The Sims rozpoczyna współpracę z Amazon. Co to oznacza?

Oficjalna strona sklepu Amazon zapowiadająca współpracę z The Sims.

Na oficjalnej stronie internetowej sklepu Amazon pojawiła się specjalna zakładka zapowiadająca współpracę z serią The Sims. Po odwiedzeniu strony możemy zobaczyć specjalne wideo oraz zegar odliczający do rozpoczęcia kampanii. Według informacji zamieszonych na stronie wiemy, że już 15 grudnia pojawi się „nowa seria” inspirowana serią gier. Na ten moment nie wiemy, na czym będzie polegała współpraca oraz czego konkretnie możemy się spodziewać. Patrząc na dziedziny, którym zajmuje się Amazon oraz hasło promocyjne akcji – Spark something with The Sims 4 (pol. Rozświetl coś z The Sims 4) możemy być gotowi na praktycznie wszystko.

Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz gdy twórcy gry współpracują z innymi markami w celu promocji swoich produktów. Tak było, chociażby ze sprzętem wydanym we współpracy ze SteelSeries, czy kampania z Moschino, która skutkowała wydaniem akcesoriów do gry. Wysoce prawdopodobne, że tym razem kolaboracja między firmami może mieć związek z otwartymi niedawno oficjalnym sklepem, w którym możemy zakupić merch gry.

Co sądzicie na temat zapowiedzianej współpracy? Czego Waszym zdaniem tym razem będzie dotyczyła? Koniecznie dajcie nam znać w sekcji komentarzy pod postem! 😉

Wspieraj stronę używając kodu GLOSSYGEM podczas zakupów w EA App. 5% wartości Twoich zakupów trafi na rozwój DOTsim i kanału na YouTube. Dziękujemy! 😊
Zareaguj na nowinkę!
+1
6
+1
6
+1
9
+1
2
+1
21
+1
2

20 KOMENTARZE

  1. Ani mnie to ciepli, ani mnie to ziębi… ten sklepik simsowy, oferuje same badziewie i głupotki 😛
    Ale jako poważny i profesjonalny portal, powinniście pisać poprawnie językowo.
    Nie ma takiego słowa w naszym języku, jak „merch”, do poprawy! 🙂

    • Właściwie to nawet mamy „merchandising” w słowniku języka polskiego. Oficjalne informacje o Sims są publikowane po angielsku i często nie ma odpowiedniego tłumaczenia. To jest portal dla fanów serii gry komputerowej, a nie poprawnej polszczyzny. Bez przesady. Trzeba za to przyznać, że jest prowadzony bardzo profesjonalnie.

      • To nie jest przesada, to konieczność.
        Właśnie o tym pisze, że jako poważny i profesjonalny portal, powinni pilnować czystości językowej.
        Ale co może zrozumieć dziecko, które tak ochoczo pluje pół po polsku, to pół po angielsku…
        Twierdząc, że w obcym języku łatwiej mu się porozumiewać, zapominając o swoim ojczystym…
        Żałosne 🙂

    • Polacy bardzo często używają słowa merch, więc jest w języku polskim. Słyszałeś o czymś takim jak zapożyczenie?

      • On wszystkie rozumy pozjadał i jak tylko masz inne zdanie od niego to od razu musi kogoś powyzywać od dzieci i innych takich więc serio z tym kolesiem nie ma sensu wdawać się w jakiekolwiek dyskusje 😅 i jak zwykle na koniec dodaje swoje ulubione „żałosne” chociaż sam chyba nie zdaje sobie sprawy z tego że sam jest żałosny. 😉

      • Nie Polacy, tylko dzieci internetu, rozmawiając z normalnymi Polakami, nigdy nie uświadczyłem czegoś takiego. 😛
        Tragiczne pokolenia roku 2000+ łykają co obce, uważając, że to złoto… a się okazuje tylko zwykłym G.

        • Jako studentka polonistyki czuję się zobowiązana do tego, aby uświadomić Ci, że nasz język od wieków kształtował się między innymi za sprawą kontaktów z naszymi sąsiadami – wiele słów na gruncie języka polskiego powstało bądź wyewoluowało właśnie z zapożyczeń. Nawet niektóre procesy fonetyczne w naszym języku zaszły tylko dlatego, że my, Polacy, bardzo chcieliśmy upodobnić się na przykład do Czechów (i to już, uwaga, w XVI wieku!), w wyniku czego dziś mamy serca, nie sierca, i jesteśmy obywatelami, a nie obywacielami, naszego państwa. Zapożyczanie nie jest więc żadną cechą charakterystyczną dla pokolenia „dzieci internetu”, a jednym z naturalnych zjawisk, które zachodzą w procesie rozwoju języka. Co więcej, podstawową funkcją języka jest komunikacja – a treść postu jest jak najbardziej zrozumiała. 😛
          Miłego!

        • Nie chodziło mi o zjawisko zapożyczenia samo w sobie haha
          Tylko o to słowo, jak i inne głupie angielskie, takie dzisiaj modne.
          Jeśli jest możliwość użycia swojskiego słowa, to powinno się to robić.
          I nie, nie dla wszystkich będzie to zrozumiałe 🙂
          Jednak jesteśmy w tyle za innymi Słowianami, a przynajmniej tymi południowymi.
          Którzy bardziej szanują swój język, a nawet jak coś obcego przyjmują, to od razu przerabiają tak, by było zgodne z ich zasadami.
          Co w polsce jest wręcz wyśmiewane, jak coś się spolszcza.

          PS. Studentka? Czyli z obecnego zepsutego pokolenia, także nie mamy o czym rozmawiać, i twoje słowa nie mają żadnej mocy xD

        • Słowo głupie czy nie – funkcjonuje w Polsce. Może się to Tobie nie podobać, ale będziemy go używać mówiąc o MERCHU. Merch możesz znaleźć na koncertach, festiwalach czy na stronie The Sims. Apeluję też o kulturę wypowiedzi, możemy mieć różne zdanie, być w różnym wieku, ale kultura wypowiedzi wciąż obowiązuje. Zacząłbym właśnie od wzajemnego poszanowania, a dopiero potem sięgał po pouczanie kogoś na temat języka polskiego.

        • Boże, to że ktoś się urodził po roku 2000 nie czyni z niego gorszego człowieka. Jak jest studentką polonistyki to chyba zna się na języku polskim lepiej od ciebie, a to że może jest młodsza niż ty naprawdę nie oznacza, że jest głupsza i powinieneś jej posłuchać. Nie masz już argumentów i bronisz się tym, że niby „jest zepsuta jak wszyscy 2000+ i nie ma prawa głosu”.

  2. Może jak tak przeszkadza ci teraźniejsze pokolenie to przestań się udzielać na tej stronie, odłącz się od sieci i głaskaj kota w bujanym fotelu.

  3. Widzę, że Gorgonowi skończyły się argumenty. Spaliłeś tym swoim *PS*. Żałosny sposób odcięcia dyskusji, typowe dla ludzi o zamkniętym umyśle 😉

    • Generalnie nic ciekawego, zaktualizowali strone Amazona o kilka pierdółek na temat tworzenia w Simsach – bardziej pod świąteczną sprzedaż, niż jakieś konkrety dla graczy 😅

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Oglądaj SimStories