął padać śnieg, i moja Simka ledwo uszła z życiem. A niektórzy uważają, że The Sims 2 to najgłupsza gra w jaką kiedykolwiek grali… Jak dla mnie The Sims 2 są najlepsze ze wszystkich czterech części 🙂

  12. Wiem , że to nie na temat ale gdzie mogę kupić Sims 3 ? Szukałam w Empiku i w Media Exspert , ale tam tego niema 🙁

        • Ja odradzam allegro bo łatwo można się nadziać na jakiś przekręt jeśli się nie czyta uważnie opisów aukcji. 😉 wpisz sobie w porównywarkę jak np. ceneo wybrany tytuł i pojawi Ci się lista sklepów internetowych plus łatwo sobie porównasz gdzie mają taniej grę, gdzie dostawę etc.

  13. Ja też nie lubiłam zielonej twarzyczki u złych czarownic. Do teraz zresztą nie przepadam, jak po simie od razu widać, jakiej jest rasy 😛

  14. Sims 2 to była rewolucja. Każdy jeden dodatek mi się podobał, ale dzięki osiedlowemu życiu mogłam zamieszkać w bloku po raz 1 w serii. Czekam na takie dodatek do TS4.

  15. Niestety nigdy nie miałem okazji zagrać w 2, lecz mam 3 i 4 c:
    jednak z tg co inni tu piszą to 2 była wspaniała. Czyżby lepsza od 3 i 4 ? D:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories